Mokra(wilgotna) sciana co robic

teraz to juz po ptakach .. zalozylem gazowe bo powiem szczerze zapomnialem ze istnieje tez na prad za caly rok sezon grzewczy+ ogrzewanie wody wyszlo mnie okolo 4000 ale jestem jeszcze na 1 taryfie chyba ze juz zmienili:) powierzchnia mieszkalna okolo 80m2

wilgoć przy parującym oknie jest w miarę normalna i (jak wszyscy piszą) wynika najprawdopodobniej ze słabej wentylacji i zbyt zimnej powierzchni ściany (brak izolacji). Jeżeli wykraplanie dotyczy jednak ściany gdzieś za szafą to sprawa jest mniej oczywista. Ja stawiam na podciąganie kapilarne wody z gruntu (zimą proces też zachodzi a powierzchnia ściany z której woda może odparować jest ograniczona). Czy masz wykonaną izolację poziomą ścian pod poziomem posadzki? W budynku z międzywojnia może jej nie być. Można zbadać zawilgocenie ściany (odwiert z badaniem urobku) i to ci da odpowiedź na pytanie czy nie masz problemu o którym wspomniałem

Jeżeli wykraplanie dotyczy jednak ściany gdzieś za szafą to sprawa jest mniej oczywista. Ja stawiam na podciąganie kapilarne wody z gruntu

Dużo Pan stawia? Bo tu kilka osób chętnie by się z Panem założyło!

Jeżeli mój pomysł jest bez sensu to niech Pan napisze dlaczego Pan tak myśli.
Na pewno na wymianie pomysłów i doświadczeń skorzystamy więcej niż na rekuperatorze w nieocieplonym domu

Żeby nie mieć mokrej ściany należy nie wpuszczać Kuby Gumińskiego ogonka świńskiego do domu i nie bić się z nim na powierzchni dywanowej. Licze na naj ;3333