Moderator: Redakcja e-izolacje.pl
JBZ pisze:Wydaje się, że nieco inaczej pojmuje Pan rolę atestów czy certyfikatów materiałów budowlanych. Fakt ich istnienia nie przesądza o zastosowaniu takich materiałów, bowiem certyfikat mówi i dopuszczeniu w budownictwie, ale konkretne zastosowanie wymaga pośrednictwa inżyniera projektującego obiekt.
Podczas wykonywania analiz cieplno-wilgotnościowych jedne materiały dopuszczamy do konkretnego zastosowania, zaś inne wykluczamy.
JBZ pisze:Co do wskazywanych pustaków ze styropianu jako szalunek tracony, nie analizowałem jeszcze takiego przypadku, ale chętnie to uczynię - jeśli tylko pojawi się inwestor z takim domem. Sądzę jednak, że opisana konstrukcja będzie w tej postaci mało przydatna, gdyż domy energooszczędne obecnie nie tylko modne, ale i konieczne będą wymagać przynajmniej 20 cm np. styropianu. Omawiane pustaki mają 2 razy mniej, zatem ich producenci staną przed koniecznością zmiany ich konstrukcji.
Zdumiewiające! Brzmi to jakby taka analiza dawała inwestorowi pokój ducha w Warszawie, a taki sam dom w Gdansku to już bez żadnej gwarancji. Jeśli różnica kilka marnych stopni Celsjusza (jeżeli w ogóle), lub ciut różnica w wilgotności powietrza jest w stanie obalić taką "analize", to dziekuje bardzo, ale nie bardzo się komukolwiek przyda. Nie wspomnę o fakcie jakim jest globalna zmiana klimatu, i jak ona może wpłynąć na ową analize.JBZ pisze:Żeby wykonać taką analizę, nie wystarczy wskazać układ warstw w ścianie, ale potrzeba znacznie wiecej danych, jak np. lokalizacja domu. Często, w jednej miejscowości dany układ nie kondensuje pary wodnej, zaś w innej, tak.
Link 15cm styropian i 30cm Ytong - Paroizolacja konieczna? wyraźnie określa grubość ocieplenia i "dalsze warstwy". W treści postu pisze również iż współczynnik przenikania ciepła przez sciane U=0,15 W/m2K dla takiej przegrody mnie zadawala - A od ekonomicznego uzasadniania jest inwestor. Więc "na oko", to Pan przesadza.JBZ pisze:Ponadto, wykonując analizę c-w należy najpierw określić ekonomicznie uzasadnioną grubość ocieplenia, a potem dalsze warstwy. Do tego jednak potrzebny jest projekt budowlany. I tak kółko się zamyka. Dobiera Pan "na oko" grubości ociepleń, a oczekuje odpowiedzi. Jak można bez obliczeń odpowiedzieć? Też "na oko"?
Kolejnym razem się Pan myli. Mnie to nie obowiązuje, natomiast Pan, z rozumiałych przyczyn raduje się ustawą, wraz z kardą audytorów energetycznych - A sarkazmy prosze oszczędzić przyszłym klientom.JBZ pisze:Od 01.01.2009 r. obowiązuje konieczność wykonywania takich obliczeń w każdym projekcie. Zatem, te odpowiedzi znajdzie Pan w swoim projekcie budowlanym.
Plan budowy miałem zatwierdzony już w 2008, więc jak twierdziłem, nie obowiązuje mnie ustawa.JBZ pisze:Ma Pan zamiar budować dom? OK Do tego potrzebny jest projekt budowlany, a w nim znajdzie Pan odpowiedź na swoje pytania - chyba, że projekt wykonano przed 01.01.2009 r? W takim przypadku potrzebna jest analiza c-w. Koniec kropka w tym temacie.
Ironizuje bo jest powód. Niech Pan szczerze powie - Jaka jest wartość analizy c-w jeśli w wyżej podanym przykładzie temperatura w Gdańsku się zawacha i zrówna się z temperaturą w Białymstoku? Ściśle biorąch, jeśli analiza jest tak czuła na zmiany jak Pan opisuje, to właściciel budynku musiałby robić ją co rok, co najmniej...JBZ pisze:Dokładnie jest jak Pan ironizuje, a jak wcześniej napisałem: jedno rozwiązanie może się sprawdzić w Gdańsku, a w Białymstoku czy Suwałkach nie. Podstawową rolę odgrywają takie parametry jak rzeczywista temperatura i wilgotność względna powietrza zewnętrznego w danej lokalizacji oraz rzeczywiste warunki cieplno-wilgotnościowe wewnątrz domu. Inne wartości uzyskujemy także w obrębie samego domu: inne w pokojach a inne w łazienkach.
Delikatnie wyrażając się, to paroizolacje w domach o konstrukcji szkieletowej daje się zawsze, jeśli nie są to domki letniskowe tymczasowo ogrzewane. Również zawsze, stosuje się wentylacje mechaniczną, i jest to powszechną wiedzą, bez ciągłych wyliczeń. Natomiast w domach o konstrukcji murowanej, paroizolacji się dotąd nie stosowało, i powszechnie nie stosuje, niezależnie od obliczeń. Więc zamiast powtarzaniu do znudzenia mantry o koniecznosci analizy c-w, mógłby Pan w zamian podać przykład z rzeczywistości, np wykres ciśnienia pary w przegrodzie na podstawie której można uzasadnic paroizolacje. Nie chodzi o szczególy, ale o dyskusje na podstawie przykładu.JBZ pisze:Sądzi Pan, że kwestia dodania paroizolacji to tylko kwestia decyzji: dać lub nie? Jeśli zainstaluje Pan paroizolację, natychmiast pojawia się konieczność zastosowania wentylacji mechanicznej, bowiem grawitacyjna nie wchodzi w grę. Potrzeba paroizolacji ma wynikać z obliczeń, a nie gdybania!
Tak, wyraźnie jest do zauważenia na rysunku że np pustak ETS Dom Platinum posiada warstwe syropianu o gr. 5cm od wewnątrz i 15 od zewnątrz. Nie zmienia to jednak faktu że jest to 5cm termicznie izolująca warstwa która stanowi dużą przeszkode dla dyfuzji. Jest również oczywiste że taką przegrode nie można porównywać ze scianą 2-warstwową izolowaną od wewnatrz. Czy można porównać do sciany 3-warstwowej niewentylowanej?JBZ pisze:Pustaki styropianowe jako szalunek tracony nie stanowią ocieplenia od wewnątrz - jak Pan pisze. Czy nie zauważył Pan, iż warstwa termoizolacyjna występuje głownie od zewnątrz, zaś od wewnątrz jako dodatkowa? Ten przypadek różni się diametralnie od oceiplenia od wewnątrz.
Śmiem twierdzić że znam warunki klimatyczne w Hiszpanii bo posiadam tam dom, a żyjąc w Szwecji, obserwuje na codzień. Natomiast nie jestem w stanie zaobserwować róznicy w wykonaniu ścian z pustaków styropianowych w południowej i północnej Europie. W nawiasie, tak, na południu też stosuja wentylacje mechaniczną.JBZ pisze:To, że taki system ma atesty, niczego nie dowodzi, że można je stosować zawsze i wszędzie. To, że są one stosowane w różnych krajach - także. Mam nadzieję, że rozróżnia Pan warunki klimatyczne np. we Francji czy Hiszpanii od naszych czy w Szwecji?
Miesza Pan pojęcia jak chęć do inwestycji, i potrzeba. Dalej, jeśli Pan zadaje pytanie z czym mam problem, to jak najwyraźniej nic nie zrozumiał, i/lub nie jest w stanie udzielić odpowiedzi na "problem". Osobiscie nie dyskutuje z nudów lecz z chęci wymiany poglądów i doświadczeń, a Pan (po 783 postach) pownien sobie uświadomić że udzielanie odpowiedzi/pomocy na forach jest dobrowolne, nie przymusowe.JBZ pisze:Na koniec zapytam prozaicznie: w czym ma Pan problem? W planie budowa domu, czyli wydatek kilkuset tysięcy zł, zaś wzdraga się Pan przed wydatkiem kilkuset zł na analizę?
JBZ pisze:Swego czasu zapowiadałem, iż wykonuję studium dochodzenia do energooszczędności pewnego wybranego losowo domu. Dzisiaj zostało właśnie zamieszczone
Pozdrawiam,
Jerzy Zembrowski
Wróć do „Dom energooszczędny i dom pasywny”
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 31 gości