"eko" groszek

Informacje na temat instalacji grzewczych, ogrzewania domu, kotłów CO. Dowiedz się jak ogrzać mieszkanie i jakie wybrać instalacje grzewcze aby rachunki nas nie zaskoczyły.

Moderator: Redakcja e-instalacje.pl

Awatar użytkownika
Jarecki79
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 3017
Rejestracja: 30 sty 2007, 15:53
Lokalizacja: wlkp
...

autor: Jarecki79 » 08 sty 2009, 14:38

Przegina Pan, oto link do wątku, w którym się Pan skompromitował:
viewtopic.php?t=8114

W skrócie wyliczenia końcowe:
1kg wegla to 6,978 kWh
czyli 1t (jedna tona) to 6798 kWh.

Sprawnosc pieca np. 70%, czyli spalacjac tone wegla (groszku) 4890,9 kWh.

Jesli dom wymaga 40kWh/m2/rok i ma 150m2, to zapotrzebowanie na energie do ogrzewania wynosi 6000kWh/rok.
Woda ktora ma cieplo wlasciwe 1,163888 kwh/kgK, a ktora nalezy podgrzac w ilosci 60kg/dobe na osobe o 45K, bedzie kosztowala 0,00116388kWh/kg *45K * 60kg/dobe = 3,14226 kWh/dobe.
W ciagu roku jest to: 3,14226 kWh/dobe * 365 dob = 1146,9249 kWh.

Suma sumarum = 6000kWh/rok + 1146,9249 kWh/rok = 7146,9249 kWh/rok.
Jest to wynik dla jednej osoby mieszkajacej w domu 150m2 o zapotrzebowaniu energetycznym na poziomie 40kWh/m2/rok.



Poniewaz tona wegla przy uwzglednieniu sprawnosci kotla to 4890,9kWh, a potrzeba 7146,9249kWh, wiec wychodzi ze taka ilosc energii jestesmy w stanie uzyskac z 1,41 tony.


Cena pradu za kwh = 0,53 PLN brutto
Cena wegla za tone = 610 zł brutto

Energetycznosc tony wegla (przy uwzglednieniu sprawnosci) to: 4890,9kWh/1000kg.
Wychodzi ze 1kg wegla to 4,8909 kWh (przy uwzglednieniu sprawnosci).
Cena 1kg wegla to 0,61 PLN.
Czyli 1kWh weglem kosztuje 0,61PLN / 4,8908 = 0,1247 PLN.



Biorac powyzsze wynik:
ogrzewajac pradem wode i Co: 7146,9249kWh/rok * 0,53 PLN(brutto)/kWh = 3787,8701 PLN(brutto)/rok.
Ogrzewajac weglem przy uwzglednieniu sprawnosci kotla (bylo wyzej): 7146,9249kWh/rok * 0,1247 PLN(brutto)/kWh = 891,2215 PLN(brutto) na rok.

O zamykaniu też Pan już bzdury pisał i raz jeszcze proszę zająć się tym, o czym ma Pan pojęcie
Jarecki
Serdecznie pozdrawiam wszystkich
na forumbudowlane.pl

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 08 sty 2009, 14:57

Przecież 40 kWh to jest na wszystko. NIE DA SIĘ MIESZKAĆ W DOMU O TAKICH POTRZEBACH Z TAK ""PRZECYZYJNĄ"" AUTOMATYKĄ POKOJOWĄ JAKĄ MA KOTŁOWNIA.
NIE DA SIĘ PALIĆ TAK TYCIO TYCI W PIECU!
NIECH PAN PISZE TO NA CZYM SIĘ ZNA!

150m2 x 15 kWh 2250 x 0,37 zł = 835 zł za rok ską Panu wyszły tak ogromne rachunki?

Awatar użytkownika
Jarecki79
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 3017
Rejestracja: 30 sty 2007, 15:53
Lokalizacja: wlkp
..

autor: Jarecki79 » 08 sty 2009, 15:15

Dyskusja z Panem jest bezcelowa. Przeczytaj sobie swój wątek z linku to się dowiesz.

Żyje Pan w jakims swoim dziwnym świecie. Szkoda nerwów i czasu na Pana.

W Polsce energia elektryczna powstaje prawie wyłącznie z paliw kopalnianych, elektrownie mają filtry, stosują nowsze technologie. W związku z wymogami UE zaczęły też stosować domieszki paliw odnawialnych, ale o tym już Pan wie!!!!!!!!!!!!!

Zastanów się Pan zatem ile zapłacisz za prąd, skoro Polska nie ma elektrowni atomowej czy jakiś gazowych. Cena za emisję w UE będzie ceną prądu i te "tanie grzanie prądem" wyjdzie wszystkim bokiem. Stawianie na gaz przy obecnych jajach z Rosją czy Ukraina bezpieczne też nie jest. Uwarunkowania geograficzne i posiadane zasoby Polski (4wydobywca na świecie) dają nam alternatywę w postaci węgla. Mam nadzieję obserwować dynamiczny rozwój sektora OZE jako perspektywicznej alternatywy paliw kopalnianych. Równie mile będę oglądał rozwój energii wiatrowej, która jednak nie jest w stanie produkować stale prądu i dla mocy elektrowni wiatrowych przypominam istnieje obowiązek innego źródła energii o identycznej mocy wytwórczej na czas jej postoju!!!!!!!!!!

Podawałem również źródła mówiące,że ograniczenia emisji dotyczą producentów przemysłowych, czyli generalnie mocy powyżej 1MW. Również podawałem, że obowiązujący stan prawny z grudnia 2005r. nie daje absolutnie żadnych ograniczeń dla kotłów w użytku prywatnym o mocy do 1MW. Podawałem także normę europejską en 303-5 sugerującą emisje dla kotłów o mocy do 300kW, norma jednak nie jest prawem.

Więcej się powtarzał nie będę, bo nie ma to najmniejszego sensu.
Jarecki

Serdecznie pozdrawiam wszystkich

na forumbudowlane.pl

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 08 sty 2009, 15:31

Dziwnym? Jest Szanowny Pan w jakim inny świecie? Jaka dyskusja ? Czy budownictwo ma być energooszczędne? To nie ma sensu faktycznie temat jest dawno przesądzony.
Dom izolowany zużywa mniej energii niż Pana roczne straty na zasobniku i rurkach, więc koszt kWh z węgla nie ma znaczenia. A zakaz akcyzy na węgiel zaraz się skończy!

W 1995-6 idealnie te same teksty , wtedy w Gazecie Wyborczej były. Tylko buderusa na olej do piwnicy ! Olej kosztuje 50gr litr więc kWh wychodzi..... dalej już Pan zna, nie będę co Pan wyżej napisał cytował. A dziś ... te piękne kotłownie olejowe, te buderusy.... Ach Szanowny Panie... przestań krzywdzić ludzi!

Paweł_Małek
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 993
Rejestracja: 18 kwie 2006, 22:10
Lokalizacja: Tychy
prad

autor: Paweł_Małek » 09 sty 2009, 12:36

Jestem ciekaw co Pan TB powie swojemu klientowi jak niebedzie zasilania 2 tygodnie przy mrozie??? Ja moge grzac bez mediow z zewnatrz cala zime - zapas paliwa w kotlowni wystarczy na caly sezon. W tym kraju, gdzie operatorzy sieciowi nie ponosza zadnej odpowiedzialnosci za niewykonanie umowy niema sensu sie uzalezniac od nosnika energii ktorego nieda sie magazynowac na miejscu. Czyli pozostaje wegiel i inne paliwa stale, oraz gaz ze zbiornika. Takich awarii jakie byly w gdansku czy gliwicach bedzie coraz wiecej, a najwiecej ich jest w zimie.

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 09 sty 2009, 13:12

Powiem dokładnie to samo co Szanowny Pan, że bez zasilania ogrzewanie nie chodzi nawet "eko"groszliem.
Jestem ciekaw kto z Państwa jeszcze buduje dom przygotowany na dwa tygodnie mrozu bez prądu.
Panie Pawle skoro spodziewa się Pan takich kataklizmów to jeszcze jakiś bunkier... z zapasem żywności.

Paweł_Małek
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 993
Rejestracja: 18 kwie 2006, 22:10
Lokalizacja: Tychy
ogrzewnie

autor: Paweł_Małek » 09 sty 2009, 23:17

Sa kotly na ekogroszek i mial (podajnik tlokowy, producent Slawkow, inni producenci tez takie robia), ktore maja ruszt awaryjny - w razie braku pradu pali sie tak jak w zwyklym kotle.
Instalacja z troche grubszymi rurami, zachowane spadki tak zeby mogla pracowac z polowa mocy bez pompy. (stednice rur wieksze niz w typowiej instalacji pompowej a mniejsze niz w typowej grawitacyjnej - np zamiast Cu15mm daje sie cu18mm)

A to ogrzewanie elektryczne wcale niema takiej sprawnosci - liczac od zrodla ma sprawnosc 30% czyli przy takiej samej mocy emituje 2 razy wiecej spalin (elektrownia sprawnosc 40% do tego 10% strat na przesyle)

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 12 sty 2009, 13:41

Ale za to w domach energooszczędnych stosuje się wyłącznie systemy elektryczne, niecentralne. A przyszłość i teraźniejszość to domy energooszczędne. Choćby nie wiem jak Pan to zwalczał i ośmieszał.

Paweł_Małek
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 993
Rejestracja: 18 kwie 2006, 22:10
Lokalizacja: Tychy
ogrzewanie

autor: Paweł_Małek » 14 sty 2009, 23:18

Takie ogrzewanie w rzeczywistosci zuzyje 3 rzay tyle co na liczniku - tylko wiekszosc strat jest przeniesiona zza licznika przed licznik (sprawnosc elektrowni, przesylu).
Niecentralne i to o raz wiekszej sprawnosci moze byc na gaz z zbiornika (propan) - sa nawet grzejniki montowane pod oknem ktore nie maja wentylatora spalin, ani zadnej elektroniki (najtansza wersja), tez sa bez wentylatora z elektronika zasilana z 2 ogniw R20 (drozsza wersja, oszczedniejsza). Jesli dane pomieszczenie jest cala dobe utrzymywane w jednakowej temperaturze - wystarczy grzejnik z mechniczna regulacja, jesli nie - daje sie z elektroniczna.
Tylko ze ogrzewanie gazem ma 70% sprawnosci, a eletryczne 30% sprawnosci.
Oczywiscie liczone od zrodla. W Polsce wiekszosc pradu jest z wegla - sprawnosc elektrowni ok 40% (nowe/po remocie) lub ok. 35% i gozej (stare), do tego 10% strat na sieci. Pewnosc dzialania elektrycznego jest najgorsza - grawitacyjne CO dziala bez pradu,gazowe niecentralne - tez (sa grzejniki gazowe ktore dzialaja bez pradu), pompowe CO lub tansze grzejniki gazowe niecentralne potrzebuja malo pradu - bedzie dzialac na malym agregacie (0,6 kW), cale eletryczne to juz agregat o mocy 5 ... 25kW zaleznie od wielkosci obiektu.
Oczywiscie pod uwage biore tylko grzejniuki gazowe pobierajace powietrze z zewnatrz i wyrzucajace spaliny do komina lub na zewnatrz - grzejniki wyrzucaja na zewnatrz lub do komina, kominki gazowe - do komina. Grzejniki katalityczne pobierajace powietrze i wyrzucajace spaliny do pomieszczenia nie nadaja sie - duze ryzyko zaczadzenia. Czesto w obiektach z ogrzewaniem zaleznym od pradu te katalityczne sa uzywane jako awaryjne.

Paweł_Małek
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 993
Rejestracja: 18 kwie 2006, 22:10
Lokalizacja: Tychy
ogrzewanie

autor: Paweł_Małek » 14 sty 2009, 23:18

Takie ogrzewanie w rzeczywistosci zuzyje 3 rzay tyle co na liczniku - tylko wiekszosc strat jest przeniesiona zza licznika przed licznik (sprawnosc elektrowni, przesylu).
Niecentralne i to o raz wiekszej sprawnosci moze byc na gaz z zbiornika (propan) - sa nawet grzejniki montowane pod oknem ktore nie maja wentylatora spalin, ani zadnej elektroniki (najtansza wersja), tez sa bez wentylatora z elektronika zasilana z 2 ogniw R20 (drozsza wersja, oszczedniejsza). Jesli dane pomieszczenie jest cala dobe utrzymywane w jednakowej temperaturze - wystarczy grzejnik z mechniczna regulacja, jesli nie - daje sie z elektroniczna.
Tylko ze ogrzewanie gazem ma 70% sprawnosci, a eletryczne 30% sprawnosci.
Oczywiscie liczone od zrodla. W Polsce wiekszosc pradu jest z wegla - sprawnosc elektrowni ok 40% (nowe/po remocie) lub ok. 35% i gozej (stare), do tego 10% strat na sieci. Pewnosc dzialania elektrycznego jest najgorsza - grawitacyjne CO dziala bez pradu,gazowe niecentralne - tez (sa grzejniki gazowe ktore dzialaja bez pradu), pompowe CO lub tansze grzejniki gazowe niecentralne potrzebuja malo pradu - bedzie dzialac na malym agregacie (0,6 kW), cale eletryczne to juz agregat o mocy 5 ... 25kW zaleznie od wielkosci obiektu.
Oczywiscie pod uwage biore tylko grzejniuki gazowe pobierajace powietrze z zewnatrz i wyrzucajace spaliny do komina lub na zewnatrz - grzejniki wyrzucaja na zewnatrz lub do komina, kominki gazowe - do komina. Grzejniki katalityczne pobierajace powietrze i wyrzucajace spaliny do pomieszczenia nie nadaja sie - duze ryzyko zaczadzenia. Czesto w obiektach z ogrzewaniem zaleznym od pradu te katalityczne sa uzywane jako awaryjne - jesli niema agregatu to ludzie z tym kombinuja.

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 15 sty 2009, 9:48

Testowałem swojego czasu niecentralne grzejniki na gaz, duńskiej firmy Dru. Ale jak to z małymi palnikami i wymiennikami bywa, duża cena mała sprawność. Kolejna wada… automatyka . W domach o małych potrzebach ciepła były duże (5-7oC ) chwilowe wahania temperatury. Przy grubych murach sprawdzały się rewelacyjnie.

Paweł_Małek
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 993
Rejestracja: 18 kwie 2006, 22:10
Lokalizacja: Tychy
grzejniki

autor: Paweł_Małek » 16 sty 2009, 0:04

Fakt te mechaniczne "plywaja z temperatura", te z elektronika sa bardziej stabilne - sa tez takie co maja elektronike na baterie co uniezaleznia ja od sieci elektrycznej i chroni przed zniszczeniem przez ta siec (zaden ochronnik nie ochroni przed napieciem zbyt wysokim pomiedzy gorna granica tolerancji a napieciem "zaplonu" ochronnika). - brat mieszka w UK i chwali sobie ten system (tam jest na gaz ziemny - w Polsce lepszy bylby propan).
Tamte grzejniki maja 70% sprawnosci, a elektryczne ma tylko 30% sprawnosci (liczac w obu ptzypadkach od energii chemicznej gazu przy grz. gazowych/wegla przy grzejnikach elektrycznych). Jedyna roznica to fakt, ze straty przy elektrycznym sa przed licznikiem (najwieksze w elektrowni az 60%!, do tego 10% na sieci), a w gazie sa za licznikiem - ale i tak w obu przypadkach za straty zabuli klient gdzyz cena pradu obejmuje te straty.
Mimo ze z zawodu i zatrudnienia jestem eletrykiem - to po nieprzyjemnych doswiadczeniach z monopolista kazdemu odradzam poleganie na samym pradzie. Jesli ma sie wszystko na prad - to przy awarii nie mamy: swiatla, grzania, wody cieplej, gotowania - jednym slowem zadnej energii. Jesli na prad idzie tylko to co musi (oswietlenie, elektronika), kuchnia na gaz z butli, ogrzewanie i woda ciepla wegiel (i ewentualnie prad na lato - wtedy 2 razy w roku trzeba uzyc 2 zawory i wlaczyc/wylaczyc grzalke) to w razie awarii traci sie mozliwosc uzycia oswietlenia i elektroniki, nawet w lecie woda ciepla bedzie - przelacze wtedy na centralne, i zakrece grzejniki (u mnie 5 zaworow w piwnicy). Wlasnie w lecie i przy silnych mrozach beda problemy z pradem - w lecie klimy, w zimie dogrzewanie (szczegolnie jak w duzym miescie padnie siec cieplownicza miejska )


Wróć do „Instalacje grzewcze i ogrzewanie domu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 170 gości

Gotowe projekty domów