Strona 1 z 1
boję się, że spadną płyty k-g
: 14 maja 2009, 19:58
autor: olasoleil
Witam! Mąż robi sufit podwieszany z płyt k-g w sypialni. Zamontował drewniane listwy co 40 cm wkrętami długości ok.7-8 cm. Tylko, że ten sufit jest tak krzywy, że w niektórych miejscach pomiedzy listwą, a sufitem jest przerwa na 5-6 cm!!!(w tych miejscach listwy są podłożone kawałkami drewienek). Wkręty wchodzą do desek na suficie, bo to jest stary dom. Mąż mówi, że mam chorą obsesję na punkcie tych płyt, bo nic się nie stanie, gdyż płyty mocuje ocynkowanymi wkrętami (a może śrubami?- sama już nie wiem czym) co 10-15 cm, twierdząc, że dodatkowo śruby te oprócz tego, że są przykręcone do listew, to dodatkowo też wchodzą w deski na suficie. Dodać chcę, że pod deskami jest tzw. trzcina (słoma), na to dopiero jest rzucony tynk- i oto cały sufit. No i na to teraz idą te cholerne płyty!
Pocieszcie mnie, że mąż ma rację i nie mam się o co martwić, że kiedyś te płyty spadną komus na głowę!

: 14 maja 2009, 20:19
autor: GipsKarton
przyjdzie dzien, ze runa innymi slowy ktorejs noc poczujesz, ze masz cos przyciezkawa kołderkę
najpierw wykonuje sie ruszt/stelaz i do niego i tylko niego mocuje sie plyty.
masz pomyslowego faceta hehe
: 15 maja 2009, 8:14
autor: olasoleil
No ale on tak właśnie robi: najpierw stelaż (drewniany), a do stalaża mocuje płyty. A z tą długością śrub chodziło m i o to, że mąż pociesza mnie, że są one na tyle długie, że nie dość, że wchodzą w stelaż, to jeszcze wchodzą do sufitu drewnianego i nie ma bata, żeby to spadło.
(A z tą przyciężkawą kołderką to było dobre

, nie chciałabym tylko, żeby pod nia leżały moje dzieci

)
: 26 lip 2009, 18:12
autor: maverick_9
Do pana gips-karton. Czlowieku, po pierwsze to w angli stelaze robi sie w 90 % z drewna. Wiem bo pracowalem tam pare lat. Po drugie w starych budownictwach, np w niemczech ta metoda tez obowiazuje tylko tam oczywiscie rzadziej. Jest trzcina ale sa tez belki, ktore utrzymuja dana kondygnacje. Do nich krecisz profile głowne na ktorych stelaz bedzie sie trzymal. Jest to tanszy koszt i niekiedy lepszy jesli chodzi o stare budownictwo, bo w drewnie mozna zrobic cuda i roznie je zastosowac. Z tego co widze to nie masz zielonego pojecia pomimo Twoich paru set postow wprowadzasz ludzi w blad. A zeby bylo ciekawiej to prawidlowo sufity i sciany jedzie sie na 2 warstwy regipsow bez uzywania uniflotu, ale w Polsce to dopiero wchodzi.
: 26 lip 2009, 18:24
autor: Blaniu
maverick_9 pisze:Czlowieku, po pierwsze to w angli stelaze robi sie w 90 % z drewna. Wiem bo pracowalem tam pare lat. Po drugie w starych budownictwach, np w niemczech ta metoda tez obowiazuje tylko tam oczywiscie rzadziej.
Z tego co widze to nie masz zielonego pojecia pomimo Twoich paru set postow wprowadzasz ludzi w blad. A zeby bylo ciekawiej to prawidlowo sufity i sciany jedzie sie na 2 warstwy regipsow bez uzywania uniflotu, ale w Polsce to dopiero wchodzi.
Znawcy z Anglii. Diabli was przywiedli z powrotem..
Re: boję się, że spadną płyty k-g
: 26 lip 2009, 19:30
autor: kielo
olasoleil pisze:Witam! Mąż robi sufit podwieszany z płyt k-g w sypialni. Zamontował drewniane listwy co 40 cm wkrętami długości ok.7-8 cm. Tylko, że ten sufit jest tak krzywy, że w niektórych miejscach pomiedzy listwą, a sufitem jest przerwa na 5-6 cm!!!(w tych miejscach listwy są podłożone kawałkami drewienek). Wkręty wchodzą do desek na suficie, bo to jest stary dom. Mąż mówi, że mam chorą obsesję na punkcie tych płyt, bo nic się nie stanie, gdyż płyty mocuje ocynkowanymi wkrętami (a może śrubami?- sama już nie wiem czym) co 10-15 cm, twierdząc, że dodatkowo śruby te oprócz tego, że są przykręcone do listew, to dodatkowo też wchodzą w deski na suficie. Dodać chcę, że pod deskami jest tzw. trzcina (słoma), na to dopiero jest rzucony tynk- i oto cały sufit. No i na to teraz idą te cholerne płyty!
Pocieszcie mnie, że mąż ma rację i nie mam się o co martwić, że kiedyś te płyty spadną komus na głowę!

Przy takiej ilośći śrub to wątpie żeby spadło,już nie raz widziałem jak fachowcy przykręcają płyty k-g bez stelażu do takiego podłoża jak wy macie i trzyma się