Ogrzewanie elektryczne domu

Z ta akcyza to nie chodzi o0 ekologie tylko o KASE!!!!
Po top zeby gazownictwu i energetyve klientow napedzic.
Jakby chodzilo o ekologie to dawno bysmy mieli elektrownie na niskowrzacych cieczach zasilane kolektorami slonecznymi czy wodami geotermalnymi!!!
Tylko jak koles takie urzadzenie wymyslil to wojewode ktory chcial mu ulatwic badania odwolali - zapewne dostali lapuwe i to niemala od mafii producentow energii z paliw kopalnych!!!

tess pisze:Witam
Buduję parterowy dom(150 m.) , który będzie ogrzewany elektrycznie i kominkiem.

Nie jestem zwolennikiem ogrzewania elektrycznego, ponieważ energia elektryczna jest najdroższa i nie zanosi się na zmianę. Chyba, że jest Pan pracownikiem ZE i może Pan mieć tanią taryfę.

Jestem na etapie rozprowadzania instalacji , więc muszę podjąć decyzję na temat grzejników . Interesuje mnie optymalnie oszczędny wariant , bo nie jestem Krezusem. Początkowo miały być akumulacyjne , ale są drogie i nie wiem czy oszczędność na rachunkach ( nocna taryfa ) zrekompensuje ich cenę . Może więc założyć konwektory albo jakieś inne ?

Jeżeli już to ogrzewanie konwektorowe - możliwość sterowania.

Czy łazienkę może ogrzać jedynie ścienny grzejnik , czy instalować matę podłogową?

Za mało informacji, to prawie jak wróżenie z fusów. Należałoby znać właściwości cieplne budynku, wielkość łazienki i jej usytuowanie oraz preferencje użytkowników i parametry instalacji. Zwykle do ogrzania łazienki wystarczy grzejnik ścienny o mocy 200-500 W (czasem mniej, czasem więcej - należałoby obliczyć), najlepiej sprawdza się grzejnik tzw. drabinkowy. Mata podłogowa może być elementem dodatkowym (o mocy do 25% zapotrzebowania), zapewniającym odpowiedni komfort użytkowania.

Z jakich firm wybierać i gdzie szukać informacji o nich ( ogłaszają się głównie hurtownie lub pośrednicy więc nie mam skali porównawczej)? Nie potrafię porównać kosztów obu rozwiązań .Jak porównać hipotetyczny koszt ogrzewania taryfą "nocną" w stosunku do zwykłych konwektorów ?

W tej kwestii nie mam wystarczającej wiedzy. Najlepiej w hurtowniach ustalić producentów i wiedzę uzupełnić w internecie.
A czy ZE przyznają taryfę nocną odbiorcom indywidualnym? Chyba są z tym problemy.

o Brzęczkowski - przesadziłeś !!!
Każdy (nawet początkujący adwokat) udowodni żeś matoł w budownictwie a prokurator wybije ci z głowy obrażanie innych. Sam fakt że porównujesz się z wiedzą na tematy budowlane z innymi świadczy żeś matoł a przy okazji wyjdzie żeś chory psychicznie bo inaczej się nie wybronisz !!!
Przyznaję rację Panu JBZ bo wszystko ma swoje granice i nie będzie taki kundel jak ty bezkarnie szczekał na kogo zechce. Nie masz żadnej szkoły i siedź cicho i czytaj co piszą inni mądrzejsi.

Panie Adamie,mocno pan przesadził w tej wypowiedzi.Można się nie zgadzać z tym,co tu prezentuje pan TB,ale posuwanie się do inwektyw uważam za nie na miejscu.
A już uzależnianie prawa do zabieranie głosu od pokończonych szkół graniczy z megalomanią.Szczerze pisząc to najwięcej problemów jakie spotykam na budowie stworzyli ludzie z wyższym wykształceniem projektujący w sposób absurdalny instalacje,wentylację,schody lub dach.
Wg. moich doświadczeń to właśnie ludzie z wyższym wykształceniem budowlanym nie mają za wielkiego pojęcia o tym,co projektują.
Tak więc proszę nie atakować nikogo brakiem wykształcenia,bo ono jak do tej pory (przynajmniej w mojej dziedzinie) onym wysoko kształconym chluby nie przynosi.

Adamis

Proszę zauważyć że nie odmawiam nikomu głosu poza TB. Z prostego powodu. Ten prostak wszystkim ubliża i wszystkich wyzywa gdy zostaje przyparty do muru. Kiedy inni wykazują że pisze kretynizmy wtedy chwyta się za epitety. Krytykuje całą polską i swiatową naukę w budownictwie. Dla niego nie ma fizyki budowli. Do niego nie docierają żadne argumenty. On zawsze musi mieć osttatnie słowo. Gdyby miał jakąkolwiek wiedzę czyli wykształcenie można zrozumieć że ma inne zdanie. Ale ten jałop żadnego wykształcenia fachowego nie ma a krytykuje - ba nawey wyznacza trendy w budownictwie współczesnym. Piszę wyraźnie że jest matołem bo tylko matołów wyrzucają z uczelni.

Co do Pana zdania o ludziach z wyższym wykształceniem to akurat się zgadzam w 100%. Samo wykształcenie jeszcze nie gwarantuje braku błędów. Sam znam jednego profesora na Politechnice Gdańskiej mającego mniejszą wiedzę niż jego studenci. Znam wielu inspektorów nadzoru wymagających pilnych szkoleń i mających mgliste pojęcie o nowych technologiach. Pisze Pan że zna ludzi popełniających błędy pomimo posiadanych studiów. To prawda. Ale jest granica pomiędzy popełnianiem błędów w technice a zasiewaniem demagogii jak czyni to TB. Gdyby tylko kończyło się na demagogii to zostawiłbym w spokoju jego durnowate wypowiedzi. TB posuwa się jednak za daleko i popieram JBZ bo kto jak kto ale JBZ należy do czołówki specjalistów fizyki budowli w Polsce. Byłem na kliku jego wykładach i czytałem wiele publikacji. A tu bez wykształcenia matoł na siłę zwabiający naiwnych klientów raczy nazywać JBZ szkodnikiem budownictwa !!!
Niechaj TB przeczyta chociaż jedną publikację JBZ na temat ociepleń to się przekona kto jako jeden z pierwszych w Polsce trąbił o potrzebie zwiększonych ociepleń.

O niczym innym nie marzę jak o postawieniu TB przed sądem za obrazę !!! A nazbiera się bo obraził nie tylko na tym forum wszystkich którzy mieli inne zdanie niż on. To dlatego piszę o wyższym wykształceniu. Nie z megalomanii. Można mieć wiedzę praktyczną i o tym pisać. Ale żeby pouczać czy krytykować innych a tymbardziej specjalistów trzeba mieć minimum wykształcenia czyli studia wyższe w budownictwie.

Czy Pan sobie wyobraża aby czerwony noc z ulicy pouczał np. Balcerowicza o bankowości ??? A takim czerwonym nosem w budownictwie jest TB. Z jakąż on swobodą i pewnością poucza wszystkich ??? Pozuje na fachowca a z wypowiedzi i błędów merytorycznych wynika że jest osłem. Nie mam za wiele czasu żeby przejrzeć jego wypowiedzi bo mam swoją pracę ale z tych kilkunastu wątków wynika jednoznacznie dla mnie i nie tylko dla mnie że jest to facet do którego żadne argumenty nie docierają. Nawet te że jest nikim w budownictwie.

Pozdrawiam.

adamis pisze:Szczerze pisząc to najwięcej problemów jakie spotykam na budowie stworzyli ludzie z wyższym wykształceniem projektujący w sposób absurdalny instalacje,wentylację,schody lub dach.

a niby kto miałby te błędy popełnić, skoro tylko ludzie z wyższym wykształceniem projektują domy?? to tak jak z kwadratem i prostokątem. każdy z kwadratów prostokątem jest, natomiast nie każdy prostokąt jest kwadratem. przekładając to na nasz temat; każdy źle projektujący jest absolwentem wyższej uczelni, ale nie każdy absolwent wyższej szkoły źle projektuje.

adamis pisze:Wg. moich doświadczeń to właśnie ludzie z wyższym wykształceniem budowlanym nie mają za wielkiego pojęcia o tym,co projektują.

uogólniać nie ma co. niektórzy z projektantów mają praktykę w terenie i jakieś tam pojecie o tym co kreślą posiadają.

pozdrawiam

"Czy Pan sobie wyobraża aby czerwony noc z ulicy pouczał np. Balcerowicza o bankowości ??? "
Pan Marcin zapwne sobie to może wyobrazić. Czerwony nos nie tylko pouczał, ale nawet krzyczał BALCEROWICZ MUSI ODEJŚĆ! panie Adamie skoro nie zna Pan postępu i technologi w budownictwie po 90' skoro 40kWh/m2 jast Panu obce, a energooszczędne domy budzą wstręt, nic więc dziwnego , że podpisuję się Pan pod "Brzeczkowski musi odejść". Pozdrawiam Czerwony nosie!

Panowie... uwierzcie mi, że każdy kto przeczytał ten temat nie chciał tracić czasu na Wasze prywatne wytyki.

Takie gadanie na forum przypomina mi gadkę w realu kilku kobiet, które są ze sobą skłócone, jedna na drugą psiocze jak takie kury. Załatwcie tą sprawę po męsku albo prawnie a jeśli już ktoś podważa czyjeś wypowiedzi w dobrym celu [chęci ostrzeżenia przed złą radą] to niech chociaż napisze dlaczego to on ma racje a ten drugi jej nie ma. Bo taki szary użytkownik jak ja nie wie komu ma wierzyć. Proszę o jakieś dane z potwierdzonego źródła.