Witam znowu.
Zaczynamy :
W zależności od tego, czy budynek posiada fundament nieuzbrojony czy uzbrojony, mamy dwie konstrukcje uziomu.
Uziom w fundamencie nieuzbrojonym stanowi stalowy płaskownik lub pręt umieszczony wewnątrz fundamentu pod zewnętrznymi ścianami budynku,
tworzący coś na kształt pierścienia pokrywajacym się z obrysem budynku.
Dla budynków o rozległych fundamentach - mamy rozbudowane "oczka",
połączone i całość też obejmuje obrys budynku.
Nie ma wymogu, by stal użyta do wykonania uziomu fundamentowego była ocynkowana (mimo że jest zalecana), gdyż ochronę przed korozją stanowi
otaczajaca go powłoka betonowa. Dlatego też minimalna grubość betonu otaczającego uziom z dowolnej strony powinna wynosić co najmniej 50 mm.
I tutaj ważny szczegół - położenie stali uziomowej względem krawędzi
fundamentu powinno być dokładnie ustalone. Są to szczegóły wykonawcze
polegające na umieszczaniu płaskownika lub pręta na wspornikach wbitych w ziemię, prze zalaniem betonem.
W fundamencie uzbrojonym, taśmę lub pręt uziemienia wprowadza sie w głąb fundamentu do najniższej położonej warstwy maty zbrojeniowej,
przez co zapewnia się dostatechna grubość warstwy betonu otaczajacego uziom.
Tam łączy sie go za pomocą połączenia drutowego z elementami zbrojenia.
Nie ma w tym przypadku wymogu galwanicznego łączenia uziomu z elementami zbrojenia, co nie znaczy, że nie można.
Tutaj, podobnie jak w przypadku fundamentu nieuzbrojonego, ważne jest ustalenie położenia uziomu i zablokowania go dla warstwy betonu.
Gdy mamy fundament w postaci kilku płyt - stosujemy dodatkowe zaciski "dylatacyjne" giętkie.
PS. Tytuł wątku jest ... fatalny.