Forum budowlane, budowa domu, koszty budowy domu, ile kosztuje budowa domu

Witam.
Zalegający śnieg na kolektorach próżniowych to faktycznie problem.
Wielu zastanawiało się jak pozbyć się śniegu z zasypanego kolektora
Ale jeden z moich klientów rozwiązał to tak:



Jak widać "polak potrafi", to pierwsza wersja będą następne bardziej wyrafinowane.
To nad kolektorami to roleta na lato.
pozdrawiam
Witold

No ale czy warto słonecznych dni tej zimy dosłownie było kilka (a dzień krótki). Myślę, że sprawa nabierze "rumieńców" tak od marca
pozdrawiam.

Witam Cię serdecznie.
Dla wielu preciwników próżniówek jest to koronny argument. A tu okazuje się, że jednak można, nie wielkim nakładem nawt dla tych kilku dni.
pozdrawiam.
Witold

Przeciwnikiem próżniówek jak wiesz nie jestem lecz skoro jakąś energię trzeba dostarczyć by ten śnieg usunąć to czy zyski kolektora po odliczeniu "odśnieżania" będą dalej zyskami?

Witam.
Przyznam, że zaskoczyłeś mnie takim porównaniem. Faktycznie taką chłodną analizę trzeba będzie sporządzić.
pozdrawiam
Witold

Głowa do góry jest jeszcze parę wyzwań w technice solarnej. Rozwijałbym temat rolet bo to naprawdę się przydaje.
pozdrawiam

Witam.
Ta roletka na zdjęciu to Pan pikuś, jest już zamontowana roleta na 16 próżniówek to dopiero jest konstrukcja! Jak nieco zejdą śniegi to zamontujemy kolektory i opublikuję zdjęcia a póki co w technice solarnej doskonalimy grzebień do odśnieżania.
pozdrawiam.
Witold

A nie lepiej na pionowej ścianie kolektor próżniowy zawiesić i mieć spokój ze śniegiem...i się nie przegrzeje w największe słońce

No nie przegrzeje się ale też na pół gwizdka będzie grzał (nachylenie względem słońca)

Ściana pionowa to rozwiązanie ostateczne, kiedy na dachu jest nie wystarczająco dużo miejsca, lub szkoda jest szpecić dach. Jednak uzysk w takim położeniu nawet w bardzo słoneczne dni jest zdecydowanie mniejszy niż przy ustawieniu południowym i odpowiednim kącie.

Ja powiesiłem próżniówki właśnie na ścianie (poniekąd z konieczności), owszem sprawność już nie ta ale mozna to wyrównać dokładając nieco rur, standardowo było 24, dołożyłem jeszcze 10 i jest OK. Moim zdaniem z własnych obserwacji doszedłem do wniosku że latem, kiedy dzień jest najdłuzszy, to że kolektor wisi pionowo to nie największy problem, problemem jest to że ściana ogranicza padanie promieni słonecznych do 180' ( aktywnośc jest pomiedzy godz 10 - 17, przy ścianie skierowanej dokładnie na południe) a wiadomo że na dachu słońce operuje znacznie dłużej. Ale, tak jak napisałem, dzięki temu że rur jest 34 nie ma to juz takiego znaczenia, prawie zawsze nagrzewa sie do "odcięcia".

Witam .
To się odezwie ''właściciel szczoteczki '' .
Faktycznie śnieg sam nie zejdzie z kolektorów a tym bardziej w taaaaką zimę . Szczoteczka nie była tylko dla zabawy . Jak się odśnieży to nawet w styczniowy słoneczny dzień można coś uzyskać Tyle co mogę zmierzyć - nagrzewanie zbiornika 200 l od 10 C do 35 C .
He he i dla zdrowotności trochę się poruszać na dworze a nie siedzieć w domu . Jak już są kolektory to niech działają .

Maciej F

Witam.
Osobiście nie mam problemu ze śniegiem zalegającym na kolektorach, może dlatego że dach na którym mam umieszczone kolektory jest dość płaski i z konieczności musiałem zamontować kolektory, nie bezpośrednio na dachu tylko na stojaku.
Przyznam jednak że, zaciekawiło mnie zamontowanie rolet.
Rolety przydały by się do zabezpieczenia kolektora przed gradem, chociaż rury są dość odporne na uderzenia gradu, czasem jednak zdarza się grad wyjątkowo o dużej granulacji.

wm144 pisze:Witam.
chociaż rury są dość odporne na uderzenia gradu, czasem jednak zdarza się grad wyjątkowo o dużej granulacji.

Roleta była pomyślana bardziej : '' jak by tu wyłączyć słońce '' i wyjechać na urlop . Także myślałem o gradobiciu , ale nie znalazłem CZUJNIKA GRADU '' aby automatycznie opuścić roletę .

Witam.
Ponieważ grad pada przy pewnym zachmurzeniu można zastosować czujnik zmierzchowy i po kłopocie.
pozdrawiam.
Witold