Forum budowlane, budowa domu, koszty budowy domu, ile kosztuje budowa domu

W połowie tego wieku świat może być zasilany wyłącznie energią z odnawialnych źródeł - wynika z opublikowanego w poniedziałek raportu organizacji Greenpeace.

Według autorów raportu jest to całkiem możliwe, i - jak wynika z ich wyliczeń - oszczędność na paliwach kopalnych miałaby wynieść 1,07 biliona dolarów rocznie.

Według Greenpeace zaledwie w ciągu 15 lat udział OZE w produkcji energii elektrycznej wzrośnie z dzisiejszych 21 proc. do 64 proc. Ma do tego dojść mimo wzrostu zapotrzebowania, związanego zarówno ze wzrostem populacji, wzrostem standardu życia i przechodzeniem transportu osobowego na napęd elektryczny. Sam przemysł fotowoltaiczny w skali globalnej może zatrudnić 9,7 miliona osób do 2030 r., tj. 10 razy więcej niż zatrudnia obecnie i tyle, ile wynosi dziś zatrudnienie w sektorze energetyki węglowej.

Cały artykuł pod adresem: tvn24bis.pl/ze-swiata,75/swiat-zasilany-wylacznie-zielona-energia-w-2050-roku,579094.html

Ale nie ma się czym podniecać. W Polsce mamy węgiel oraz pana TB, który wymusi na "psujących OZE głupich ludziach" budownictwo zeroenergetyczne. Wtedy OZE przestanie być potrzebne.

Piotr Nowik pisze:
Ale nie ma się czym podniecać. W Polsce mamy węgiel oraz pana TB, który wymusi na "psujących OZE głupich ludziach" budownictwo zeroenergetyczne. Wtedy OZE przesatenie być potrzebne.

A to budownictwo zero-energetyczne według nieomylnego TB już za 4 lata się ziści w pełni. Wszyscy będziemy z tego powodu szczęśliwi i wdzięczni mu za to. A ja jako ciepłownik Nr1 wystawię mu pomnik.

Wg mnie wcześniej uda się pogonić głupków od OZE! Najdalej za 10 lat będzie wyłącznie zielona energia.

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Wg mnie wcześniej uda się pogonić głupków od OZE!

Ale chyba TB nie zdefiniował jeszcze kto, czy co, to są "głupki od OZE"

Zdefiniował - głupki od OZE to wszyscy, oprócz niego samego.

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Wg mnie wcześniej uda się pogonić głupków od OZE! Najdalej za 10 lat będzie wyłącznie zielona energia.

To rząd Polski ma mało czasu - tylko dziesięć lat na wybudowanie nowych więzień przeznaczonych dla głupków z OZE

mysle ze tak szybko to wszystko się nie stanie i to chyba raczej jest wersja dla członków i zwolenników Greenpeace.

Piotr Nowik pisze:

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Wg mnie wcześniej uda się pogonić głupków od OZE! Najdalej za 10 lat będzie wyłącznie zielona energia.

To rząd Polski ma mało czasu - tylko dziesięć lat na wybudowanie nowych więzień przeznaczonych dla głupków z OZE :-)

Jeszcze raz Pana informuje, rząd będzie utrudniał. Ci co uważają, że cokolwiek musi zrobić rząd, że ma jaką inicjatywę, nie znają się na OZE i szkodzą OZE.
To po prostu głupcy.

EldorRado56 pisze:mysle ze tak szybko to wszystko się nie stanie i to chyba raczej jest wersja dla członków i zwolenników Greenpeace.

Nie Szanowny Panie. Jak ludzie zaczną robić sobie instalacje autonomiczne ( to jest najtańsze rząd nie będzie przeszkadzał), to poleci lawina.
Gdy zobaczyli sąsiedzi ile "pali" elektryczny samochód

i jak go się "tankuje" z wiaty, lub dachu (PV) to wszyscy już szukają takich rozwiązań.
Rząd będzie musiał opodatkować słońce. Tylko głupcy, którzy obsiedli koryto zwane OZE będą wciskać ciemnotę innym głupcą, że coś rząd pomoże, że energetyka da swoją sieć za darmo i skupi nadwyżki.. Takie myślenie to już nie naiwność a głupota.
Tylko autonomia.

[quote="Tomasz_Brzeczkowski"]Rząd będzie musiał opodatkować słońce./quote]
A wie Pan, panie Tomaszu, że w Hiszpanii owo słońce zostało juz opodatkowane? Może jeszcze nie całe ale jego połowa.
Nie wiem, jak jest tak obecnie ale kilka lat temu słyszałem o wymuszeniu na posiadaczach instalacji PV konieczności jej rejestracji celem opodatkowania. To oczywiście spowodowało załamanie się rynku PV w tym kraju.
A ponieważ wolne od podatku nadal pozostały kolektory solarne, to zauwazono wzros zainteresowania tą technologią - z myśl zasady, że przyroda nie lubi próżni.

Równie dobrze w Poslce może nastapić kiedyś to samo. Tutaj akurat nie musimy się spierać, że rząd polski nie pomaga, ani nie pomoże OZE. Przeciez i ja o tym stale pisze, że coś tam na świecie się dzieje ale nie w Polsce, bo w Polsce węgiel i te sprawy są ważniejsze.

Piotr Nowik pisze:

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Rząd będzie musiał opodatkować słońce./quote]
A wie Pan, panie Tomaszu, że w Hiszpanii owo słońce zostało juz opodatkowane? Może jeszcze nie całe ale jego połowa.
Nie wiem, jak jest tak obecnie ale kilka lat temu słyszałem o wymuszeniu na posiadaczach instalacji PV konieczności jej rejestracji celem opodatkowania. To oczywiście spowodowało załamanie się rynku PV w tym kraju.
A ponieważ wolne od podatku nadal pozostały kolektory solarne, to zauwazono wzros zainteresowania tą technologią - z myśl zasady, że przyroda nie lubi próżni.

e.

Energia i paliwa to jedno z głównych źródeł dochodu rządu. Liczenie, że tankowanie samochodu i produkcja prądu będzie nieopodatkowana, gdy zabierze znaczącą część kasy rządzącym, jest naiwnością.
Tylko autonomia i bardzo małe zużycie, wtedy i małe koszty inwestycyjne i mały podatek. Poza tym, szkodzący OZE (czyli rząd) nie wyliczy ile tego podatku jak nie będzie licznika.

Równie dobrze w Poslce może nastapić kiedyś to samo. Tutaj akurat nie musimy się spierać, że rząd polski nie pomaga, ani nie pomoże OZE. Przeciez i ja o tym stale pisze, że coś tam na świecie się dzieje ale nie w Polsce, bo w Polsce węgiel i te sprawy są ważniejsz

Ja nazywam głupcami, tych co sądzą inaczej. Jeżeli ktoś liczy na jakieś ustawy (inne niż wyrwanie kasy) na to, że zrobi deal z siecią i wykorzysta ją jak akumulator, to jest naiwnym głupcem. Dlatego władze OZC które biorą kasę z fundacji, dotacji itp za działanie w tym kierunku, nazywam szkodnikami OZE. Biorą kasę, za coś co nie ma szans powodzenia w naszym kraju.

Tylko ograniczenie zużycia i autonomia.

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Poza tym, szkodzący OZE (czyli rząd) nie wyliczy ile tego podatku jak nie będzie licznika.

Niestety, zawsze jest możliwość narzucenia jakiegoś ryczałtu.

To dlatego należy montować fotowoltaikę jak najszybciej, czyli korzystać póki można, zanim rząd nie przykręci z czasem śruby.

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Tylko ograniczenie zużycia i autonomia.

Co do ograniczenia zużycia - nie wnoszę obiekcji. Ale kwestia autonomii jest problemem ze względu na jej wysokie koszty zarówno inwertera, jak i akumulatorów, które trzerba co kilka lat wymieniać.

Co do ograniczenia zużycia - nie wnoszę obiekcji. Ale kwestia autonomii jest problemem ze względu na jej wysokie koszty zarówno inwertera, jak i akumulatorów, które trzerba co kilka lat wymieniać.

Inwertrer chłodzący i grzejący cały rok w wersji autonomicznej

Jest tańszy od Pana ogniw i daje więcej kWh oraz komfortu.

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Inwertrer chłodzący i grzejący cały rok w wersji autonomicznej

Tylko głupek i straszny naiwniak będzie sądzić, że stosując dwie bateryjki słoneczne zapewnia grzanie i chłodzenie w skali roku. Bo jak spytać o ekonomie takiego zastosowania to szanowny Pan Tomasz nie ma o tym zielonego pojęcia.
Szczytem naiwności jest sądzenie, że taki tandem cokolwiek nam ogrzeje zimą.

Też myślę, że te 2 panele co najwyżej jeden mały pokój mogłyby nagrzać i to ledwo, ledwo...

Przede wszystkim pompa ciepła musiałaby być na 12 lub 24V. Stosowanie przetwornicy w tym przypadku to dodatkowe straty.

I jeszzcze jedno: Są miesiące, że ani grzać, ani chłodzić nie potrzeba. Rozumiem, że wtedy to coś na zdjęciu jest calkowicie wyłączone, a więc nie pracuje na siebie?