jakiej firmy kolektory posiadacie ?

a i tak beda to kolektory chinskie i nie wiem czemu ta wymiana zdan sluzy
liczy sie gwarancja ..
prosze napisac ile jest na plaskie a ile rurowe?
a czy sie oplaca ?
to jest dobre pytanie..

kolego tak sie sklada ze sprzedaje kolektory i ostatnio bylem u klienta ktory ma zamontowane plaskie
i po 4 latach wlasciwosci grzewcze spadly do minimum czyli co napewo glikol sie wypalil czy moze kolektory ?

600kWh miesięcznie - czyli m3 miesięcznie! Dobre - i ile teraz płaci ?
Trudno Panom coś wyjaśnić, macie muratorowską wiedzę. Koszt kWh to nie koszt ogrzewania - systemy niecentralne zużywają mniej bo są sprawniejsze i precyzyjniejsze. Widzi Pan Panie Andrzeju, ponieważ ja się o tym przekonałem w praktyce, dlatego Pana nauczycieli z AGH śmiało nazywam pseudonaukowcami. I bardzo chciałbym by ktoś na to zareagował i to sprawdził. Dokąd tego Pan nie zrozumie to będą powstawać durszlaki zużywające po 40 czy 50kWh/m2 rocznie. To się łatwo sprawdza!

polak potrafi sprzedac wszystko tylko nie bardzo wie co sprzedaje jakie sa parametry
kasa kasa kasa .......
tyle jest firm ......
praktyka od 5 do 10 montazy i juz on jest wielki specjalista zalosne a ludzie sie nabieraja..
szkoda tych klientow

Może policzy to ktoś wreszcie cholera jasna.

Ok. ?
3 osoby, 120 litrów CWU- przyjmijmy 4 kWh żeby nie było durnych tekstów że kąpiel w 5 litrach. Ta ilość to przynajmniej 2 prysznice na dzień/osobę.

365x 4x0,55 803 zł/rok- inwestycja to terma lub do prysznica przepływowy. do 2 000

A ten pana INDIANA zestaw za 11-15 tysięcy ile pobiera prądu?

Bo mi tu wychodzi że po 15 latach można mówić o jakimkolwiek zysku przy zerowym poborze prądu przez układ solar, zbiornik, grzałka.

ja proponuje zestaw 300 l + 5,86 m2 i wystarczy 10 lat gwarancji na kolektory
7 lat gwarancji na zbiornik

Ludzie płacą dużo za prąd, bo w domu jest jeszcze pralka, lodówka, telewizor, oświetlenie, żelazko.
piec do gotowania, smażenia itp., czajnik elektryczny.

Sam mam wszystko na prąd i coś o tym wiem.

No chyba że Pan INDIANA ma żelazko podłączone do układu solarnego.

to juz jakas turbinka i ogniwa ...

A po co jak tu ludziska nawet grzeją w zimę solarami to nie wybiglują na nich?
Sorki ale nie umiałem się powstrzymać:

grzac mozna grzac ale w zimie to dogrzewac i to piecem

Czy może Pan wie ile kWh pokazałby podlicznik cyrkulacji i dogrzewania przez rok? I przy jakiej ilości zużytej wody?

Żeby nie pisać po raz drugi tego samego, przeklajam swój post z innego wątku. Dodam jeszcze od siebie, że nikt normalny nie przejmuje się "wnioskami" wysnutymi przez osobę bez żadnego wykształcenia technicznego, więc może Pan sobie krzyczeć pod AGH do woli. Proszę skończyć jakąś uczelnię, to wtedy można podyskutować z naukowcami na jakimś poziomie, bo z osobą bez żadnej wiedzy to nikt sobie czasu nie będzie marnował na jałowe dyskusje.

Wklejam:

No to teraz przerabiamy Pański przykład z zasobnikami 5L i jednym 30L, żeby dało się w ogóle wziąć prysznic. Wanny nie dajemy, no cóż, inwestor biedny i boi się (słusznie) rachunków przy prądzie.

Do typowego domku potrzeba:
2 x 5L do kuchni i niezależnego WC
2 x 30 L do obu łazienek

Straty dobowe zasobnika 5L wynoszą katalogowo 0,3 kWh dziennie = 197 kWh
Straty dobowe zasobnika 30L wynoszą 0,8 kWh dziennie = 526 kWh

Sprawność przesyłu dla instalacji z jednym ogrzewaczem na łazienkę (z metodologii obliczania świadectw): 80%

Zapotrzebowanie ciepła użytkowego:, 4 osoby x 35 l/os, przerwa urlopowa 10%: 2409 kWh

Łączne zapotrzebowanie energii: 197 + 526 + 2409/0,8 = 3733 kWh

Średnia cena 1 kWh: 0,60 zł

Roczny koszt oszczędnego korzystania z term elektrycznych dla rodziny: 2240 zł

Teraz robimy instalację solarną, dostarczającą średniorocznie 60% energii końcowej, z uwagi na zasobnik zakładam licznik dwutaryfowy i dogrzewam zasobnik tanią taryfą:

Zapotrzebowanie ciepła użytkowego: 2409 kWh
Sprawność instalacji z zaizolowanymi normowo przewodami i instalacją cyrkulacji sterowaną czasowo: 80%

Dobowe straty zasobnika 300L, katalogowo: 2,8 kWh: 920 kWh

Energia na cyrkulację: 8W x 10h x 365 x 0,9 = 26 kWh
Energia na pompę obiegową solarną: ok. 1600h x 30W = 48 kWh

Łączne zapotrzebowanie energii cieplnej: 3931 kWh, z tego z solara: 2359 kWh

Energia elektryczna w wyższej taryfie (pompy): 74 kWh
Energia elektryczna w taniej taryfie (ciepło dla wody): 1572 kWh

Średnia cena 1 kWh wysoka taryfa: 0,60 zł
Średnia cena 1 kWh niska taryfa: 0,40 zł

Roczny koszt pracy: 673 zł

Roczna oszczędność w stosunku do instalacji wciskanej frajerom przez p. Tomasza Brzęczkowskiego: 2240 zł - 673 zł = 1567 zł rocznej oszczędności.

Teraz opłacalność inwestycji:
Koszt: 13 000zł - 5850 (dotacja 45%) + 1500 zł (obsługa dotacji) = 8650 zł

Roczna oszczędność w roku 2011: 1567 zł
Prosty czas zwrotu: 5,5 roku (czyli tak sobie)

ALE:
Skumulowana suma oszczędności za 20 lat (czas życia normalnej instalacji solarnej), licząc 10% rocznie wzrost cen energii: 89 750 zł
Od tego trzeba uczciwie odjąć 4 x wymianę glikolu, 2 x wymianę pompy, 2 x wymianę zasobnika: około 10 000 zł licząc z inflacją. Jednak termy będą wymagały równie często wymiany (co 5-10 lat), co również wykosztuje podobną kwotę, więc zostawiam to.

Panie Tomaszu - wiem, że obliczenia tego typu są zbyt skomplikowane, ale podobno co tydzień widzi Pan jakiegoś "guru wszystkich audytorów". Niech zerknie, czy obliczenia są prawidłowe. Wiem, że to po inżyniersku policzyłem - czyli w sposób niezrozumiały dla niektórych - ale końcowa suma 90 k wystarczy na małego Mercedesa Smile
Może to choć troszku ruszy wyobraźnią, skoro obserwacje milionów użytkowników i zalecenia wszelkich unijnych i światowych organizacji promujących obniżanie zużycia energii są mało wystarczające?

Aha, i jeszcze ważniejsza sprawa, od tego Merca: inwestor, który zdecydował się na dwukrotnie droższy system ogrzewania elektrycznego, przez 20 lat kąpie się jak ostatni dziad w wiaderku wody.... Przepłaca dwukrotnie za energię, nie może się wykąpać jak człowiek, zero komfortu, tragedia jednym słowem.... Wydał na dom 500 k, "zaoszczędził" 8k, a przez 20 lat dopłacił 90 k i jeszcze ma najgorszą instalację CWU na całej ulicy - wstyd...

Proszę jeszcze przyjąć poprawki do swoich naukowych wyliczeń że prysznicowy podgrzewacz będzie załączał się godzinę dwie przed prysznicem Tak jak może to zrobić cyrkulacja CWU na zegarze i zaznaczyć dużymi literami że będzie grzało gdy: świeci słońce bezpośrednio a nie zza chmur" inaczej będziecie mieć non stop termę której pan tak nienawidzi i to w dodatku 300L.
Oblicza pan także II taryfę jako grzewczą dla bojlera solarnego czyli zakłada pan też że bojler będzie się grzał drogim prądem w nocy kiedy to mało kto z wody korzysta.

Nagrzany i dobrze zaizolowany zasobnik 300L spokojnie wystarcza na półtora dnia korzystania - więc oczywistą oczywistością jest, że przez dwie godziny dziennie taniego prądu i 10h nocnych nie ma najmniejszego problemu z grzaniem wyłącznie w II taryfie. Grzałki standardowe są od 4kW na 230V do 16 kW przy 400V. Co za problem??
A nie wiedziałem, to zasobniczki jeszcze trzeba ustawiać, kiedy chcę się kąpać? To nie da rady skoczyć w czasie reklamy na prysznic, o ile wcześniej się godziny nie zaprogramuje
Komfort, nie ma co

PS
Moje wyliczenia są w całości oparte o przyjętą w całej Unii Europejskiej metodologię obliczania zużycia energii do potrzeb CWU. Nie uwzględniają faktu, że zarówno małe termy nikt nie będzie trzymał cały dzień zagrzane do 65'C, podobnie jak zasobnik solarny. Tym niemniej reguły są stałe i jasne.
Oczywiste jest też, że każdy posiadający termy będzie sępił wodę sobie, dzieciom i rodzinie, w efekcie rachunek będzie mieć niższy - ale chodzi o obliczenia porównawcze, w identycznych warunkach zużycia wody - nie można zakładać, że osoba mieszkająca w szałasie jest najekonomiczniejsza, bo w ogóle nie zużywa CWU. Porównujemy dwie normalne, statystyczne rodziny, i dlatego wychodzą tak drastyczne różnice na korzyść solarów.
Sam pan widzi, Bolas, że 200l wody wydaje się gigantycznym kosztem dla kogoś z zasobnikiem. A dla osoby z porządnym solarem to tylko 2 zł, znacznie więcej wydam na paliwo żeby do tego przerębla dojechać.

Witam.
A może by tak zamiast przekomarzać się to szanowni oponenci kolektorów (oprócz Pana T.B.) może pochwalili się czym grzeją wodę? Bo jak dotychczas to tylko Pan Tomasz prezentował swoje wyliczenia.
Może by tak wszyscy walący w czambuł kolektory zaprezentowali swoje zużycie prądu na podgrzanie wody? .Była by to bardziej merytoryczna dyskusja, a nie tylko bicie piany.