Problem z włącznikami schodowymi i krzyżowym POMÓZCIE

autor: **patryk-84a** » 07 lut 2011, 20:05

A skąd wiesz kolego że przewody są poprowadzone w ten sposób co narysowałeś? Skąd wiesz że taka kolejność punktów przez które przechodzą przewody? Pooznaczane w jakiś sposób? czy raczej wypytujesz się czy możesz w ten sposób sam zrobić instalację?

autor: **Executive** » 07 lut 2011, 20:53

Podłączę się pod temat.
Coś tam znam się na instalacjach, ale to tylko "coś". I taki mały dylemat. W salonie mają być 4 lampy, włączane i wyłączane w 4 miejscach (dwa wejścia, przy wejściu do kuchni i na taras). Czyli jak widać, będzie łącznie 16 wyłączników (przy każdym wejściu mam już 4 puszki).
I teraz pytanie - jak to podłączyć i jakimi wyłącznikami?
Czy mógłbym prosić o rozrysowanie schematu?

autor: **damian_k** » 07 lut 2011, 21:01

Te cztery lampy mają się zapalać jednocześnie, 50/50 czy każda osobno??

autor: **Executive** » 07 lut 2011, 21:07

Każda osobno - dlatego tyle wyłączników. Tak jaśniej.

Przyjmijmy - jedna żarówka i cztery wyłączniki/włączniki do niej. I takie same 4 obwody. Na dwa wyłączniki to wiem jak schodowe podłączyć ale tu mam dylemat.

elpapiotr · autor: **elpapiotr** » 07 lut 2011, 21:24

Witam.

Taki problem to nie problem.
Jeżeli ktoś wie, jak połączyć i podłączyć wyłączniki schodowe, to samo zrobi z udziałem wyłączników krzyżowych - po prostu pomiędzy schodowe wstawia nieokreśloną ilość krzyżowych.
Można się pobawić jeszcze schodowymi podwójnymi, ale nie spotkałem podwójnych krzyżowych, tak więc ilość pozostaje.
Można się pobawić przekaźnikami bistabilnymi (montowanymi w puszkach fi 60), ale każdy kosztuje ok 50 zł, tak więc nie opłaca się.

autor: **Executive** » 07 lut 2011, 21:32

No to już zaczynam rozumieć.

Początek i koniec obwodu - pojedyncze schodowe, w środek krzyżowe, także pojedyncze. To jest dla mnie jasne. Ściany mam postawione, sufit podwieszany tylko szkielet więc mam jak doprowadzić przewody do puszek (ściany na ruszcie stalowym, zainstalowane tylko puszki). Pytanie więc - ilu żyłowy ma być przewód pomiędzy schodowym a krzyżowym i pomiędzy krzyżowymi?

Tak tylko uprzedzę dziwne odpowiedzi czyjeś - jestem technikiem elektronikiem, więc jako tako na prądzie się znam

Elektryka tych krzyżowych to tylko dla mnie czarna magia...

EDIT:
Dobrze rozumuję, że pomiędzy krzyżowymi a krzyżowymi i krzyżowym a schodowym także są wykorzystane dwie żyły?

elpapiotr · autor: **elpapiotr** » 07 lut 2011, 21:41

Witam ponownie.

A ... ile żył przewodów jest pomiędzy wyłącznikami schodowymi ?
To teraz rozcinamy te żyły i wstawiamy krzyżowe. Taka jest idea działania tego układu.
Jak ktoś zrozumie ideę, nie może go sknocić, pamiętając,
że to jest w dalszym ciągu sterowanie fazą.
Jako ciekawostkę podam, że całe to sterowanie określa się jako :
- faza wejściowa szt. 1
- korespondencja szt. 2 (druty)
- faza powrotna szt 1 (do odbiornika/ów)

Celowo nie mówimy o przewodach N (neutralny) i ochronnym PE.

EDIT : Rozumowanie słuszne.

autor: **Executive** » 07 lut 2011, 23:15

Wielkie dzięki, wszystko rozumiem. Każda, nazwijmy umownie "linia przesyłowa" pomiędzy wyłącznikami to dwa przewody. Schodowy - 3 wyprowadzenia, krzyżowy - 4 wyprowadzenia. I wszystko jasne, wielkie dziękuję ode mnie. Pomogłeś

elpapiotr · autor: **elpapiotr** » 07 lut 2011, 23:18

Witam.

Phi, nie ma za co. Znam sposoby, by te układy "wzbogacić".

autor: **Executive** » 07 lut 2011, 23:48

Hmmm... A co tu można wzbogacić, skoro każdym wyłącznikiem mogę włączać/wyłączać? :shock:

autor: **patryk-84a** » 08 lut 2011, 17:46

Istnieją włączniki krzyżowe podwójne w jednej z serii firmy LEGRAND:

http://sklep.el4.pl/index.php?p11685,va ... y-podwojny

autor: **Executive** » 08 lut 2011, 20:20

Kolego...

Po pierwsze cena. Ale to potrafię zrozumieć i nie ma problemu. Jakość kosztuje i jest OK. Ale poczytaj co pisałem na poprzedniej stronie. Mam już obsadzone 4 puszki, a jakbym miał wykorzystać podwójne krzyżowe, to dwie puszki mam zbędne! Przyjedziesz mi to uzupełnić płytą/zaszpachlować? Nie tędy droga...

autor: **elk** » 08 lut 2011, 20:32

Jesteś technik elektronik i nie możesz opanować połączeń szeregowych ? -PODSTAWY!!! Gdzie cię tak szkolono jeśli można wiedzieć (z takimi fachowcami to my dleko nie zajedziemy)!!! :evil:

Byś się nie przyznawał (wstyd,co ludzie pomyślą o tych naprawdę wykształconych)

autor: **UNICOM** » 08 lut 2011, 21:43

Dziwisz sie????To sa realia, ludzie po szkolach nie wiedza jak laczyc przewody.

Sam teraz mam w pracy chlopaka (elektryka z papierami po szkole) ale nic z elektryki nie czai.

Mowil ze nigdy w szkole nie robili instalacji, tylko czasami doly kopali.

autor: **Executive** » 08 lut 2011, 23:25

UNICOM pisze:Dziwisz sie????To sa realia, ludzie po szkolach nie wiedza jak laczyc przewody.

Tu jesteś w błędzie. Powtarzam - technik elektronik d/s sprzętu RTV. Co do instalacji elektrycznych w domu na napięcie 230V, mam na myśli normy, przekroje przewodów itd, to jestem laikiem. Z mojego zawodowego punktu widzenia, gdzie poza zasilaczem mam do czynienia zazwyczaj z 12V DC to 230V jest o niebo wyżej. Na nic się zda teoria, że miedź w teorii przyjmuje 8-10A na każdy 1mm2 itd. Po prostu wyłącznik to wyłącznik - stanowi przerwę w obwodzie. Nie miałem do czynienia z wyłącznikami krzyżowymi i zadałem pytanie jako laik - nie musisz od razu rzucać kłód pod nóg. Znajomość podstawy netykiety byłaby wskazana zamiast ubliżać. Zgodzisz się? Nie wiem czegoś to się przyznaję i tyle. A zamiast rzucać spamerski wątek, swoisty OT (nadal netykieta się kłania) odpowiedz co do tematu lub do 3 postów wyżej zamiast komentować. Ech, ta polska kultura lub jej brak....