budynki energooszczędne - fachowo

Budownictwo energooszczędne zyskuje coraz większą popularność. Tu znajdziesz mnóstwo podpowiedzi na temat budowy domu energooszczędnego i pasywnego ? od opłacalności takiej inwestycji, poprzez wybór projektu i wykonawców, do technologii budowy i montażu instalacji.

Moderator: Redakcja e-izolacje.pl

JBZ

autor: JBZ » 23 sty 2009, 1:19

Wydaje się, że nieco inaczej pojmuje Pan rolę atestów czy certyfikatów materiałów budowlanych. Fakt ich istnienia nie przesądza o zastosowaniu takich materiałów, bowiem certyfikat mówi i dopuszczeniu w budownictwie, ale konkretne zastosowanie wymaga pośrednictwa inżyniera projektującego obiekt.
Podczas wykonywania analiz cieplno-wilgotnościowych jedne materiały dopuszczamy do konkretnego zastosowania, zaś inne wykluczamy. W innym projekcie może być odwrotnie, bowiem dopasowujemy je kierując się dwoma aspektami:
1. Wymagane parametry wytrzymałościowe.
2. Wymagane opory dyfuzyjne.
Pierwszy aspekt jest najprostszy i dotyczy obliczeń konstrukcyjnych.
Drugi jest znacznie bardziej złożony i dotyczy wykluczenia lub minimalizacji kondensacji pary wodnej wewnątrz przegród tracących ciepło. Ten drugi jest obecnie już wymagany jako obowiązkowy (od 01.01.2009 r.) i dyskusje z takimi oszołomami jak Brzęczkowski są już bezprzedmiotowe. Nie zapewnienia o takim czy innym ocieplaniu, a obliczenia wskazują na poprawność rozwiązania. Wszystko się da policzyć.

Co do wskazywanych pustaków ze styropianu jako szalunek tracony, nie analizowałem jeszcze takiego przypadku, ale chętnie to uczynię - jeśli tylko pojawi się inwestor z takim domem. Sądzę jednak, że opisana konstrukcja będzie w tej postaci mało przydatna, gdyż domy energooszczędne obecnie nie tylko modne, ale i konieczne będą wymagać przynajmniej 20 cm np. styropianu. Omawiane pustaki mają 2 razy mniej, zatem ich producenci staną przed koniecznością zmiany ich konstrukcji. Gwoli ścisłości takiej ściany nie da się dalej docieplać - a przynajmniej nie jest proste. Dlatego konstrukcje 2-warstwowe mają lepszą rację bytu - zwłaszcza, że styropian od wewnątrz likwiduje cenne zjawisko, jakim jest pojemność cieplna przegród. Każdy jednak przypadek jest inny, ale każdy wymaga oddzielnego rozpatrzenia - czyli analizy c-w.

Pozdrawiam,
Jerzy Zembrowski

ramsey4
Początkujący
Początkujący
Posty: 15
Rejestracja: 21 sty 2009, 16:59
Lokalizacja: Szwecja

autor: ramsey4 » 23 sty 2009, 17:39

JBZ pisze:Wydaje się, że nieco inaczej pojmuje Pan rolę atestów czy certyfikatów materiałów budowlanych. Fakt ich istnienia nie przesądza o zastosowaniu takich materiałów, bowiem certyfikat mówi i dopuszczeniu w budownictwie, ale konkretne zastosowanie wymaga pośrednictwa inżyniera projektującego obiekt.
Podczas wykonywania analiz cieplno-wilgotnościowych jedne materiały dopuszczamy do konkretnego zastosowania, zaś inne wykluczamy.


Jeśli producent promujac świetnośc danego produktu podczas eksploatacji w danym zastosowaniu, opiera się na certyfikatach, to sądze że ja pojmuje tak jak większość inwestorów. Jeśli jednak jest tak jak Pan opisuje, to twierdze że owe certyfikaty śa jawnym wprowadzaniem konsumenta w błąd. Można też obwinić TermoOrganike za użycie sformułowań które dają do zrozumienia coś, czego centyfikaty nie pokrywają. Marketing na wyższym poziomie.

Zgodziłbym sie gdyby przez Pana zalecana analiza cieplno-wilgotnościowa miała miejsce przy certyfikacie np. bloczków Ytong, gdzie Xella wyraźnie proponuje różne typy ścian, 1-, 2-, i 3-warstwowe. Podobnie przy innego typu bloczkach, ceramika, keramzyt itd. Zależnie od typu sciany można sobie stworzyć przeróżne problemy dotyczące wilgoci. Ale... Systemy oparte na styropianowym szalunku, są systemami gdzie się nie przewiduje jakichkolwiek zmian!
Czyli, Pan/Pani Inwestor kupuje taki system z myślą jedynie wykończenia tynkiem. Problematyka wilgoci nie istnieje, szczególnie po przeczytaniu cytatu TermoOrganiki. Pojmuje nieco inaczej... Prawda.


JBZ pisze:Co do wskazywanych pustaków ze styropianu jako szalunek tracony, nie analizowałem jeszcze takiego przypadku, ale chętnie to uczynię - jeśli tylko pojawi się inwestor z takim domem. Sądzę jednak, że opisana konstrukcja będzie w tej postaci mało przydatna, gdyż domy energooszczędne obecnie nie tylko modne, ale i konieczne będą wymagać przynajmniej 20 cm np. styropianu. Omawiane pustaki mają 2 razy mniej, zatem ich producenci staną przed koniecznością zmiany ich konstrukcji.


Obawiam się ze jest Pan częsciowo w błędzie. Firma TermoOrganika oferuje trzy wersje pustaków:

- ETS Dom Standard, U=0,28 W/m2K (gr. styro 5+5cm)
- ETS Dom Platinum , U=0,15 W/m2K (gr. styro 5+15cm)
- ETS Dom Platinum Plus, U=0,10 W/m2K (gr. styro 5+25cm)

Pomijając wersje Standard, która z uwagi na stosunkowo wysoki wspólczynnik ciepła napewno nie znajdzie wielu zwolenników, wersje Platinum są jak najbardziej interesujące.

Lecz wracając do mojego pytania - Czy przyzna Pan racje producentom pustaków styropianowych, że izolacja styropianem od wewnątrz o grubości 5cm nie stanowi automatycznie katastrofy pod wzgledem wilgoci wewnątrz budynku?
Pełen szacunek analizom cieplno-wilgotnościowych, lecz na postawione pytanie można odpowiedzieć tak lub nie.

P.S Serwis BDB już odwiedziłem, lecz kupując analizy cieplno-wilgotnościowe, chciałbym być przekonany o takiej konieczności lub stosowności. W wyniku z tym co promuja producenci bloczków styropianowych mam pewne wątpliwości - A żeby uniknąc tak zwanego cross-posting, to pytanie dotyczące mojej sciany znajduje się tutaj -
15cm styropian i 30cm Ytong - Paroizolacja konieczna?

JBZ

autor: JBZ » 24 sty 2009, 12:26

Odwiedził Pan serwis bdb.com.pl, ale niewiele stamtąd wyniósł. Otóż, analizy c-w wykonuje się dla każdego budynku indywidualnie, zaś oczekuje Pan odpowiedzi uniwersalnej.
Żeby wykonać taką analizę, nie wystarczy wskazać układ warstw w ścianie, ale potrzeba znacznie wiecej danych, jak np. lokalizacja domu. Często, w jednej miejscowości dany układ nie kondensuje pary wodnej, zaś w innej, tak.
Ponadto, wykonując analizę c-w należy najpierw określić ekonomicznie uzasadnioną grubość ocieplenia, a potem dalsze warstwy. Do tego jednak potrzebny jest projekt budowlany. I tak kółko się zamyka. Dobiera Pan "na oko" grubości ociepleń, a oczekuje odpowiedzi. Jak można bez obliczeń odpowiedzieć? Też "na oko"? Przecież nie idzie o fakt występowania kondensacji pary wodnej w przegrodach, lecz o taki dobór warstw, żeby nie wystąpiła kumulacja kondensacji przez dwa kolejne lata lub wystąpiła w stopniu możliwie najmniejszym. Odpowiedź na Pana pytanie wymaga obliczeń, tj. analizy c-w.
Od 01.01.2009 r. obowiązuje konieczność wykonywania takich obliczeń w każdym projekcie. Zatem, te odpowiedzi znajdzie Pan w swoim projekcie budowlanym.

Pozdrawiam,
Jerzy Zembrowski

ramsey4
Początkujący
Początkujący
Posty: 15
Rejestracja: 21 sty 2009, 16:59
Lokalizacja: Szwecja

autor: ramsey4 » 25 sty 2009, 0:44

Po tonie, wydaje mi się że Pana lekko poniosło. Mam nadzieje że nie spowodu że zwróciłem uwage na temat grubości pustaków styropianowych, mając racje, wbrew temu co Pan wczesniej twierdził.

JBZ pisze:Żeby wykonać taką analizę, nie wystarczy wskazać układ warstw w ścianie, ale potrzeba znacznie wiecej danych, jak np. lokalizacja domu. Często, w jednej miejscowości dany układ nie kondensuje pary wodnej, zaś w innej, tak.
Zdumiewiające! Brzmi to jakby taka analiza dawała inwestorowi pokój ducha w Warszawie, a taki sam dom w Gdansku to już bez żadnej gwarancji. Jeśli różnica kilka marnych stopni Celsjusza (jeżeli w ogóle), lub ciut różnica w wilgotności powietrza jest w stanie obalić taką "analize", to dziekuje bardzo, ale nie bardzo się komukolwiek przyda. Nie wspomnę o fakcie jakim jest globalna zmiana klimatu, i jak ona może wpłynąć na ową analize.

JBZ pisze:Ponadto, wykonując analizę c-w należy najpierw określić ekonomicznie uzasadnioną grubość ocieplenia, a potem dalsze warstwy. Do tego jednak potrzebny jest projekt budowlany. I tak kółko się zamyka. Dobiera Pan "na oko" grubości ociepleń, a oczekuje odpowiedzi. Jak można bez obliczeń odpowiedzieć? Też "na oko"?
Link 15cm styropian i 30cm Ytong - Paroizolacja konieczna? wyraźnie określa grubość ocieplenia i "dalsze warstwy". W treści postu pisze również iż współczynnik przenikania ciepła przez sciane U=0,15 W/m2K dla takiej przegrody mnie zadawala - A od ekonomicznego uzasadniania jest inwestor. Więc "na oko", to Pan przesadza.

JBZ pisze:Od 01.01.2009 r. obowiązuje konieczność wykonywania takich obliczeń w każdym projekcie. Zatem, te odpowiedzi znajdzie Pan w swoim projekcie budowlanym.
Kolejnym razem się Pan myli. Mnie to nie obowiązuje, natomiast Pan, z rozumiałych przyczyn raduje się ustawą, wraz z kardą audytorów energetycznych - A sarkazmy prosze oszczędzić przyszłym klientom.

Na końcu przypominam że pytanie dotyczyło przede wszystkim ocieplania od środka, tak jak przewiduje się w systemie pustaków styropianowych TermoOrganiki. Po wstępnym przeczytaniu na forum niemalże wszystkich wypowiedzi na temat, i po zapoznaniu się z Pana zdaniem o izolacji od wewnątrz, byłem ciekawy w jaki sposób można uzasadnic system ETS Dom. Nie może to chyba być aż tak szalonie skomplikowane, jeżeli system jest w sprzedaży od wielu lat w krajach Europy Zachodniej, USA i Kanady. Pan uważa że to jednak jest niemożliwe bez analizy c-w, która swoja drogą zachowuje się równie obliczalnie jak stalowa kula na płaskim stole.

JBZ

autor: JBZ » 25 sty 2009, 14:06

Szanowny Panie.
Nic mnie nie poniosło, lecz rzeczowo objaśniłem drogę dojścia do odpowiedzi na Pana pytania. Bez podtekstów.
Skrytykowałem jedynie podchodzenie do ociepleń "na oko". Nie ma znaczenia, czy mieszka Pan w Polsce czy Szwecji. Obowiązuje ta sama Dyrektywa EPBD w sprawie certyfikacji energetycznej obiektów oraz wynikające z niej wymagania zakresu projektów budowlanych domów. Ma Pan zamiar budować dom? OK Do tego potrzebny jest projekt budowlany, a w nim znajdzie Pan odpowiedź na swoje pytania - chyba, że projekt wykonano przed 01.01.2009 r? W takim przypadku potrzebna jest analiza c-w. Koniec kropka w tym temacie.
Innym wyjściem jest zasięgnięcie porady i uzyskanie zapewnienia od TB - może tego Pan oczekuje? :lol:

W kwestii ulotek reklamowych producentów (wskazanych i każdych innych), to nie mają one żadnej mocy prawnej i dlatego marketingowcy wypisują w nich co tylko przyjdzie do głowy, bowiem wedle prawa budowlanego, za obiekt odpowiada projektant tworząc projekt oraz wykonawca trzymający się projektu. Do tego jest jeszcze odpowiedzialność kierownika budowy.

Co do takich czy innych technologii wykonywania ścian domów, każdy system mający wymagane dopuszczenia się nadaje, ale nie każdy spełni stawiane wymagania np. eliminacji kondensacji pary wodnej na wew. powierzchni przegród tracących ciepło czy kondensacji pary wodnej wewnątrz przegród. Czy to tak trudne do zrozumienia?
Dokładnie jest jak Pan ironizuje, a jak wcześniej napisałem: jedno rozwiązanie może się sprawdzić w Gdańsku, a w Białymstoku czy Suwałkach nie. Podstawową rolę odgrywają takie parametry jak rzeczywista temperatura i wilgotność względna powietrza zewnętrznego w danej lokalizacji oraz rzeczywiste warunki cieplno-wilgotnościowe wewnątrz domu. Inne wartości uzyskujemy także w obrębie samego domu: inne w pokojach a inne w łazienkach.
Sądzi Pan, że kwestia dodania paroizolacji to tylko kwestia decyzji: dać lub nie? Jeśli zainstaluje Pan paroizolację, natychmiast pojawia się konieczność zastosowania wentylacji mechanicznej, bowiem grawitacyjna nie wchodzi w grę. Potrzeba paroizolacji ma wynikać z obliczeń, a nie gdybania!

Pustaki styropianowe jako szalunek tracony nie stanowią ocieplenia od wewnątrz - jak Pan pisze. Czy nie zauważył Pan, iż warstwa termoizolacyjna występuje głownie od zewnątrz, zaś od wewnątrz jako dodatkowa? Ten przypadek różni się diametralnie od oceiplenia od wewnątrz. Nie liczyłem do tej pory takowego, co nie oznacza, że nie mogę.
Tak naprawdę, producent takich pustaków powinien wykonać analizy c-w dla różnych stref klimatycznych po to, by dać dowód poprawności ich stosowania. Sądzę, że gdyby takimi analizami dysponował, nieomieszkałby zamieścić informacje na swojej stronie internetowej. To, że taki system ma atesty, niczego nie dowodzi, że można je stosować zawsze i wszędzie. To, że są one stosowane w różnych krajach - także. Mam nadzieję, że rozróżnia Pan warunki klimatyczne np. we Francji czy Hiszpanii od naszych czy w Szwecji?

Na koniec zapytam prozaicznie: w czym ma Pan problem? W planie budowa domu, czyli wydatek kilkuset tysięcy zł, zaś wzdraga się Pan przed wydatkiem kilkuset zł na analizę?
Taką analizę nie muszę ja wykonywać. Wykona ją każdy, kto będzie zajmował się certyfikacją energetyczną domów. A może zadaje Pan pytanie, ot tak z nudów?

Jerzy Zembrowski

ramsey4
Początkujący
Początkujący
Posty: 15
Rejestracja: 21 sty 2009, 16:59
Lokalizacja: Szwecja

autor: ramsey4 » 25 sty 2009, 20:46

JBZ pisze:Ma Pan zamiar budować dom? OK Do tego potrzebny jest projekt budowlany, a w nim znajdzie Pan odpowiedź na swoje pytania - chyba, że projekt wykonano przed 01.01.2009 r? W takim przypadku potrzebna jest analiza c-w. Koniec kropka w tym temacie.
Plan budowy miałem zatwierdzony już w 2008, więc jak twierdziłem, nie obowiązuje mnie ustawa.

JBZ pisze:Dokładnie jest jak Pan ironizuje, a jak wcześniej napisałem: jedno rozwiązanie może się sprawdzić w Gdańsku, a w Białymstoku czy Suwałkach nie. Podstawową rolę odgrywają takie parametry jak rzeczywista temperatura i wilgotność względna powietrza zewnętrznego w danej lokalizacji oraz rzeczywiste warunki cieplno-wilgotnościowe wewnątrz domu. Inne wartości uzyskujemy także w obrębie samego domu: inne w pokojach a inne w łazienkach.
Ironizuje bo jest powód. Niech Pan szczerze powie - Jaka jest wartość analizy c-w jeśli w wyżej podanym przykładzie temperatura w Gdańsku się zawacha i zrówna się z temperaturą w Białymstoku? Ściśle biorąch, jeśli analiza jest tak czuła na zmiany jak Pan opisuje, to właściciel budynku musiałby robić ją co rok, co najmniej...

JBZ pisze:Sądzi Pan, że kwestia dodania paroizolacji to tylko kwestia decyzji: dać lub nie? Jeśli zainstaluje Pan paroizolację, natychmiast pojawia się konieczność zastosowania wentylacji mechanicznej, bowiem grawitacyjna nie wchodzi w grę. Potrzeba paroizolacji ma wynikać z obliczeń, a nie gdybania!
Delikatnie wyrażając się, to paroizolacje w domach o konstrukcji szkieletowej daje się zawsze, jeśli nie są to domki letniskowe tymczasowo ogrzewane. Również zawsze, stosuje się wentylacje mechaniczną, i jest to powszechną wiedzą, bez ciągłych wyliczeń. Natomiast w domach o konstrukcji murowanej, paroizolacji się dotąd nie stosowało, i powszechnie nie stosuje, niezależnie od obliczeń. Więc zamiast powtarzaniu do znudzenia mantry o koniecznosci analizy c-w, mógłby Pan w zamian podać przykład z rzeczywistości, np wykres ciśnienia pary w przegrodzie na podstawie której można uzasadnic paroizolacje. Nie chodzi o szczególy, ale o dyskusje na podstawie przykładu.

JBZ pisze:Pustaki styropianowe jako szalunek tracony nie stanowią ocieplenia od wewnątrz - jak Pan pisze. Czy nie zauważył Pan, iż warstwa termoizolacyjna występuje głownie od zewnątrz, zaś od wewnątrz jako dodatkowa? Ten przypadek różni się diametralnie od oceiplenia od wewnątrz.
Tak, wyraźnie jest do zauważenia na rysunku że np pustak ETS Dom Platinum posiada warstwe syropianu o gr. 5cm od wewnątrz i 15 od zewnątrz. Nie zmienia to jednak faktu że jest to 5cm termicznie izolująca warstwa która stanowi dużą przeszkode dla dyfuzji. Jest również oczywiste że taką przegrode nie można porównywać ze scianą 2-warstwową izolowaną od wewnatrz. Czy można porównać do sciany 3-warstwowej niewentylowanej?

JBZ pisze:To, że taki system ma atesty, niczego nie dowodzi, że można je stosować zawsze i wszędzie. To, że są one stosowane w różnych krajach - także. Mam nadzieję, że rozróżnia Pan warunki klimatyczne np. we Francji czy Hiszpanii od naszych czy w Szwecji?
Śmiem twierdzić że znam warunki klimatyczne w Hiszpanii bo posiadam tam dom, a żyjąc w Szwecji, obserwuje na codzień. Natomiast nie jestem w stanie zaobserwować róznicy w wykonaniu ścian z pustaków styropianowych w południowej i północnej Europie. W nawiasie, tak, na południu też stosuja wentylacje mechaniczną.

Temat atestów nie zamierzam dalej kontynuować, ponieważ prawo niesprzyjające konsumentom nie jest nowością, a że w tym wypadku ustawodawstwo i marketing nie idą w parze nie ulega żadnej wątpliwości. Po raz kolejny, bo widocznie raczy Pan komentować bez wcześniejszego zapoznania się z wypowiedzią - Systemy oparte na styropianowym szalunku, są systemami gdzie się nie przewiduje zmian grubości izolacji.

"Technologia ETS DOM uzyskała wszelkie wymagane polskimi przepisami Świadectwa Dopuszczenia do stosowania w budownictwie wydane przez Instytut Techniki Budowlanej w Warszawie, Państwowy Zakład Higieny a także przez Niemiecki Instytut Techniki Budowlanej w Berlinie.

Więc na tle Pana wypowiedzi i obecnego ustawodawstwa lepiej zapytać w jakich warunkach klimatycznych dom z pustaków styropianowych nie nadaje się do budowy.

JBZ pisze:Na koniec zapytam prozaicznie: w czym ma Pan problem? W planie budowa domu, czyli wydatek kilkuset tysięcy zł, zaś wzdraga się Pan przed wydatkiem kilkuset zł na analizę?
Miesza Pan pojęcia jak chęć do inwestycji, i potrzeba. Dalej, jeśli Pan zadaje pytanie z czym mam problem, to jak najwyraźniej nic nie zrozumiał, i/lub nie jest w stanie udzielić odpowiedzi na "problem". Osobiscie nie dyskutuje z nudów lecz z chęci wymiany poglądów i doświadczeń, a Pan (po 783 postach) pownien sobie uświadomić że udzielanie odpowiedzi/pomocy na forach jest dobrowolne, nie przymusowe.

iroszi
Początkujący
Początkujący
Posty: 13
Rejestracja: 03 lut 2009, 23:40

autor: iroszi » 04 lut 2009, 0:11

Panowiem opisze krótko.
Pracowałem ochyba we wszystkich firmach na poludniu polski,typu gotowe domy z drewna (6litrow w standardzie) super energooszczedne itp
i powiem wam tak mimo iż firmy mają certyfikaty instytutu Techniki Budowlanej w Warszawie, Państwowy Zakład Higieny a także przez Niemiecki Instytut Techniki Budowlanej w Berlinie nie zawsze to coś daje.tzn Teoria jest w 100% prawdziwa ale jest ale firmy tna koszty wlasnie na materiale, z zewnatrz wyglada super.Dom stawiaja przez srednio 2; 3 dni jest wszystko ok gdyby nie produkcja na halach. Tu nie daja tego tu tego a tam tamtego i zamiast 6 litrów opalu na metr kwadratowy(np.oleju opałowego)wychodzi zuizycie 10.wszystko da sie jednak zrobic. Podam przyklad dzieki mnie jeden inwestor zatrudnił mnie abym dogladał jego budynku w fazie pordukcyjnej,Teraz jest zadowolony niestety nie moi byli pracodawcy.Inwestor uniknoł niepotrzebych kosztów proponowanych przez firme, oraz spi spokojnie ze ma oszczedny dom. W sumie wyszedl do przodu jakies 20.000 zł - przy domku 180m2
Jednak domki z drewna polecam,oszczedne,szybki czas realizacji bo domek mozna na halach wykonać w 3 dni (zalezy jaki duży) 3 dni poskrecany,w sumie miesiąc i domek stoi.Drewniane domki stoją tyle lat co murowane.same zalety.Teraz na zachodzie to trend.

JBZ

autor: JBZ » 10 mar 2009, 19:37

Swego czasu zapowiadałem, iż wykonuję studium dochodzenia do energooszczędności pewnego wybranego losowo domu.
Pozdrawiam,
Jerzy Zembrowski

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 10 mar 2009, 19:51

JBZ pisze:Swego czasu zapowiadałem, iż wykonuję studium dochodzenia do energooszczędności pewnego wybranego losowo domu. Dzisiaj zostało właśnie zamieszczone
Pozdrawiam,
Jerzy Zembrowski


Szkoda, że dalej nie ma co to jest dom energooszczędny! Szkoda, że nie podaje Pan ile ma zużywać kWh rocznie. Przykre, że nic się Pan nie uczy!
Z technologii i opisów widać że 200m2 "Pańskiego domu energooszczędnego" z czterema osobami na pokładzie "wypali " 30 000 kWh na wszystko.
Dodam jeszcze, że jak budować by dom zużywał 14000 kWh lub nawet poniżej 8000 jest opisane i przebadane od 20 lat!

JBZ

autor: JBZ » 11 mar 2009, 0:58

Proszę przesłać do mnie projekt tego rewelacyjnego Pana domu (opis, rzuty, przekroje i lokalizację), który zużywa 40 kWh/m2rok na wszystko, a wykonam podobną analizę - wreszcie będzie mógł Pan i my wszyscy na forum ujrzeć co mówią cyfry w kontekście Pana zachwalań. Może być termoizolacja od środka - dla mnie bez znaczenia.
OK?

Pozdrawiam,
Jerzy Zembrowski

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 11 mar 2009, 10:37

Który raz? Już Pan analizował – nawet na 6 stron, nie podając nic konkretnego, nie mogłem więc porównać ile Pańskie liczenie różni się od wskazań licznika?

mpm
Aktywny
Aktywny
Posty: 148
Rejestracja: 27 lis 2008, 18:38

autor: mpm » 12 mar 2009, 18:34

Pan JZ jest zwolennikiem reku. a to po kilku latach użytkowania stan kanałów moze być przyczyną wielu chorób spowodowanych bakt. legionelli, wolę tradycyjne wietrzenie

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 13 mar 2009, 11:30

Reku jest bezpieczniejsze od "wietrzenia" nie występuje cofka z kanałów wentylacyjnych. Druga kwestia to brak wilgoci w kanałach, wilgoć wykrapla się na wymienniku i jest odprowadzana do kanalizacji. Trzy to badania. W mieszkaniu (dwuletnim) z wentylacją naturalną pobrano próbki powietrza z testerem na zarodniki grzybów strzępkowych. (100jtk/m3 PN – to dopuszczalne stężenie) Pierwsze badanie 30jtk/m3 , drugie po włączenie okapu w kuchni – 600jtk/m3 (cofka w łazience) trzecie – po włączeniu wentylatora w łazience – przekroczyło 1500jtk/m3 cofka w kuchni.
Badanie 10-cio letnich kanałów z rekuperatora zarówno wyciągowych jak i nawiewowych nie wykazało „żyjątek” Dane z konferencji „Problemy powietrza wewnętrznego w Polsce „ prawie co roku organizowanej na PW!
Jak Pan widzi, akurat tzw wentylacja naturalna w połączeniu z okapami i wentylatorami łazienkowymi jest przyczyną chorób.
... a Pan JBZ jest przeciwnikiem reku, z dwóch powodów, bo to energooszczędne i ja to 20 lat propaguję.

elektrus
Aktywny
Aktywny
Posty: 119
Rejestracja: 13 kwie 2009, 19:27

autor: elektrus » 16 kwie 2009, 0:46

witam, czytanie tego forum to prawdziwy znój, ale trudno, buduje dom, więc mogę trochę nocy zmarnować
dowiedziałem się już, że buduje jakiś staroć, z cegły, w trzech warstwach i klinkierem na zewnątrz, do tego nie zastosuje wewnątrz styropianu na ścianie i folii - tu już praktycznie dyskwalifikacja, ale do sedna

mam zamiar ogrzewać dom prądem, zainteresował mnie wątek stosowania promienników podczerwieni w domu

czy są jakieś przeciwwskazania dla takiego wykorzystania promienników?

pozdrawiam

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 16 kwie 2009, 8:01

Ogrzewanie promiennikami najłatwiej schrzanić. Ale dobrze zrobione jest najekonomiczniejsze ( przy identycznej izolacji) i bardzo przyjemne.
Szkoda, że nie izoluje Pan domu decydując się na prąd. "Precyzję" sterowania i programowania ogrzewania zlikwiduje masa muru i fundamentu. Umieszczenie izolacji za ogromnym odbiornikiem, jakim jest mur + fundament i grunt zapewni wysokie rachunki. Zaś brak paroizolacji zwiększy zawilgocenie ściany ( bo mam nadzieję, że w dachu Pan da paroizolację)


Wróć do „Dom energooszczędny i dom pasywny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 31 gości

Gotowe projekty domów