Albert Einstein: ''Historia wynalazków naukowych i technicznych uczy nas, że rasa ludzka uboga jest w niezależną myśl twórczą i wyobraźnię... człowiek musi niejako dosłownie potknąć się o rzecz samą, aby mu zakwitła Idea."
Szanowny specjalisto warto się uczyć, wiedzieć o czym się wypowiadasz i co piszesz. Dyskusja polega nie na obrażaniu i wyśmiewaniu, lecz na przedstawianiu argumentów. Po jaka cholerę potrzebna jest specjalistyczna wiedza i skład chemiczny srebrnego pyłu który tworzy się na powierzchni tynku, odspaja, wyłuszcza cegłę. Tu mówimy o starym poniemieckim budownictwie gdzie stosowana jest cegła klasy 100, o dużym poziomie tlenku żelaza, przy zaprawach ilasto wapiennych fundamenty, i piaskowo wapienna mury na powierzchni. Fundamenty były zazwyczaj w tym okresie układane z otoczaka polnego, rumoszu skalnego piaskowego, granitowego łączonego z cegłą. Tak była dobierana zaprawa żeby jej wilgotność stała wynosiła od 14 do 17%. zaręczam pana że w tych piwnicach nigdy nie było wody, pomimo tego, że nie stosowano, smoły, papy, fundaliny, ciężkiej izolacji Schomburga, Szlamów Remmersa. Jeżeli porusza pan sprawę wysoleń to powinien pan wiedzieć, że zawsze tworzą się na powierzchni dobrze przewietrzanej czyli gdzie mamy intensywne odparowanie. Ceramika sama w sobie nie posiada soli, chloranów i tp. To jest pokłosie zanieczyszczenia przez opady i wpływy atmosferyczne. Opisując łopatologicznie, cegła zachowuje się jak bibuła. Absorbuje gdy jest sucha i oddaje jeżeli zaistnieją odpowiednie warunki jej osuszania. Zawsze jednak będzie przenosiła wilgoć i to wszystko co jest zawarte w tej wilgoci. Powracając do stabilizacji kryształów solnych. Polecam wycieczkę do Kopalni Soli w Wieliczce, tam się pan dowie dlaczego w kopalni utrzymywana jest bardzo niska wilgotność powietrza i jaki to ma wpływ na konstrukcje tam stworzone. Ponadto Polecam zapoznanie się z cyklem remontowym Kamienic, gdzie znajdzie pan przystępne wytłumaczenie. Gdyby nie następowała krystalizacja, służby konserwatorskie bardzo chętnie korzystałyby z osuszaczy, gdyby właśnie nie te sole. ( freski wapienne, tempera, sgrafitto) Polecam bardzo ciekawe opracowania Szweckie i Duńskie. Jak to bywa polskim zwyczajem staramy się zaadoptować coś do warunków naszych czego tak naprawdę nie da się zastosować.
Szanowny panie więcej pokory. Asertywność to nie znaczy bycie głupim.
Pan oczywiście poleci na te miejsca chemię i tynki renowacyjne, dwu lub trzy warstwowe. Czyli cały proces bardzo drogi i krótkotrwały. Proszę obejrzeć Spichlerze w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą. Tam na wysoleniach nie pomogła nawet specjalna siatka. Ponadto Skrypty i Teksty pomocnicze Uniwersytet Mikołaja Kopernika. Za technologię odsalania Polska również uzyskała Złoty Medal w Brukselii. Ja zawsze polecam tynki wapienne które się sprawdzają.