Domowe instalacje elektryczne i teleinformatyczne-porady by

Do sądu to podadzą Cię te osoby które wcielą w życie te bzdury jakie proponujesz i z tego powodu ucierpią czy to finansowo czy fizycznie.
A wtedy administrator tego forum na wniosek sądu będzie musiał udostępnić Twoje dane.
Więc nie martw się o moje zarobki a stwórz jak najprędzej odpowiedni fundusz by te ewentualne roszczenia uiścić.

A jaki jest mój zakres obowiązków gdy wykonuję sprawdzanie instalacji to nawet nie pytaj gdyż swoją ograniczoną percepcją nie jesteś w stanie tego ogarnąć panie "projektancie" i "inżynierze" od siedmiu boleści.

Naukę proponuję zacząć od zasad pisowni obowiązujących w naszym języku panie "elektryku" bez gimnazjum.
Chociaż bardzo wątpię byś był w stanie to ogarnąć.

Ja tylko z ciekawości : jest taki zawód - inżynier ?
Pierwsze słyszę.
(Bo jeden tu pisze, że jest z zawodu inżynierem)
Sądząc po poziomie wypowiedzi, chyba studia zauszne zostały odbyte
Magister to już inny zawód, czy podobny ?

Kolega pisze, żeby kwestie projektowe zostawiać inżynierom, a sam mimo że w życiu nie wykonał instalacji uczy jak ją wykonać, normalnie żałosne. Na temat praktycznych możliwości i rozwiązań nie ma zielonego pojęcia. Najpierw mówi o oszczędnościach żeby jak najtaniej, a później poleca rozwiązania których wykonanie znacząco podniesie koszt robocizny, a w żaden sposób nie zwiększy bezpieczeństwa.
Nie jest w stanie zrozumieć, że prawidłowo wykonana i eksploatowana instalacja elektryczna z (jak to kolega nazywa) "sztukowanymi" przewodami, poddawana okresowym przeglądom NIE MA PRAWA ulec awarii.
W teorii też mnóstwo braków, ale po co wiedzieć cokolwiek jak można się swoją (nie)wiedzą podzielić z innymi, żeby nie żyć samemu w swoich urojeniach. Bo co z tego, że w wielu kwestiach już światłe umysły praktycznie przeanalizowały wszystkie możliwości i wybrały najlepsze, z konkretnymi obliczeniami i uzasadnieniami, skoro kolega, który być może cudem zdobył inżyniera, bo tak się wozi z tym tytułem (swoją drogą widać jaki mamy poziom kształcenia, że nawet analfabeta może być inżynierem) ma swoje wyimaginowane pomysły, które w żaden sposób nie obniżą kosztów wykonania instalacji, a pogorszą tylko bezpieczeństwo i funkcjonalność i nawet nie jest w stanie podeprzeć swoich teorii żadnymi sensownymi argumentami. Bo główne uzasadnienie brzmi: "a ja uważam, że może" niczym jakiś mentor.

Miniax pisze:skoro kolega, który być może cudem zdobył inżyniera, bo tak się wozi z tym tytułem (swoją drogą widać jaki mamy poziom kształcenia, że nawet analfabeta może być inżynierem

Znamienne słowa.
Bardzo znamienne.

elapiotr nudzisz mnie tymi nowinkami.
Obaj dorzbe wiemy że we wszystkich branżach znajdziesz takie nowinki. Problem z tobą jest taki, że jak elektryka spieprzona gdzieś, to pewnie robił to hydraulik, albo telefonista, elektornik, elektrycy są święci. A jak się nawet znajdzie elektryk jakiś co coś spaprał, to się do niego nie przyznajecie, albo tuszujecie sprawę. A przypomne ci elapiotr że sam popełniasz podstawowe błedy w elektryce. Co udowodniłem nie raz na tym forum, twoje braki wiedzy. Bo jesteś tylko mierniczym
A kkas12, twoje bredzenie wątpię czy ktokolwiek słucha, mówisz o sądzie a sam dla poprawienia funkcjonalności wyrzucasz oświeltenie poza zabezpieczenia przeciwporażeniowe, dodam, że jeszcze w obecności przewodu PE. Żyrandol to nie pralka, lodówka, z obudową w praktyce w całości zabezpieczajacą przed dotykiem urządzeń elektrycznych w nim zawartych, tam jest dostęp paluchem do styków oprawy.
Czy cię do sadu podadzą? Nie! Bo niby przepisy pozwalają olac ci to, więc kryją twoje 4 litery. Moje rozwiązania, proponowane tutaj są bezpiecznie, a że zdradzam tajniki szczegółowe jak coś zrobić samemu to nie przestepstwo. Każdy, kto wykonuje instalacje elektryczne samodzielnie, musi się liczyć z ryzykiem, ja staram się to ryzyko zmniejszyć, sugerując szczegółowo jak rozplanować instalację, wykonać ją jako przejrzystą, prost do ogarnięcia nawet przez laika.
Ci amatorzy co postanowili zrobić samodzielnie nie da się ich za bardoz odwieść od takich decyzji, może zatem warto pomóc trochę, a nie tylko polecac im elektryków co robią pod siebie, często, że nikt po nich nie jest w stanie połapać się z taką instalacją, bo tak skomplikowana jest.
A błędy w pisowni elapiotr to cię uświadomię nawet Wiesława Szymborska i wielu innych pisarzy popełnia, Był kiedys wywiad z wydawcą który o tym wspominał to rzecz normalna.
Na koniec jedna mał prośba panowie elektrycy z górnego śląska. Zejdzcie w końcu ze mnie. Macie prawo założyć swoje wątki i pisać co w nich chcecie, a mój zostawcie w spokoju, to nie dla was, robicie mi tu smietnik, same jakieś pyskówki prowokujecie, zero merytoryki .

andsoon pisze: jak elektryka sppieprzona gdiześ, to pewnie robił to hydraulik, albo telfonista, elktrycy są święci

Nareszcie.
Dotarło, że prawdziwy elektryk, to właśnie elektryk.
I z wyształcenia, i z praktyki, i z doświadczenia wieloletniego.
Dlaczego pokazuję tyle zdjęć ?
Bo moim podstawowym narzędziem przy kontrolach instalacji elektrycznych (i nie tylko) jest właśnie aparat fotograficzny.
Tu nikt się nie wyprze - to zostało uwiecznione i zapisane.

ANDSOON pisze:Kazdy kto wykonuje instalacje lektryczne samoddzielnie, musi się liczyć z ryzykiem, ja staram się to ryzyko zmniejszyć, sugerując szczegółowo jak rozplanowac instalację, wykonać ją jako przejrzystą, prost do ogarnięcia nawet przez laika.
Ci amatorzy co postanowili zrobić samodzielnie nie da się ich za bardoz odwieść od takich decyzji, może zatem warto pomóc trochę, anie tylko polecac im elektryków co robią pod siebie, często, że nikt po nich nie jest w stanie połapać sięz taką instalacją, bo tak skomplikowana jest.

Najpierw to samemu trzeba umieć, później dopiero innym pomagać.
A tu na odwrót.
W takim razie czym się kierujesz ?
Praca społeczna, czy jak ?

Każdy kto wykonuje instalacje samodzielnie a nie ma ku ich wykonywaniu żadnych podstaw łamie prawo i naraża siebie oraz inne osoby na niebezpieczeństwo.
Samozwańczy "ekspert" również.

I to wbij sobie do głowy mały człowieczku bez wyobraźni i bez wykształcenia.

Małe podsumowanie :

Porady by ... ktoś tam są niewiarygodne, ponieważ -

- udziela ich osoba bez wykształcenia
- udziela ich osoba bez kierunkowego wykształcenia
- udziela ich osoba bez doświadczenia zawodowego
- udziela ich osoba bez znajomości zasad wykonywania instalacji elektr.
- udziela ich osoba bez znajomości przepisów i norm (jako uznanych zasad wiedzy technicznej)
- udziela ich laik, ale z zawodu inżynier - koniec świata.

No gosciu znowu się chamski stajesz. Tu chyba nie masz takich pleców jak na innych forach, wiec nerwy biorą górę widzę. Za eksperta sie nie uważam, ale za gościa z pewną praktyką, i zdrowym rozsądkiem tak. Szczególnie że opieram się na literaturze fachowej, opracowaną przez trochę lepiej wykształconych od ciebie gościu i dla inzynierów, a nie dla mierniczych z automacikami, co tylko mierzą i biora sobie od gnizdka 50zł.
1,5mm2 przewody na gnizdka opisane w normie SEP-2
Wspólne obwody dla gnizdek i oświetlenia, cała europa stosuje, a u nas również spora rzesza elektryków, któa przy okazji buntuje się że rozporządzenie to bubel prawny, bo zawiera błędy i niedorzeczne sugstie, z których korzystają ludziektórzy bezmnyslnie się ich uczą jak pacierza.
Widze żechccie sprowokowac adminstratora, aby tak ja na tamtym forum, wziął skasował wszystko, przy okaazji prace twórczą ludzi którzy włozyli trochę w to wysiłku. Mam nadzieje że administrator coś będzie chciał kasować to mnie uprzedzi to zasugeruję co, zeby nie wylałczasami dziecka z kompielą przy okazji, czyli merytorycznych zapisków tego forum.
Panowie generujecie tkai ruch że sozk. Tamte fora zamilkły, jak zniknąlem stamtąd, a tu zrobił się tkai tłok, że szok, a forum było takie spokojnie dotychczas

A jaki tam chamski.
Prawda w oczy kole ?

W którym miejscu napisałem nieprawdę ?

A o kompieli z dzieckiem zapomnij.
Sam się wykomp. I wylej.

Ani praktyki, ani rozsądku, ani literatury.
Chyba, że s-f.
O wykształceniu wspominać nie warto, bo jakie jest każdy widzi.

Co to jest norma SEP-2?

tak czytam sobie cenniki pomiarów i stwierdzam że macie fajną robotę chłopaki, kasa leci wam ciurkiem, od kazdego kabelka parę złociaków. nic tylko czekać, na klienta i gadać sobie na forum, super praca, projektant , inżynier nie ma tak dobrze. Tylko od czasu do czas może sobie pozwolić na takie zabawy
Nie dziwie sie że zachęcacie aby jak najiecej było połaczeń mechanicznych. Bo w przypadku mojej koncepcji ciągłego obwodu, oj to cienko by było.
Warto więc walczyć,nawet uciekając sie do chwytów poniżej pasa. Ja was rozumiem chłopaki, ale rozumiem też klienta, nie stać go często na taki luxus jak wasze usługi .
No nic trudno musimy to przeżyć w takiej symbiozie. Myślę że administrator nie narzeka bo i ruch jest większy, a pyskówki dobrze się sprzedają w mediach, w telewizji zawsze podnosza ogladalność o conajmniej 20% . Tylko czekac jak niedługo będa ludzie się przenosić na ten portal , tu się coś dzieje;).
A chamstwo wasze mozna zaliczyć do elementu folkloru polskiego.


Link do cenikaza pomiary i usługi elektryczne dla zainteresowanych:
http://www.elektryczneinstalacje.com/5.htm

http://www.elektryczneinstalacje.com/21.htm

Nie chłopaki. Nie chłopaki.
Ja jestem stary i poważny chłowiek

Chociaż wiesz, ile kosztują mierniki do pomiarów elektrycznych ?

Takie "cenniki" tworzą właśnie Tobie podobni "inżynierowie".
Aby jakąkolwiek pracę wycenić stosuje się odpowiednie katalogi.
W nich zawarte są nie tylko normy czasowe na wykonanie operacji, ale także wyszczególnienie zakresu czynności jakie w zakres owej operacji wchodzą.
Więc zamiast liczyć nie swoje pieniądze skup się lepiej na uzupełnieniu elementarnych braków w wykształceniu.
Tak w zasadach pisowni jaki i znajomości tematu w którym usiłujesz brylować.

Ponawiam pytanie: Co to jest norma SEP-2?

elpapiotr pisze:Nie chłopaki. Nie chłopaki.
Ja jestem stary i poważny chłowiek

Chociaż wiesz, ile kosztują mierniki do pomiarów elektrycznych ?

Napewno elpapiotr o wiele taniej niż smaochów. Od 1000 do 6tysiecy. A jak komuś się chce to i znajdzie "mercedesa pomiarowego" za 12tysiecy.
Ale co to dla was przy takich zarobkach to się w miesiąc zwróci
A ja zmiaerzam sobie sam zmierzyć, wypozyczajac takie cudo , obsługa automaciku banalna, ja to jeszcze w technikum uczyłem sie na analgowych, to dopiero była sztuka, a te to normalnie bajka