Szukając różnych informacji o ogrzewaniu często trafiam na to
forum i równie często obserwuję Panów spory. Zawsze zastanawiałem się skąd taka rozbieżność wskaźników energetycznych i skąd te kłótnie. Pan Brzęczkowski powtarza jak mantrę że "nawet stare domy zużywają do 20kWh/m2" a większość forumowiczów przywołuje dużo wyższe wskaźniki zapotrzebowania na energię (powyżej 60kW/m2 dla przypadku takiego domu). Dopiero poniższy wpis mi wszystko rozjaśnił.
Tomasz_Brzeczkowski pisze:mazi88 pisze:dokładnie pellet pelletowi nie równy. Ale np Stelmet daje certyfikat na swój pellet co jest gwarancją jego powtarzanej jakości (moim zdaniem)
Dlaczego się nie da? Nawet stare domy, przy prawidłowo wykonanej instalacji, zużywają do 20kWh/m2 - Cena kWh zależnie od miejsca to 50-60gr.
W nowych domach zużycie jest nawet połowę mniejsze.
Zrozumialem z tego tego fragmentu że Pan Brzęczkowski operuje na ilości energii elektrycznej jaką trzeba dostarczyć na potrzeby ogrzewania takiego domu z użyciem pompy ciepła (bo wątek pomp ciepła pojawia się przy każdym takim wpisie) natomiast inni operują na energii cieplnej. Jak wiadomo przy Cop=4 pompa ciepła o poborze średniorocznym energii elektrycznej na poziomie 20kWh/m2 dostarczy energię cieplną w ilości 80kWh/m2. Jak rozumiem wynika z tego że oba obozy mają rację i nie trzeba się kłócić
Dwie rzeczy jeszcze mi się nasuwają
1) Zgoda że przy pracy kotłów np. na pellet należy do kosztów doliczyć energię elektryczną zasilająca pompy obiegowe, cyrkulacyjne no i wiatraczek nadmuchu. Uzbiera się z tego pewnie i 1000kWh w ciągu roku przy starych typach pomp bez elektroniki (przy obecnej technologii dużo mniej) ale czy dla pompy ciepła nie potrzeba pomp cyrkulacyjnych i obiegowych? Nawet pompa obiegową wbudowana w pompę ciepła nie jest wliczana do Cop.
2) Skoro kotły na pellet generują smog to co generują elektrownie napędzane gorszej jakości paliwem i zasilające nasze pompy ciepła?
P.S. Nie jestem wrogiem pomp ciepła, wręcz przeciwnie.