Drogi Pacjencie vel Jarek1910 vel Dr Zero vel ...
Szanuję Cię bardzo, bo jako osoba .... jesteś pod ochroną.
Piszesz tak:
"Tu akurat malye duzo sie nie pomyliles, bo akurat Pan Dok jest psychiatra z tego co wiem. A odnosnie moich czytanek panskich majli to nie zawsze wszystko dla mnie jest zrozumiale...."
Wszystko się zgadza. Medycyna zna od dawna te przypadki, gdy pacjent wciela się w lekarza. A zwłaszcza w tej specjalizacji, z którą masz od lat do czynienia.
Wiem. Też chciałbyś ordynować innym do łykania to, co tobie ordynują. Też chciałbyś zalecać elektrowstrząsy innym, czy kazać wiązać kaftan bezp., jako tobie niekiedy to czynią.
Cieszy mnie też to, że w takich placówkach zamkniętych w jakich przebywasz, pewnie w ramach terapii zajęciowej umożliwiają Wam dostęp do Internetu. Świat idzie z postępem. Byle nie trafił na te "Twoje" tachiony, bo się cofnie.
Trzymaj się mocno, noś ciepło i nie kombinuj już więcej z tym po cichu wypluwaniem tableteczek, bo to Twojemu zdrowiu nie służy.
Pozdrów Napoleona. Ukłony dla siostry oddziałowej i pielęgniarzy.