Strona 1 z 1
no i stało się...
: 29 mar 2007, 19:21
autor: kazziu
Pod moją nieobecność rodzice postanowili pozbyć się starego dachu, oczywiście z eternitu. Przyszli robotnicy po znajomemu, stary eternit pozrzucali na płytę poddasza w tym samym czasie montując nowe blaszane pokrycie, teraz oczywiście pokruszony eternit leży na płycie poddasza, jeszcze dodam że budynek na którym leży ten eternit połączony jest dachem z budynkiem mieszkalnym. Cały czas myślę nad legalnym wywiezieniem tego syfu który tam leży ale odstraszają mnie możliwe koszta. Jak wielkie jest niebezpieczeństwo takiego składowania. Co mam teraz począć??
: 30 mar 2007, 9:18
autor: komarr
: 08 cze 2007, 9:08
autor: konik
ten artykuł wydaje się w miarę sensowny z tego co widzę
: 29 cze 2007, 17:17
autor: adamis
Jak wielkie jest niebezpieczeństwo takiego składowania. Co mam teraz począć??
Nie ma absolutnie żadnego niebezpieczeństwa.Azbest nie jest rakotwórczy!Cała ta panika to bezsens i oszustwo.
: 29 cze 2007, 18:35
autor: drewienko
azbest oczywiście nie ale pył który sie wydobywa gdy sie demontuje azbest ...
: 29 cze 2007, 22:44
autor: martini23
azbest jest niebespieczny tylko gdy sie pyli podczas łamania płyt ( mikroczastki azbestu pyla sie i dostaja sie do płuc)... zwykłe skałdowanie nie jest szkodliwe .Jesli nie musisz go wywozic to zrób tak :zwilz woda ( by sie nie pylił) poskładaj na kupe i przykryj folia (szczelnie) i moze sobie lezec ile chce
: 30 cze 2007, 7:05
autor: adamis
Ludzie!Wiem,że większość tzw. naukowców mówi o szkodliwości pyłu azbestowego,ale jak dotąd nie potwierdzają tego żadne badania i praktyka.
Dlaczego w prasie nie publikuje się wyników badań,które obalają tezy o szkodliwości pyłu azbestowego?
Oczywiście azbestowy pył jest tak samo szkodliwy dla płuc jak prawie każdy pył,który osadza się na płucach,ale co to ma wspólnego z rakotwórczością?
Mój teść przepracował w kopani 23 lata i przez wiele z tych lat używał masek z wkładkami azbestowymi.Te dopiero pyliły!Teraz ma 1/4 płuc ale tylko dlatego,że palił dużo od 13-tego roku życia ale też i nie zawsze używał tych masek.
Znam wielu starych górników.Umieralność na raka płuc wśród nich nie jest wcale większa od średniej wśród ostrych palaczy,a do takich górnicy zawsze należeli.
To są moje osobiste obserwacje.Badania takich i innych mających kontakt z azbestem grup zawodowych wcale nie potwierdzają tych panikarskich zaleceń co do azbestu.
Sam w ciągu ostatnich 35 lat miałem z azbestem wiele do czynienia.Kiedyś izolowanie rur C.O. sznurami azbestowymi było dość powszechne.
: 27 lip 2007, 14:03
autor: Rudy
Adamis - to co piszesz to skrajna nieodpowidzialność jeśli nie powiedzić głupota. W ciągu ostatnich ilkunastu lat (do roku 2004) na azbestozę zmarło w Polsce 1342 osoby - dane z Centralnego Ośrodka Chorób Zawodowych. Nadmienię ci tu tylko, że włókna azbestu wbite w płuca mogą zacząć powodować raka nawet po 30 latach od czasu gdy się tam dostał, więc apogeum zachorowań jeszcze daleko przed nami. Weź to pod uwagę zanim zaczniesz wygłaszać podobne sądy.
: 22 paź 2007, 17:00
autor: adamis
Moje sądy nie biorą się tylko z moich doświadczeń,bo te,oczywiście nie moga być opiniotwórcze.Czytałem wiele artykułów naukowych na temat rakotwórczości azbestu,ale równie dużo tak samo naukowych obalajacych te dane.
1342 osoby na kilkanaście lat w porównaniu do dziesiątek jeśli nie setek tysięcy osób mających w Polsce częsty kontakt z pyłem azbestowym na przestrzeni ok. 50-ciu lat to nie jest żaden dowód na aż taką szkodliwość azbestu,jak się ją przedstawia.
Wcale nie twierdzę,że pył azbestowy jest obojętny dla zdrowia.
Na co dzień wokół nas stykamy się z o wiele bardziej groźnymi substancjami i jakoś się nie robi szumu.A już najbardziej żal mi ludzi zwalczających azbest z papierosem w ustach.Są żałośni.
Czy jest ktoś,kto udowadnia,że płyta azbestowa przymocowana do ściany bloku jest szkodliwa?Dlaczego więc wydaje się tyle kasy na likwidację tych płyt?Czysta głupota i tyle.