Domek letniskowy całoroczny - wybór kotła

autor: **kaliope** » 07 mar 2014, 21:49

Witam serdecznie i proszę o radę. Chciałbym wybudować w górach parterowy domek letniskowy całoroczny, ocieplony 50m2.

Czym go ogrzewać? Myślałem o kotle na ekogorszek z podajnikiem i na całej powiechni podłogówka żeby ciąć koszty do minimum.

1. Czy kocioł na ekogorszek do tak małej powierzchni i tylko na podłogówce (ewentualnie jeden ręcznikowiec) ma sens? Widziałem że są małem kotły 10-12KW

2. Jeśli tak, to jakiej firmy? Jestem totalnym laikiem, czytałem od różnych rodzajach podajnika, palnika itd, co wybrać żeby to hulało przez długie lata i żeby podajnik się nie zaciął jak mnie nie będzie przez dłuższy okres, bo jak pisałem to bedzie domek tylko na wypady weekendowe itp. I jak mnie nie będzie w tym domku , chcciałbym np dosypać zasobnik, ustawić grzanie na np 10 stopni o wrócić dopiero jak wygaśnie.

3. Czy kocioł na ekogoroszek może chodzić tylko pod podłogówką, czyli jak rozumiem na około 30 stopni?

4. Choć jakbym go podpiął też pod boijler na ciepłą wodę użytkową to musiałby chodzić na wyższych temp i wtedy trzeba jakieś mieszalniki żeby podłoga nie była za ciepła?

5. Choć jakbym go podpiął też pod boijler na ciepłą wodę użytkową to musiałby chodzić na wyższych temp i wtedy trzeba jakieś mieszalniki żeby podłoga nie była za ciepła?

6. A co latem z ciepłą wodą? Opłaca sie rozpalać kocioł pod ciepłą wodę, czy lepiej założyć bojler elektryczny jako alternatywa?

z góry dziękuje za odpwiedzi

autor: **Greengaz** » 07 mar 2014, 22:56

Do domu 50 m2 i z ograniczonym dozorem zapomnij o węglu.
Prąd bezpośrednio lub PC pw.

autor: **Bolas** » 08 mar 2014, 7:45

Jak letniskowy to nie całoroczny

Jeżeli będzie tam ktoś kto siedzi całą zimę to możesz pokusić się o centralne ale jak dobrze ocieplisz to nie znajdziesz kotła gazowego o tak niskim zapotrzebowaniu o węglowym w ogóle możesz zapomnieć a grocha nie powinieneś brać pod uwagę. Jako że przyłącz gazu to spory koszt zupełnie zgadzam się z poprzednikiem. Ogrzewanie elektryczne płaszczyznowe lub najgłupsze grzejniki z marketu z pełnym sterowaniem za ok 150zł/szt. Chyba że ściany w domku będą grubości płyty OSB to inna sprawa ale takiej altanki nikt ci nie odbierze jako całorocznej.

autor: **kaliope** » 08 mar 2014, 8:33

użyłem może niepotrzebnie terminu letniskowy. Będzie to domek tradycyjny z porothermu i styropian 10 lub 15 cm. Gazu tam nie ma, także odpada. Prądu nie chce, bo to najdroższa forma, a na starość jak dożyję planuje tam się przenieść na stałe. Szukam więc jakiegoś rozwiązania stałego, nie weekendowego. Co radzicie?

autor: **Greengaz** » 08 mar 2014, 8:58

Jak w miarę dobrze zbudujesz /50 kWh/m2/ to będziesz potrzebował 2 500 kWh/rok + okazjonalnie /weekendy/ CWU. W ciągu tygodnia wystarczy utrzymanie temp. 10 - 12 st. C, więc jeszcze mniej.
Max. 2 500 kWh x 0,6 zł = 1 500 zł rocznie.

Jeśli masz awersję do prądu i kasę na inwestycję początkową to propan. Wówczas koszt kWh 2x mniejszy niż w G11.

autor: **Jarecki79** » 08 mar 2014, 9:56

Nie wiem jak daleko tam masz.
Mały kocioł na groszek 7kW, ale jak nie mieszkasz, to bez sensu
Są sterowniki z dozorem przez internet...
https://ekotlownia.pl/sterownik/19
https://esterownik.pl/sterownik/2323

To wszystko to jednak fajna sprawa jak się mieszka.
Jak to jest domeczek dojazdowy, to ja bym chyba myślał o gazie jak kolega wczesniej mówi

autor: **Bolas** » 08 mar 2014, 12:05

Kolego w takim wypadku w szczycie będziesz potrzebował 2,5kW mocy by ogrzać dom. Czyli coś takiego ogrzeje ci całe 50m2
Dasz za to ustrojstwo dokładnie 135zł. Policz teraz że centralne wyniesie cię ok 5-6tys + sterowanie marne jak wygaśnie albo załączy się awaria będziesz musiał zaiwaniać. Dodatkowo z tych 50m2 będziesz musiał wydzielić kotłownię i mieć gdzie przetrzymywać węgiel. Budowa komina na oko szacuje że ok 10tys za ogrzewanie na paliwa stałe.
Może by wartało te pieniądze przeznaczyć np na docieplenie domu i zejść z marnych 50W na jeszcze niższe zapotrzebowanie. Wtedy ogrzewanie elektryczne nie wyjdzie tak drogo a będzie można zapomnieć o jeżdżeniu i sprawdzaniu a domek powiększy swoją przestrzeń użytkową.

autor: **kaliope** » 08 mar 2014, 19:49

Zaintrygowaliście mnie tym ogrzewaniem elektrycznym. Ale takich grzejników musiałbym mieć rozumiem kilka, bo mam w projekcie kilka pomieszczeń:

A czy podłogowo, nie było by taniej? Wiem, że wystarczy grzać na 18-19 stopni i człowiekowi jest cieplutko. Jak by to wyglądało? Są jakieś maty w podłodze? Cały domek musiałby mieć kafelki na podłodze? Ile by kosztowała instalacja na 45m2 podłogi? Czy może instalacja takich mat jest bardzo droga?

A co do kosztów grzania, podawaliście mi jakieś wyliczenia w KW ale prosze wytłumaczcie mi to jak prostemu chłopowi, ile orietnacyjnie może kosztować ogrzanie takich 45m2 na miesiąc w mroźne dni, powiedzmy -10, przy założeniu że dom jest parterowy, z porotermu z 15cm styropianem,

autor: **Greengaz** » 08 mar 2014, 21:13

Bolas Ci podał własnie moc szczytową 2,5 kW na cały dom, którą będziesz potrzebował i tyle pewnie ma ten przedstawiony grzejnik. Ja podałem zapotrzebowanie całoroczne - 2 500 kWh + CWU.
To oznacza, że w każdym pomieszczeniu możesz postawić podobny grzejnik o mocy np. 800 W i to wystarczy. Nie musisz /możesz/ instalować nic więcej. Jest to rozwiązanie najtańsze pod względem inwestycyjnym i najprostsze. Powyżej w kosztach nie ma ograniczeń. Układ grzewczy możesz komplikować dowolnie, wzbogacając o sterowanie umożliwiające programowanie pracy.
Możliwe rozwiązania, np.:
- niewielkie piece akumulacyjne w każdym pomieszczeniu,
- kable grzejne w podłodze lub ścianach,
- maty grzejne na podczerwień.
W łazience przepływowy ogrzewacz wody.
W każdym razie bez kominów, systemu centralnego i kotłowni.

autor: **Bolas** » 08 mar 2014, 21:29

Właśnie w tym problem że przy średnim ociepleniu (50W/m2) budynku jeden taki grzejnik ustawiony na max wytworzy tyle ciepła ile jest potrzebne do ogrzania całego domu. Oczywiście miało to tylko zobrazować bezsensowność stosowania ogrzewania centralnego w tak małym domu. Nie będę wnikał że grzejnik jest regulowany od 1000 lub 750W do 2500 w zależności od modelu i posiada termostat z dmuchawą bo są lepsze rozwiązania jak wspomniane maty czy kable grzejne. Ale niestety w tej kwestii pomoże Enerbau bo ja jestem od centralnego

Do wody osobiście wolałbym zamontować małą PC 80-100L Nuos Evo.

autor: **kaliope** » 08 mar 2014, 22:00

Ale jak jest to możliwe żeby ogrzać dom 50m2 za około 2500KW rocznie kiedy teraz co prawda mam dom 160m2 ale zużywam 3000KW rocznie bez jakigokolwiek ogrzewania na prąd. Tyle prądu mi idzie na normalne codziennie życie, tzn TV, czajnik, komputer, światło itd. Rodzina 4 osbowa. U mnie, tzn w Krakowie, prąd po 64 gorsze za 1KW, czyli w tej chwili zużywam prawie 2 tys zł rocznie.

autor: **Greengaz** » 09 mar 2014, 0:30

Możliwe jest jeszcze mniejsze lub dużo wieksze zużycie na ogrzewanie. Wszystko zależy jak ten domek wybudujesz.
Nie porównuj kosztów ogrzewania z zużyciem energii elektrycznej na cele bytowe - to dwie różne sprawy.

autor: **kaliope** » 09 mar 2014, 14:52

Oglądnąłem filmik na YT demonstrujacy rozkładanie mat i potem kładzenie glazury i fajnie, że można glazurę układać bezpośerdnio na matach, bo płytki będą się szybko grzały, ale zastanawia mnie fakt układania mat bezpośrednio na betonie. Dlaczego nie stosuje się żadnych foli odbijających ciepło pod matami, tak jak się się układa rurki z wodą? Tutaj ciepło z mat będzie uciekać w dół w beton, chyba że to ma tak być żeby beton chwycił temperaturę i była większa bezwładność tego systemu? Jeśli tak, to ile max cm może być tego betonu?

http://www.youtube.com/watch?v=sODumMQC37Q

autor: **Greengaz** » 09 mar 2014, 16:14

Kładziesz nie maty grzewcze, tylko kable grzewcze. W skrócie: podobnie jak ogrzewanie podłogowe wodne. Grubość wylewki na kablach - pow. 5 cm. Takie rozwiązanie, przy dobrze ocieplonym domu, <50 kWh, powinno umożliwić korzystanie do ogrzewania tylko z II taryfy. Wylewka pow. 5 cm jest akumulatorem.

autor: **kaliope** » 09 mar 2014, 16:54

A czemu tak? Rozumiem że kable grzewcze w betonowej wylewce są oszczędniejszym rozwiązaniem niż maty grzewcze zaraz pod glazurą? Ile procent mniej więcej oszczędniejsze?