Koszt ogrzania domku 48m2

Co jak co, ale na ogrzewanie prądem za nic bym się nie zdecydował...

Otóż to. Ja wiem że niektórzy chcą tu znaleźć jelenia do zarobku ale jak taki ktoś może ciągle siedzieć na dupie i pisać wiadomości do neta przy okazji mając (jak zapewnia) sporo klientów? Do roboty się weźcie skoro tacy z was dobrzy instalatorzy i dystrybutorzy to klientów z polecenia też będzie mnogo. Póki co piszecie farmazony aż miło. Dom w 9 godzin, ogrzewanie prądem za 500 ziko rocznie, ciepłe pumpy i biznes się kręci? Poważnie? Czy ktoś po prostu płaci wam za szukanie frajerów na forach? Nie siedzę w branży budowlanej ale mam bardzo dobrego kolegę z uprawnieniami który pomagał mi budować dom i domek letniskowy. Facet z bardzo trzeźwym podejściem do tematu, otwarty na nowinki. Problem polega na tym że w mojej okolicy nie ma ani jednego ryja który mógłby mi zaręczyć swoimi jądrami że grzeje swój stu metrowy dom prądem elektrycznym za 500 złotych rocznie. Nie ma, bo to niemożliwe. Fizycy i nie "ciepłowniki" proszę się teraz na mnie spuścić swoimi obelgami.

Enix pisze:Co jak co, ale na ogrzewanie prądem za nic bym się nie zdecydował...

Właśnie dostsałem rozliczenie za prąd od 23.09 do 17.03. CAŁKOWITE zużycie to 2442 kwh:

ogrzewanie pompa powietrze-powietrze + grzejniki elektryczne, indukcja, światło itd. W domu całymi dniami ktoś przebywa, TV działa na okrągło. Dom nie jest dobrze izolowany. Temperatury od 20,5'C -24'C w zależności od pory dnia i pomieszczeń. 100m2. Pozostałości gazu wykorzystywane do cwu oraz dogrzewania w mrozy parteru to koszt 200 zł. Można sobie teraz odpowiedzieć na pytanie czy to tanio czy to drogo.

xander119 pisze:Otóż to. Ja wiem że niektórzy chcą tu znaleźć jelenia do zarobku ale jak taki ktoś może ciągle siedzieć na dupie i pisać wiadomości do neta przy okazji mając (jak zapewnia) sporo klientów? Do roboty się weźcie skoro tacy z was dobrzy instalatorzy i dystrybutorzy to klientów z polecenia też będzie mnogo. Póki co piszecie farmazony aż miło. Dom w 9 godzin, ogrzewanie prądem za 500 ziko rocznie, ciepłe pumpy i biznes się kręci? Poważnie? Czy ktoś po prostu płaci wam za szukanie frajerów na forach? Nie siedzę w branży budowlanej ale mam bardzo dobrego kolegę z uprawnieniami który pomagał mi budować dom i domek letniskowy. Facet z bardzo trzeźwym podejściem do tematu, otwarty na nowinki. Problem polega na tym że w mojej okolicy nie ma ani jednego ryja który mógłby mi zaręczyć swoimi jądrami że grzeje swój stu metrowy dom prądem elektrycznym za 500 złotych rocznie. Nie ma, bo to niemożliwe. Fizycy i nie "ciepłowniki" proszę się teraz na mnie spuścić swoimi obelgami.

nie wiem skąd wzięło się te 500 zł za dom 100m2. Ja podałem realne dane można sobie kwh pomnożyć. U mnie kwh to 62 grosze (liczę wszystko z faktury). Co do siedzenia na forach i klientach przecież wiadomo że nie ma ich tyle co od gazowego centralnego czy na węgiel. Sprawa jest prosta u nas nadal mało inwestorzy myślą rozsądnie lecz robią to co sąsiad, brat czy kolega itd. Ale też jest tendencja wzrostowa i nie chodzi tutaj tylko i wyłącznie o ogrzewanie prądem lecz o rekuperację czy inne proenergooszczędne rozwiązania. Za parę lat sytuacja zacznie się odwracać, spokojnie tak było z wieloma wyśmiewanymi rzeczami kiedyś.

Co do "spuszczania" obelg... proponowałbym raczej nieco więcej kultury w wypowiedziach.

200 ziko za 100 metrowy dom to jest jak za darmo. Podam swój przykład. Podobny metraż z tym że piętrowy dom z kilkoma mieszkaniami. Kuchenka ceramiczna-nie indukcja i piekarnik 3 KW odpalany co drugi dzień na kilka godzin-bo lubię mięso, ładowarki wszelkiej maści podłączone non stop, oświetlenie w całym mieszkaniu LED, TV chodzi kilka godzin dziennie ale tylko u syna w pokoju (21 cali LED) wiadomo do tego dekoder, zmywarka i pralka puszczane praktycznie co dziennie. Nie chce mi się szukać faktur ale ze zniżką żony która pracuje w ZE (25 procent?) wychodzi coś koło 240 złotych za dwa miesiące a ogrzewanie CO i wody użytkowej mam z węzła miejskiego w okolicach 90 złotych przy ostrych mrozach miesięcznie. Jeśli faktycznie masz takie opłaty to gratuluję. Co do kultury.. Jestem prosty człowiek. Nie ze wsi, ale prosty. Ze mną jak z dzieckiem, za rękę i do baru

Enix pisze:Co jak co, ale na ogrzewanie prądem za nic bym się nie zdecydował...

A niby dlaczego?

xander119 pisze:200 ziko za 100 metrowy dom to jest jak za darmo. Podam swój przykład. Podobny metraż z tym że piętrowy dom z kilkoma mieszkaniami. Kuchenka ceramiczna-nie indukcja i piekarnik 3 KW odpalany co drugi dzień na kilka godzin-bo lubię mięso, ładowarki wszelkiej maści podłączone non stop, oświetlenie w całym mieszkaniu LED, TV chodzi kilka godzin dziennie ale tylko u syna w pokoju (21 cali LED) wiadomo do tego dekoder, zmywarka i pralka puszczane praktycznie co dziennie. Nie chce mi się szukać faktur ale ze zniżką żony która pracuje w ZE (25 procent?) wychodzi coś koło 240 złotych za dwa miesiące a ogrzewanie CO i wody użytkowej mam z węzła miejskiego w okolicach 90 złotych przy ostrych mrozach miesięcznie. Jeśli faktycznie masz takie opłaty to gratuluję. Co do kultury.. Jestem prosty człowiek. Nie ze wsi, ale prosty. Ze mną jak z dzieckiem, za rękę i do baru

U mnie 5 osób, zniżek nie mam Żona z dziećmi całymi dniami w domu wiadomo jak przy małych dzieciakach też wszystko chodzi włączone często.

Ja nie mówię że nie prosty in dobry człowiek z Ciebie ale po co taki styl, nie każdy uzna to za wyraz prostego poczciwego człowieka

poniżej wycinek z mojego rachunku rozliczeniowego

Cieszy mnie ogromnie zainteresowanie moim tematem Panowie

Może ja się trochę bardziej sprecyzuję - domek tak jak pisałem ma być MOBILNY, więc przekopywanie pół działki, żeby zrobić ten system rurek dla pompy odpada na wejściu.
Możliwe, że będę go przenosił co kilka lat - taka specyfika pracy - dlatego w grę wchodzi przyłącze gazowe lub po prostu prąd.

Domek jak pisałem ocieplony wełną 15cm - tyle wiem. Nie jestem budowlańcem i nie wiem co to dla Was znaczy "szczelny dom". Będzie to coś takiego:

http://www.letniskowo.pl/pl/nasze-reali ... skowy.html

Nie wiem jeszcze czy z tej firmy ale nie ważne, obstawiam, że to wszystko jedno i to samo - drewno + 15cm wełny mineralnej. Czy to będzie według Was "szczelne" to nie wiem.

I teraz chodzi o to, że jeżeli zdecyduję się na prąd, to na wstępie odchodzą mi koszty pieca dwufunkcyjnego, koszty podłączenia domku na działce do gazu (to też kilka tysięcy) plus użeranie się z pozwoleniami itp. Obstawiam, że na wejściu utnę koszty o 15-20 tysięcy. I teraz zastanawiam się po prostu jak duże będą koszty ogrzewania prądem (grzejniki elektryczne z termostatami + przepływowe ogrzewacze wody, chyba że ktoś zaproponuje lepsze rozwiązanie) i czy w perspektywie np 10-15 lat nie będzie się bardziej opłacało jednak zainwestować w gaz.

Zapraszam do dalszej dyskusji i pozdrawiam

1) Wydaje mi się, że w domkach o jakich piszę, nie ma wentylacji jako takiej. Okap w salonokuchni, wiatraczek mechaniczny w łazience i to wszystko.

Podstawą zdrowego domu czy mieszkania, jest komfortowa wentylacja. To 20-30m3/h na osobę działające w sposób ciągły (tak jak zużywamy). Za mocna wentylacja, nie dobrze - drogo i za sucho) za słaba też źle. Jedyną wentylacją, która dostarcza ściśle określoną ilość powietrza do pokoi jest wentylacja mechaniczna.
Ogrzewanie nawiewanego non stop powietrza zewnętrznego, nie bardzo ma sens, dlatego podstawą prawidłowo wykonanej instalacji grzewczej jest odzysk ciepłą z wentylacji.

2) Dlaczego grzejniki na ścianach działowych? Czytałem, że grzejniki należy wieszać pod oknami ścian zewnętrznych - uzyskuje się dzięki temu lepszą cyrkulację powietrza, a co za tym idzie równomiernie nagrzane pomieszczenie.

Wie Pan, takie czasy, że i kret.n może pisać. Pan poczyta nawet na tym forum. Grzejniki pod oknem wieszają tylko nie znający fizyki. W fizyce nie ma pojęcia zimna, jest energia i kierunek jej przepływu jest z wartości wyższych do niższych. Nie zimno wchodzi a ciepło ucieka.
Grzejnik dąży do wyrównania temperatury, wisząc pod oknem, największy strumień ciepła pójdzie na zewnątrz, nie ogrzewając pokoju. Mam w sklepie grzejnik dokładnie naprzeciwko wystawy (cała ściana szklana) Ciepło zanim tamtędy wyjdzie, ogrzeje sklep.
Grzejniki pod oknem, zużywają 2 x więcej na ogrzanie pokoju, a jak jest zasłona czy firanka, to nawet 3x.

3) Dlaczego akurat taki grzejnik do łazienki?

W łazience jest wentylacja spod drzwi do kratki wentylacyjnej, wyklucza to grzejniki drabinkowe i konwekcyjne. Ciepłe powietrze nijak nie "zejdzie" w dół przy takich grzejnikach.

4) Klimatyzatora raczej nie potrzebuję, chyba że okaże się niezbędny to wtedy dokupię.

Klimatyzacja ma najtańszą kWh - pozwoli zejść przy ogrzewaniu 48m2 mieszkania do 50-60 zł za zimowy miesiąc. Inwertery to najtańsze ogrzewanie, a poza tym chłodzą i odprowadzają nadmiar wilgoci z domu latem. A klimy... jak w aucie, można nie włączać.

5) A co z podgrzewaniem wody? Czy dzisiejsze podgrzewacze przepływowe dobrze się sprawdzają? Nie traci się za wiele jeżeli chodzi o komfort w użytkowaniu ciepłej wody?

Jak nie ma wanny, to lepszy pojemnościowy 15 l z 2kW grzałką

Enix pisze:Co jak co, ale na ogrzewanie prądem za nic bym się nie zdecydował...

Za tanie?
Przy obecnych technologiach, nawet jakby m3 gazu kosztował 0 zł to się nie opłaca. Abonament + zużycie prądu przez kocioł kosztują więcej niż komfortowe ogrzewanie prądem.

Cieszy mnie ogromnie zainteresowanie moim tematem Panowie

Może ja się trochę bardziej sprecyzuję - domek tak jak pisałem ma być MOBILNY, więc przekopywanie pół działki, żeby zrobić ten system rurek dla pompy odpada na wejściu.
Możliwe, że będę go przenosił co kilka lat - taka specyfika pracy - dlatego w grę wchodzi przyłącze gazowe lub po prostu prąd.

Zakopywanie rurek? Od wielu lat nie stosuje się pomp ciepła z gruntowym dolnym źródłem. Są firmy, które to robią, ale tylko dlatego, że jest drogie rozwiązanie, oszukują więc ludzi, że jest to też dobre rozwiązanie. A mobilne przyłącze gazu????

Domek jak pisałem ocieplony wełną 15cm - tyle wiem. Nie jestem budowlańcem i nie wiem co to dla Was znaczy "szczelny dom". Będzie to coś takiego:

http://www.letniskowo.pl/pl/nasze-reali ... skowy.html

Nie wiem jeszcze czy z tej firmy ale nie ważne, obstawiam, że to wszystko jedno i to samo - drewno + 15cm wełny mineralnej. Czy to będzie według Was "szczelne" to nie wiem.

I teraz chodzi o to, że jeżeli zdecyduję się na prąd, to na wstępie odchodzą mi koszty pieca dwufunkcyjnego, koszty podłączenia domku na działce do gazu (to też kilka tysięcy) plus użeranie się z pozwoleniami itp. Obstawiam, że na wejściu utnę koszty o 15-20 tysięcy. I teraz zastanawiam się po prostu jak duże będą koszty ogrzewania prądem (grzejniki elektryczne z termostatami + przepływowe ogrzewacze wody, chyba że ktoś zaproponuje lepsze rozwiązanie) i czy w perspektywie np 10-15 lat nie będzie się bardziej opłacało jednak zainwestować w gaz.

Zapraszam do dalszej dyskusji i pozdrawiam

Tylko prądem może się Pan zmieścić w 500zł za rok. Poza tym to najprostsze i tanie rozwiązanie.

xander119 pisze:200 ziko za 100 metrowy dom to jest jak za darmo. Podam swój przykład. Podobny metraż z tym że piętrowy dom z kilkoma mieszkaniami. Kuchenka ceramiczna-nie indukcja i piekarnik 3 KW odpalany co drugi dzień na kilka godzin-bo lubię mięso, ładowarki wszelkiej maści podłączone non stop, oświetlenie w całym mieszkaniu LED, TV chodzi kilka godzin dziennie ale tylko u syna w pokoju (21 cali LED) wiadomo do tego dekoder, zmywarka i pralka puszczane praktycznie co dziennie. Nie chce mi się szukać faktur ale ze zniżką żony która pracuje w ZE (25 procent?) wychodzi coś koło 240 złotych za dwa miesiące a ogrzewanie CO i wody użytkowej mam z węzła miejskiego w okolicach 90 złotych przy ostrych mrozach miesięcznie. Jeśli faktycznie masz takie opłaty to gratuluję. Co do kultury.. Jestem prosty człowiek. Nie ze wsi, ale prosty. Ze mną jak z dzieckiem, za rękę i do baru

Przy takim zużyciu nie włączy się ogrzewanie, na jedno więc wyjdzie, Chyba, że jakiś szkodnik założył Panu centralne, ono nie "uwzględnia" zysków, dlatego (między innymi, nie ma sensu go stosować.
U mnie 55m2 w bloku z cegły i 1500zł 12 miesięcy, ogrzewanie chłodzenie ciepłą woda gotowanie światło i elektronika.

Tomasz_Brzeczkowski pisze:
U mnie 55m2 w bloku z cegły i 1500zł 12 miesięcy

U mnie córa w bloku w ogóle ma powyłączane grzejniki przez całą zimę, więc nie ma czym się chwalić, chyba że tym, że tak drogo.

TwojOszczednyDom pisze:

bachus pisze:

TwojOszczednyDom pisze:Propoponuję sobie takie urządzenie założyć i zweryfikować oczywiście spełniając odpowiednie warunki montażu i użytkowania.

A jakie to odpowiednie warunki montażu i użytkowania?

No dobra, to ogrzewanie mamy załatwione, A co z wentylacją?

Tomasz_Brzeczkowski pisze:

Cieszy mnie ogromnie zainteresowanie moim tematem Panowie

Może ja się trochę bardziej sprecyzuję - domek tak jak pisałem ma być MOBILNY, więc przekopywanie pół działki, żeby zrobić ten system rurek dla pompy odpada na wejściu.
Możliwe, że będę go przenosił co kilka lat - taka specyfika pracy - dlatego w grę wchodzi przyłącze gazowe lub po prostu prąd.

Zakopywanie rurek? Od wielu lat nie stosuje się pomp ciepła z gruntowym dolnym źródłem. Są firmy, które to robią, ale tylko dlatego, że jest drogie rozwiązanie, oszukują więc ludzi, że jest to też dobre rozwiązanie. A mobilne przyłącze gazu????

Domek jak pisałem ocieplony wełną 15cm - tyle wiem. Nie jestem budowlańcem i nie wiem co to dla Was znaczy "szczelny dom". Będzie to coś takiego:

http://www.letniskowo.pl/pl/nasze-reali ... skowy.html

Nie wiem jeszcze czy z tej firmy ale nie ważne, obstawiam, że to wszystko jedno i to samo - drewno + 15cm wełny mineralnej. Czy to będzie według Was "szczelne" to nie wiem.

I teraz chodzi o to, że jeżeli zdecyduję się na prąd, to na wstępie odchodzą mi koszty pieca dwufunkcyjnego, koszty podłączenia domku na działce do gazu (to też kilka tysięcy) plus użeranie się z pozwoleniami itp. Obstawiam, że na wejściu utnę koszty o 15-20 tysięcy. I teraz zastanawiam się po prostu jak duże będą koszty ogrzewania prądem (grzejniki elektryczne z termostatami + przepływowe ogrzewacze wody, chyba że ktoś zaproponuje lepsze rozwiązanie) i czy w perspektywie np 10-15 lat nie będzie się bardziej opłacało jednak zainwestować w gaz.

Zapraszam do dalszej dyskusji i pozdrawiam

Tylko prądem może się Pan zmieścić w 500zł za rok. Poza tym to najprostsze i tanie rozwiązanie.

No dobra, mogę poprosić o jakieś konkrety? Bo nadal nie wiem o jakich dokładnie urządzeniach rozmawiamy