bachus pisze:Enerbau pisze:
Tobie radzę przed przeczytaniem tego artykułu jakieś zażyć.
Jakieś zażyłem, znajdując prawie na wstępie:
"Tematyka docieplania od wewnątrz staje się jednak znowu bardzo aktualna, a to za sprawą
nowej mody na lofty, czyli mieszkania o wysokim standardzie, urządzane przede wszystkim
w zabytkowych budynkach fabrycznych, dawnych koszarach wojskowych, magazynach itp.
Zróżnicowane właściwości ciepłochronne tych obiektów, dalekie od współczesnych wymagań,
sprawiają, że należy poddać je gruntownej termorenowacji."
Teraz Ty zażyj i zastanów się o czym my tu mówimy o zabytkowych budynkach a może o dawnych magazynach, czy o budynkach mieszkalnych?
Skoro można stosować w budynkach zabytkowych, to można i w normalnym budownictwie np. wielkopłytowym.
Jedna rzecz uderza we wszystkich teoretycznych rozważaniach dotyczących izolacji wewnętrznych.
Jest to obawa przed kondensacją wilgoci na tak zaizolowanych ścianach.
Niestety projektanci nie biorą pod uwagę zastosowania innego typu ogrzewania poza konwekcyjnym.
Właśnie konwekcyjne systemy grzewcze odpowiedzialne są głównie za wilgoć i grzyb w naszych mieszkaniach. Nagrzewają one powietrze do absurdalnych temperatur (nawet 28 stopni pod sufitem), a ciepłe powietrze jak wiadomo wchłania większą ilość wilgoci. Ciepło to nie nagrzewa jednak ścian, a zawarta w powietrzu wilgoć wytrąca się na chłodnych ścianach, tworząc środowisko sprzyjające rozwojowi grzybów pleśniowych.
Wady tej pozbawione są urządzenia grzewcze na podczerwień, które w pierwszej kolejności nagrzewają ściany, a dopiero od tych ciepłych ścian ogrzewa się powietrze. Na ciepłych ścianach nie wytrąca się wilgoć i nie ma warunków do tworzenia się grzyba. Suche i ciepłe ściany posiadają większy opór cieplny, a tym samym lepiej izolują wnętrza, przyczyniając się do oszczędności energii.