Jest popyt jest produkcja.
Są awarie -> nie ma popytu -> nie ma produkcji.
Wniosek: system działa bez awaryjnie (lub awarie są tylko małym odsetkiem, wynikającym z dużych błędów popełnianych przy wykonawstwie).
Moderator: Redakcja e-izolacje.pl
Jest popyt jest produkcja.
http://www.e-pages.dk/isola/115/
http://tjenester.byggforsk.no/prodok/ntg/2258/2258g.pdf
Platon Double Drain protects the underlying waterproofing against damage from the backfill. The interior drainage channels reduce hydrostatic pressure on the waterproofing. The exterior drainage layer and a filter fabric provide permanent high capacity drainage. Platon Double Drain can also be used as an independent damp protection in combination with a drainage system along its lower edge.
Czy rozumie Pan zasadą działanie tego typu membran??? Nie wpuść a wypuść? Czy wie Pan co to goretex?
Pewien jestem, że kończył naszą politechnikę.
Tomasz_Brzeczkowski pisze:Czy rozumie Pan zasadą działanie tego typu membran??? Nie wpuść a wypuść? Czy wie Pan co to goretex?
Problemy z wilgocią w ścianie pojawiły się gdy zaczęto domy uszczelniać jakieś 30-40 lat temu. Stare kamienne fundamenty nie podciągały wody ale zimą pozwalały kondensatowi spłynąć do strefy dodatnich temperatur. Skoro problem wilgoci powstał po uszczelnieniu np. wymiana stolarki w starych domach, docieplenie od zewnątrz to jasnym jest że wilgoć jest ze środka.
Prosty test
- jeżeli zawilgocenie ściany wzrasta znacznie w zimie i pod jej koniec , to wilgoć a nie podczas burz czy jesiennej słoty to wilgoć jest z zewnątrz czy z wewnątrz?
Nie jestem Szanowny Panie bolszewikiem, nie uważam więc, że większość ma w nauce racje. Zwłaszcza, że akurat w tym temacie może Pan przy odrobinie chęci wszystko sprawdzić. Proszę zmierzyć zawilgocenie - ja używałem aparatury GANN.
Jeszcze raz spytam,
- czy rozumie Pan jak działa membrana czy goretex?
- jeżeli zawilgocenie ściany wzrasta znacznie w zimie i pod jej koniec , to wilgoć a nie podczas burz czy jesiennej słoty to wilgoć jest z zewnątrz czy z wewnątrz?
Czy zrobi Pan pomiary? ( nie pytam czy Pan robił pomiary, bo gdyby tak nie byłoby tej dyskusji)
HenoK pisze:Tomasz_Brzeczkowski pisze:Czy rozumie Pan zasadą działanie tego typu membran??? Nie wpuść a wypuść? Czy wie Pan co to goretex?
Jak już wcześniej inni zwracali Panu na to uwagę, wilgoć w ścianie może pochodzić z wielu różnych źródeł.
Pan widzi tylko jedno źródło i próbuje udowodnić, że jego usunięcie zlikwiduje wszystkie problemy z wilgocią w ścianach.
Nikt mi nie zwracał uwagi bo właśnie o to się cała sprawa rozchodzi!! To ja pisałem, że woda nie jest tylko z zewnątrz!!! Nie odwracaj Pan teraz kota ogonem.Jak już wcześniej inni zwracali Panu na to uwagę, wilgoć w ścianie może pochodzić z wielu różnych źródeł.
Akurat w przypadku gruntu znacznie większym zagrożeniem jest wilgoć od zewnątrz. Niestety nie zawsze da się obniżyć poziom wody gruntowej na tyle, aby nie oddziaływała ona na ścianę fundamentową. W takiej sytuacji membrana kubełkowa niewiele pomoże.Tomasz_Brzeczkowski pisze:Nikt mi nie zwracał uwagi bo właśnie o to się cała sprawa rozchodzi!! To ja pisałem, że woda nie jest tylko z zewnątrz!!! Nie odwracaj Pan teraz kota ogonem.
Gdyby woda była wyłącznie z zewnątrz, bitum działał by rewelacyjnie ! A ponieważ jest i z zewnątrz i z wewnątrz dlatego ktoś kto to rozumie stosuje izolację która nie wpuści wody ale ją wypuści.
Panie BDuda nie buduję domów na głebokiej wodzie.
Bduda pisze:Panie BDuda nie buduję domów na głebokiej wodzie.
Problem jest również na gruntach spoistych, które w Polsce spotykane są nad wyraz często. Niech Pan sobie wyobrazi, ma Pan względnie płaską działkę , humusu jest 15cm, poniżej jakaś tam glina, posadawia Pan dom na 1,0m. Następnie pomiędzy ścianą wykopu, a ścianą fundamentową, uzupełnia Pan żwirem/pospółką/piachem. Są to grunty nasiąkliwe. W czasie jakichkolwiek opadów, roztopów, woda ze sporej powierzchni (zależy akurat od ukształtowania terenu), będzie spływać do niecki wypełnionej gruntem nasiąkliwym, bo w grunt spoisty nie wsiąknie. Okresowo dom będzie się zachowywał jakby stał na głębokiej wodzie (woda powyżej poziomu posadowienia). A pogoda jaka w Polsce jest każdy widzi, więc częstotliwość i długość trwania takiej sytuacji może sobie wyobrazić.
Co do badań to zacząłem od spaceru po moim osiedlu, prawie 120 domów jednorodzinnych wybudowanych (20-15) lat temu i poszukiwaniu odparzonych cokołów i widocznych tam śladów wilgoci, nie znalazłem, jutro przejdę jeszcze raz. Następnie zawitałem do dwóch znajomych inżynierów którzy pracowali przy budowie tego osiedla i na nim mieszkają (to oni właśnie mnie na budownictwo namawiali), inżynierowie Ci dokładnie pamiętają że wszystkie izolacje były bitumiczne. No i jakoś nigdy nie było problemu z tak zaizolowanymi budynkami.
Jeśli chodzi o pomiary, to wierzę Panu, bo czemu i nie, ale nie można likwidować jednego źródła wilgoci (kondensat), a dopuszczać inne znacznie groźniejsze, jak wody gruntowe i wody roztopowe/opadowe w sytuacji którą wyżej opisałem. Tym bardziej że z wodą z kondensatu można walczyć w inny sposób, dobrą wentylacją, odpowiedni dobranym układem warstw w ścianie (warstwy o odpowiednim oporze dyfuzyjnym), a do walki z "wodą od dołu" mamy tylko hydroizolację.
Jeśli chodzi o pomiary, to wierzę Panu, bo czemu i nie, ale nie można likwidować jednego źródła wilgoci (kondensat), a dopuszczać inne znacznie groźniejsze,
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości