Witam
mam problem z pleśnią na poddaszu u teściów. Nie chce inwestować w remont dużych kwot jeszcze w nie swoim domu, którego budowę zaczynam jesienią tego roku. Zacznę od opisania jak to wszystko wygląda, a wiec:Dom jest wybudowany z pustaków, ocieplony styropianem o gr.10-15 cm, poddasze betonowe a dach z eternitu, strop/poddasze ocieplone wełna "isover" 10cm. Moja narzeczona w najbliższym czasie żona wymyśliła żeby odremontować pokój w którym mieszkamy tzn. zerwać panele ścienne i podwieszany sufit położyć gładź szpachlowa na ściany (ściany nie są otynkowane, goły pustak) no i wiadomo sufit podwieszany nowy. Problem tkwi w tym ze dach gdzieś przecieka nie wiadomo gdzie strop betonowy zassał gdzies wody i wychodzi pleśń w jednym rogu pokoju. Zastanawiam sie czy sa jakieś srodki zeby uszczelnic pokój od wewnetrznej strony tak jak sie nalezy zeby pleśn nie wychodzila i zeby mozna bylo polozyc gladz? Czy lepszym sposobem bedzie pomalować pokoj jakąś izolacja przeciwwilgociowa i ponownie polozyć panele scienne? Kolejna sprawa to pocące sie okno na ktorym tez wychodzi pleśń... jakis grzyb... Dodam ze dom stoi od 24 lat. Pozdrawiam Mateusz