Wystarczy jedna jednostka na dwie kondygnacje, w końcu to kanałówka. 6-7kW powinno Ci styknąć spokojnie.
Maty pod terakotą można sobie położyć, tak dla poczucia ciepłej płytki. Ja dałem tylko w wiatrołapie, na wypadek dużych mrozów.
Montowanie kabli w wylewce to podwójna inwestycja, imho. Albo nawiew, albo płyta akumulacyjna. Dla zabezpieczenia się na wypadek ekstramalnych mrozów można zainstalować nagrzewnice kanałowe sterowane pulserem (to takie ustrojstwo, co włącza nagrzewnicę np. na 15-30 sek. a potem wyłącza na 30 sek. i nagrzewnica oddaje ciepło korzystając z bezwładność grzałki). Nie zrobiłem tego, Mam kominek.
Kanałówka całkiem sprawnie rozprowadza ciepło po całym domu. W ostatni weekend przy temp. minimalnie pow.0 w pompie chodziła tylko wentylacja. Mały kominek ok. 12kW (nominalnie, faktycznie może 5-6kW, zależy od jakości drzewa) wystarczył do utrzymania ciepła na 150m2. Nawet ją podnosił.
Mam kanały rozdzielone symetrycznie. Na każde pomieszczenie (kuchnia, 3 sypialnie i 2 łazienki) po 1 kanale 200mm. Na
salon 40m2, puszczone są dwa kanały. Ze względu na kubaturę łazienek, mniejszą niż sypialni, jest w nich wyczuwalnie cieplej. Nie trzeba dogrzewać. Jakaś mocniejsza suszarka do ręczników dodatkowo poprawia komfort.
Ogólnie, jest to idealne rozwiazanie do drewniaka. Największa wada "nadmuchu", czyli słabe nagrzewanie murów, tu nie ma zastosowania. Niska akumulacyjność szkieletowca pozwala zjechać w dół z temperaturą podczas nieobecności czy w nocy i w ciągu 0,5 h dogrzać pomieszczenia, kiedy to konieczne. Można to zrobić ustawiając harmonogram lub sterować ze smartfona (za sterownik wifi z reguły trzeba dopłacić). A pozwala to na dodatkowe "naście" procent oszczędności. Mam budynek z gazobetonu, więc tak średnio akumulujący. Po wylączeniu ogrzewania na parę dni i wychłodzeniu, np. do 14-15 stopni pompa przez pierwszą dobę zapiernicza jak zła. Dopiero po dwóch dniach osiąga normalne zużycie ok. 1kWh. Nie widzę tego rozwiazania w domu z ceramiki. No chyba, że z dodatkowym żródłem ciepła.
No można, jak sie ktoś uprze, jedak przy pompie pracującej non stop, na stałych ustawieniach.
Brzęczkowskiego nie słuchaj. Założył 3,5kW na chałupkę, która potrzebuje ponad dychę i zapomniał wspomnieć o rekuperacji i kilku kilowatach w matach grzejnych. To hochsztapler co robi instalacje na miękich kanałach. Jeszcze się tym chwali. Ehh...