Strona 1 z 1
Silikaty - szukam opinii użytkowników
: 19 cze 2007, 10:34
autor: tomjon
Witam,
Przygotowuję się do budowy domu jednorodzinnego i zastanawiam się nad wykorzystaniem silikatów jako materiał na budowę ścian nośnych. Potrzebuję poznać opinię ludzi, którzy już wybudowali z tego materiału i mogą podzielić się swoimi doświadczeniami.
Pozdrawiam
: 30 cze 2007, 15:21
autor: Adam Makowicz
Trzymaj się projektu a nie kombinuj sam!
: 02 lip 2007, 8:19
autor: Tomasz_Brzeczkowski
Trzymaj się projektu! Ale pod warunkiem, że projekt jest kompletny, dom izolowany, zdrowa, skuteczna wentylacja. Jeżeli nie masz podanego zużycia np E < 70 kWh/m2 rocznie... to na ...śmietnik. Płacisz -wymagasz.
: 02 lip 2007, 17:54
autor: OSCAR
Budowałem kilka domów z Silki i na wszystkich miałem problemy!! A co do Xelli to większej lipy nie widziałem!!
Trzymaj się projektu a nie kombinuj sam! – Nie widzę podstawy, aby tak robić!! Wypowiedz przedmówcy jest krótka i nie ma objaśnienia!!
: 03 lip 2007, 8:31
autor: Tomasz_Brzeczkowski
Objaśnienienie... to chyba cała moja działalność. Nie da się z silki z ociepleniem z zewnątrz zbudować energooszczędnego domu. No chyba, że z dobrą pompą ciepła.
: 03 lip 2007, 9:13
autor: OSCAR
Przepraszam w pytaniu nie mam mowy o budowie domu energooszczędnego.
Widziałem projekty typowe z planami rekuperatora, więc wentylacje mamy rozwiązaną. Pracownie projektowe biorą kasę za to, że projektują w danej technologii tak, więc większość ludzi zmienia rodzaj ścian i dachu.
: 03 lip 2007, 9:52
autor: Tomasz_Brzeczkowski
Projektowanie dziś czy nawet parę lat temu domu zużywającego powyzej 70 kWh/m2 rocznie (sam od 1990 radzę 40) to wpuszczenie klienta w maliny, czyli , albo naciąganie, albo niewiedza. Proszę zobaczyć, że nawet dziś niezmiernie mało architektów podaje przy projekcie parametr zużycia energii . Np 150 kWh/m2 rocznie. Czy Pan to sobie wyobraża przy np samochodach?
: 04 lip 2007, 20:58
autor: Adam Makowicz
Panie konował? A co to znaczy:
(sam od 1990 radzę 40)
Dobrze widzę?
: 04 lip 2007, 21:37
autor: tomasz_z
nooo imć miszczowi budownictwa chodzi o E
pisze o 70-ciu a sam radzi 40...
wiadomo - człowiek autobus - czy jak kto woli omnibus
wszystko jedno
fizyka budowli, fizyka
cieplo ucieka czy zimno wchodzi
mozna mnożyć przykłady
dobry projekt to współpraca kształconych (podkreślam - chodzi o projekt, żeby nikt nie odebrał tego jako prywatną wycieczkę) specjalistów:
sanitarnika,
fizyka budowli
i konstruktora +
architekta (jako twórcę bryły).
Nasz przyjaciel T.Brzeczkowski robi all inclusive

))))
naturalnie wiadomo dlaczego tak jest
nie chodzi tu o jad (jak ktoś wcześniej pisał) tylko o tępienie idiotyzmów, a tu nie ma sentymentów.
sam nie próbuję przekonywać kolegi TB bo niereformowalny jest i bzdety pisze.
czasem się droczę po prostu czasem wyjasniam z mysla o innych - to samo - jak ądzę JBZ.
każdy z nas zna swoją wartość (TB też

)) ) i każdy może sam takie wymiany zdań ocenić.
: 05 lip 2007, 7:58
autor: Tomasz_Brzeczkowski
Troszkę Pan zaczyna odwracać kota ogonen. To Pan pisze , że nie ma znaczenia czy ciepło ucieka czy zimno wchodzi, to Pan uważa , że fizyka budowli to nauka! I nie mi Pan coś próbuje wytłumaczyć, tylko ja Panu. Pana technologie są sprzed 1990 roku. Ocieplenia, centralne ogrzewanie, centralna woda, cyrkulacja... Teraz są już nowe technologie: Precyzyjne niecentralne ogrzewanie, bezdotykowe krany, folią kubełkowa pozwalająca utrzymać suchy fundament, folie paroizolacyjne umożliwiające skutecznie izolować od środka. Wentylacje mechaniczne pozwalające na zdrową wentylację parterowej zabudowy. To wszystko wymyśleiśmy by dom był zdrowy , tani, i energooszczędny. Pan ma wiedzę z poprzedniej epoki. PRZEPAŚĆ! co zresztą widać.
Domy energooszczędne to domy zużywające do 70kWh/m2 rocznie. Ja radzę już od wielu lat izolować na poziomie 40 kWh/m2 rocznie. Obniża to koszty budowy i eksploatacji.
: 05 lip 2007, 10:52
autor: OSCAR
Panowie wszystko zależy, od $ jaką inwestor ma na budowę. Jeżeli ktoś ma 300 tys. a inny na ten sam dom 500 tys. To wiadome, że ściana trój warstwowa będzie lepsza od szarego komórkowca ocieplonego 10 styropianu.
: 05 lip 2007, 17:58
autor: Adam Makowicz
Hej geniuszu TB !!!
Ja radzę już od wielu lat izolować na poziomie 40 kWh/m2 rocznie.
A jaki [...] idzie po radę do nieuka?
Teraz są już nowe technologie: Precyzyjne niecentralne ogrzewanie, bezdotykowe krany, folią kubełkowa pozwalająca utrzymać suchy fundament, folie paroizolacyjne umożliwiające skutecznie izolować od środka. Wentylacje mechaniczne pozwalające na zdrową wentylację parterowej zabudowy. To wszystko wymyśleiśmy by dom był zdrowy , tani, i energooszczędny.
A chylę czoła

nie wiedziałem że to wszystko TB wymyślił

Cholera aj aj!
Ma rację JBZ że powinieneś do psychiatry najbliższą drogą zmierzać - ino pędem Napoleonie!
Ignorancie TB poczytaj to:
„Głupiec, który wie o swej głupocie, jest przynajmniej w tym mądry, lecz głupiec, który myśli, że jest mądry, dopiero jest głupcem.”
„Głupiec poszukuje niezasłużonego rozgłosu, pierwszeństwa i zaszczytów od ludzi z innego otoczenia: niech myślą, iż ja tego dokonałem. Niech we wszystkich sprawach, i dużych, i drobnych podążają za mną''
[The Dhammapada. The Buddha's Path of Wisdom]
Te złote myśli funkcjonują już ponad 1000 lat

: 26 lip 2007, 11:35
autor: Superbia

dyskusja się rozkręciła
Wracając do silikatów...
Zalety silikatów:
* paroprzepuszczalne;
* mocne, ich trwałość zwiększa się z upływem czasu;
* dobrze akumulują ciepło;
* zrobione z nich ściany mają świetną izolacyjność akustyczną;
* mają najniższą promieniotwórczość ze wszystkich materiałów budowlanych;
* nadają się do budowania systemem gospodarczym;
* zawartość wapna powoduje, że są odporne na pleśnie i grzyby domowe.
Wady silikatów:
* mają słabą izolacyjność termiczną;
* są ciężkie, a więc niewygodne do przenoszenia oraz murowania.
(żródło:
www.muratordom.pl)
Artykuł, którego fragment przytoczyłem nie jest niestety obiektywny. Silikaty dość mocno podciągają wilgoć, są kruche i przy najlżejszych osiadaniach fundamentów pękają jak szkło.
W przypadku stosowania silikatów zdecydowanie polecam przezbrajanie warstw podokiennych zbrojeniem do murów, a także warstwy bezpośrednio nad nadprożem. Silikaty mają bardzo dużą rozszerzalność pod wpływem wilgoci, więc należy szczególnie dbać o to, żeby nie wystąpiło ryzyko zamakania.
: 26 lip 2007, 13:58
autor: fruzin
Zgadzam się. W takich przypadkach dozbrajanie spoin w punktach newralgicznych jest w 100% uzasadnione. Niemcy w podobnych przypadkach stosują wieniec na ścianach fundamentowych nawet jeżeli budynek nie jest podpiwniczony.
Pozdrawiam