Cześć wszystkim,
Jesteśmy w trakcie remontu naszego domu. Część remontu polega na wymianie dachu i niewielkiej adaptacji poddasza (nie na podstawie przepisów budowlanych, a raczej na stworzeniu przestrzeni użytkowej (wzmocniona podłoga, otynkowane, oświetlenie, gniazdka itp.), do której można się dostać za pomocą drabiny włazowej, prawdopodobnie wykorzystywany jako przestrzeń relaksu/biuro. Jest to dach czterospadowy, więc jeśli nie stworzymy czterech lukarn, nigdy nie będzie to „właściwy” pokój). Zamierzamy umieścić pojedynczy Velux na prawej elewacji (patrząc od przodu). Okno wychodzi na sąsiednią posesję, która znajduje się poniżej naszej posesji, ponieważ mieszkamy na wzgórzu, więc nie ma problemu z prywatnością. Jest jednak skierowany na północny zachód, dlatego obawiam się, że w słoneczny dzień w pokoju będzie ciemno… Zastanawiałem się nad umieszczeniem drugiego Veluxa po przeciwnej stronie. Chcemy, aby tylna elewacja była wolna od paneli słonecznych (w dłuższej perspektywie), ponieważ tył jest skierowany na południowy zachód.
Moim zdaniem drugi Velux może poprawić krążenie i zwiększyć ilość naturalnego światła w okolicy. Nie wygląda na to, żeby sąsiad mógł zajrzeć do środka, a mimo to możemy zamontować roletę. Ale z drugiej strony będzie to pokój tylko „okazjonalny”, bo dopóki się nie wprowadzimy i nie zakończą się prace, nie jesteśmy pewni, jak często będziemy z tego pokoju korzystać… może się okazać, że będzie to chwalebne przechowywanie, a może skończę jako mój gabinet, jeśli będziemy mieli dziecko…
Jak myślicie? Czy warto ponosić dodatkowe koszty podczas wymiany dachu?