Po remoncie łazienki - wszystko robione przez jednego fachowca wyszły pewne "kwiatki".
Najnowszy, który nie daje mi spokoju to wystający gwint baterii łazienkowej.
Problem niby błahy ale bateria za ponad 600 zł z wystającym gwintem doprowadza mnie do szału.
Nie mam pojęcia jak to dokładnie wygląda, jaki element wystaje.
Szukam porady w jaki sposób zamaskować coś takiego:
Z tego co się orientowałem to grubszej rozety albo grubszych śrub nie ma, więc chyba zostaje piłowanie ?

