Forum budowlane, budowa domu, koszty budowy domu, ile kosztuje budowa domu

Wycinka drzew na działce nie może być samowolna. Trzeba na to uzyskać pozwolenie. Kara za wycięcie drzewa bez zezwolenia Przeczytaj temat >>

Witam,
Chce wyciąć samosiejki dziko rosnące na mojej działce (mają po max 5 lat). Rosną na działce zakwalifikowanej jako użytki leśne.
Czy w takim wypadku wymagane jest uzyskanie zgody ?

To zależy od gatunku.
Drzewa owocowe możesz wycinać bez zezwolenia (jesli to nie na terenie obiektu zabytkowego), natomiast pozostałe wtedy, gdy nie mają więcej, niż 5 lat. Tylko tak przy okazji - ciekaw jestem, kto to ma określać(?) He he
Jeśli to teren leśny, to obowiązują (podobno) przepisy dla terenów leśnych (niestety - nie znam ich )


Pozdrawiam

nie rozumiem takich zapisów...jeżeli to moja działka i mi drzewo ewidentnie przeszkadza, to nikogo bym o zgodę nie prosił tylko wycinał.

Twarde prawo, ale (niestety) obowiązujące. "Samowolka" się może nie opłacić. Kary wielokrotnie przekraczają wartość takiego drzewa. A gminy od jakiegoś czasu dysponują systematycznie wykonywanymi zdjęciami lotniczymi (wcale nie trzeba "donosiku" zawistnego sąsiada )

Kiedy zezwolenie na wycinkę drzew jest niezbędne, ile wynoszą opłaty i jak w przypadku prowadzenia działalności gospodarczej spróbować ominąć opłaty za wycinkę: http://www.jakwybudowac.pl/application/ ... anie+drzew

Artykuł ciekawy, ale jeżeli ktoś chce dokładnie widzieć ile grozi za wycięcie drzew bez zezwolenia polecam wygodny kalkulator:
http://eko-consulting.pl/kalkulator.html

Polecam również informacje i formularz wniosku w serwisie eWnioski.pl:
https://ewnioski.pl/formularze/wniosek- ... informacje

Ja z powodu tego chorego prawa mam na pieńku z sąsiadem od dobrych kilku lat. Jak się wprowadzaliśmy zasadziliśmy z żoną (nasz błąd) ładny modrzew przed domem. Problem polega na tym, że to drzewko szybko urosło i teraz góruje nad całym osiedlem. Jesienią spadają z niego igły i trzeba to sprzątać, co wybitnie nie pasuje sąsiadowi. Poszliśmy do gminy by uzyskać zezwolenie na ścięcie tej "kości niezgody", ale tam powiedziano, że drzewo jest zdrowe i całkiem ładne, więc nie ma mowy o jego usunięciu. No więc drzewko dalej będzie sobie rosło i denerwowało sąsiada.

Naszczęście Państwo Polskie będzie zwracać kary pieniężne nałożone na obywateli wraz z odsetkami, tak jak to było w przypadku podatku pobieranego za sprowadzone samochody i drogie karty pojazdu. Również będzie zwracać tym co prowadzą działalność gospodarczą, otrzymałem odpowiedź z trybunału, poprostu takie kary i opłaty nie są adekwatne i zajmą się sprawą wnikliwie. interesuję się różnymi paradoksami w Polskim prawie o ile można to nazwać prawem. W niedługim czasie zamierzam emigrować do Niemiec nie z powodu zarobkowego ale nie da się tu poprostu wytrzymać. Polskie lasy to sterta połamanych krzaków gałęzi i śmieci, wszystkie drzewa pokrzywione, nikt o nie nie dba, nie sprząta pielęgnuje. Zwisają na drogami liniami energetycznymi poprostu sterta patyków i gałęzi nadających się na opał, nawet ptaków w nich nie widać bo wolą lęgować się pod dachami budynków mieszkalnych. Kolejny paradoks to zakaz sprzedaży zwierząt psów i kotów nie rodowodowych ciekawe ile przetrwa taki przepis, ale to nie w tym temacie pozdrawiam.

Witam. Do pomocy wycinki drzew i załatwiania formalności polecam http://vivagarden.pl/

Chore to nasze prawo? Jestem wielbicielem przyrody, ale nie może być tak, że lepiej chroni się drzewo niż człowieka. A oto przykład: mój brat - inwalida na wózku mieszka w bloku, a ogromna akacja (naprawdę piekna) zasłania całe światło w obu pomieszczeniach od strony południowej. I co? Pisaliśmy do spółdzielni, że ze względu na zdrowie prosimy o wycięcie i nic, bo "formalnie przepisy prawa nie przewidują jako podstawy udzielenia zgody na wycięcie drzewa ?złej kondycji psychofizycznej? osoby zainteresowanej" cytat z http://www.eporady24.pl/zezwolenie_na_w ... ,8026.html Teraz piszemy kolejne pismo i chyba odwołamy się do samej Konstytucji, bo jak się miałoby art. 64 [równa dla wszystkich ochrona prawa własności i innych praw majątkowych] do ochrony drzewa?!!! Może nam ktoś podpowie jeszcze jakiś argument prawny, może ktoś miał podobną sytuację? Pozdrawiam

a ja mam pozytywny w miarę przykład - generalnie jestem przecina wycinaniu drzew, ale z bólem serca musiałam pozbyć się dwóch świerków posadzonych zbyt blisko domu. Z uzyskaniem pozwolenia nie było problemu (w zamian za posadzenie innych drzewek). Wprawdzie na decyzję trzeba było trochę poczekać, ale to jedyna niedogodność.

Czy jak zloze taki wniosek to bedzie ok? http://budownictwo.pl/darmowe-wzory-dok ... w_101.html

Tutaj można znaleźć informacje o opłatach i formalnościach. Wycinka drzew niestety kosztuje: https://www.wizjerprawny.pl/porada/wyci ... chomosci-1