same kłopoty - jak je roziwązać?

[aniastoja]

Witam

Jakieś 11 lat temu rodzice złożyli wniosek na pozwolenie na budwe, które otrzymali. Obecnie stoi piekny dom, który chcą teraz odebrać. Jednak zaczynją się schody.
Ze względu na tak długi okres budowy, rodzice nie przywiązywali uwagi do dokumentów ii własnie to głowny problem bo zgubili pozwolenie na budowe. Gdy zgłosili się do starostwa tam poinformowano ich ze niestety ale ich dokumenty uległy zniszczeniu przez awarie. Dlatego tez nie mogą nam dać odpisu pozwolenia na budowę. Jedyny dowodem ze na pozwolenie to wpis do ksiegi ze ubiegali się o pozwolenie. Co teraz robić?
Ale to nie koniec kłopotów.
Jeśłi chodzi o plan budowy to został on teraz zaktualizowany ponieważ pierwotna wersja rózniła się nieco ze straym projektem. Inspektor który wypełniał nasz dziennik budowy niestety ale [b]zagubił dziennik[/b]. Wiec zgłosilismy się do starostwa o nową ksiązke budowy którą znów musi wypęłnic.
Rodzice są juz w starszym wieku a ten dom to całe ich zycie. Chciałabym aby choć na starośc mogli zamieszkać w nim ale jak wyprostować wszystkie druczki prawne. Proszę o porady. Z góry dziękuje.