Witam.
Mam "mały" problem z tym co dać, ułożyć, wylać.. pod wodne ogrzewanie podłogowe dlatego zwracam się do Was z prośbą o jakieś porady i pomoc.
Sprawa wygląda następująco.
W remontowanym domu będę kładł ogrzewanie podłogowe. Dom jest w połowie podpiwniczony (jednak tam gdzie jest piwnica nie będzie żadnego specjalnego ogrzewania więc można powiedzieć że strop jest/będzie zimny, tak jakby bez piwnic). Na całym parterze są okna aż do "ziemi" tzn. planowo będą do samych paneli. Aktualnie wygląda to tak że okna mam osadzone około 25cm. (zrobione tak żeby było w razie czego na "+") wyżej od betonu na którym na być teraz położone ogrzewanie. Problem w tym, że fachowiec od ogrzewania był zobaczyć co będzie miał do zrobienia i powiedział że te 25cm. to dużo, powiedział że on potrzebuje tylko 11cm. na to całe ogrzewanie. Teraz pytanie co dać dodatkowo pod te ogrzewanie? Więcej styropianu (fachowiec powiedział że za dużo to też nie dobrze, że niby ciepło ucieknie), może lać beton, a może styropian i wylewka (tak doradził fachowiec)?
Bo jeżeli położę te ogrzewanie na beton tak jak teraz to wyjdzie na to że przy oknach i drzwiach będę miał około 14cm. schodek.. a wolałbym żeby go nie było bo planowo wszystko miało być w jednym poziomie, są to otwarte przestrzenie.
I jeszcze jedno, jeżeli powiedzmy że miałbym robić wylewkę to jak sprawa wygląda z samopoziomującą? Ile cm minimum to w internecie można wyczytać od razu ale ile daje się najwięcej (jeżeli jest taki próg)? Czy te 14cm. to nie przesada i koszty pewnie odpowiednie..? Lub np. styropian i jakaś wylewka samopoziomująca?
Mam nadzieję że dojść jasno i zrozumiale opisałem o co mi chodzi.
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam, Martin.
PS. dla zobrazowania dodaję szybki rysunek z paina