Coś z innej beczki
: 03 paź 2008, 19:26
Czytając fora interenetowe nt. deweloperów i ich nieuczciwości, normalnie można wyciągnąć wniosek jeden. Że nie ma uczciwych deweloperów albo wymieraja smiercią naturalną. Ja mogę polecić pewnego warszawskiego dewelpera bez obawy, że ktoś mnie później zabije w ciemnej uliczce za wyświadczenie niedźwiedziej przysługi. Kupiłem od małego dewelopera BMI mieszkanie na ul. Odkrytej w 97 roku. Miło wspominam tamten okres. Na Odkrytej rosła w koło tylko marchewka a ta inwestycja wyrosła jako pierwsza w okolicy. Dopiero potem doszły nastepne. Muszę przyznać, że zaufałem i niezawiedliśmy się.(kupiliśmy wtedy tzw. dziurę w ziemi).
Dziś mamy 2008 rok. Deweloper buduje dalej kolejne osiedla na białołęce. Firma się rozwija i umacnia swoje dobrze wypracowane imię. Zastanawiam się właśnie nad zakupem następnego lokum od nich. Tym razem dla swojego dziecka. I wiem że raczej nie stracę pieniędzy.
Może tym wesołym akcentem podniosę może wiarę w to, że normalne firmy budowlane istnieją (deweloperzy). pozdrawiam.
Dziś mamy 2008 rok. Deweloper buduje dalej kolejne osiedla na białołęce. Firma się rozwija i umacnia swoje dobrze wypracowane imię. Zastanawiam się właśnie nad zakupem następnego lokum od nich. Tym razem dla swojego dziecka. I wiem że raczej nie stracę pieniędzy.
Może tym wesołym akcentem podniosę może wiarę w to, że normalne firmy budowlane istnieją (deweloperzy). pozdrawiam.