CIEKNĄCY BRODZIK - JAKIE ROZWIĄZANIE WYBRAĆ
: 08 maja 2023, 21:57
Witam,
tak jak w temacie mam problem z wadliwie zamontowanym brodzikiem. Po kilku tygodniach użytkowania okazało się, że wyczuwalny był stukot jednej nóżki i na fudze był wyciek.
Reklamacja nic nie wykazała - bo nie ma rewizji. Na odczepne Pan, który przyjechał na oględziny stwierdził, że to na pewno źle zamontowany syfon. Co nie sprawdziło się.
Po tygodniu zleciłem zrobienie rewizji, która nie wykazała awarii syfonu - ale można było zauważyć wyciek między kafelkami a rantami brodzika - sylikon puścił. Dzisiaj zauważyłem, ze ranty brodzika nie przylegają idealnie do płytek na podłodze na całym obwodzie. Przez co brodzik w niektórych miejscach może nie mieć wystarczającego podparcia - po części jego stabilność utrzymują nóżki doklejone, ale nacisk na nie jest chyba zbyt duży i gdzie nigdzie tworzą się naprężenia. Takie jest moje zdanie. (dosyłam zdjęcie).
Jak mam się za to zabrać ?
Zlecić wymianę brodzika na inny (z podstawą styropianową ?)
Zamontować więcej nóżek pod brodzikiem ?
Wpuścić piankę niskoprężna ?
Wymienić płytki ? Tego bym nie chciał - bo to będzie zbyt drogie.
Osobą, którą kładła płytki - twierdzi, że dopuszczalne są nierówności. Ale czy w takim wypadku brodzik, który wybrałem https://www.obi.pl/kabiny-polokragle/ka ... /p/6655286 jest odpowiedni ?
Będę wdzięczny za wskazówki.
Pozdrawiam
tak jak w temacie mam problem z wadliwie zamontowanym brodzikiem. Po kilku tygodniach użytkowania okazało się, że wyczuwalny był stukot jednej nóżki i na fudze był wyciek.
Reklamacja nic nie wykazała - bo nie ma rewizji. Na odczepne Pan, który przyjechał na oględziny stwierdził, że to na pewno źle zamontowany syfon. Co nie sprawdziło się.
Po tygodniu zleciłem zrobienie rewizji, która nie wykazała awarii syfonu - ale można było zauważyć wyciek między kafelkami a rantami brodzika - sylikon puścił. Dzisiaj zauważyłem, ze ranty brodzika nie przylegają idealnie do płytek na podłodze na całym obwodzie. Przez co brodzik w niektórych miejscach może nie mieć wystarczającego podparcia - po części jego stabilność utrzymują nóżki doklejone, ale nacisk na nie jest chyba zbyt duży i gdzie nigdzie tworzą się naprężenia. Takie jest moje zdanie. (dosyłam zdjęcie).
Jak mam się za to zabrać ?
Zlecić wymianę brodzika na inny (z podstawą styropianową ?)
Zamontować więcej nóżek pod brodzikiem ?
Wpuścić piankę niskoprężna ?
Wymienić płytki ? Tego bym nie chciał - bo to będzie zbyt drogie.
Osobą, którą kładła płytki - twierdzi, że dopuszczalne są nierówności. Ale czy w takim wypadku brodzik, który wybrałem https://www.obi.pl/kabiny-polokragle/ka ... /p/6655286 jest odpowiedni ?
Będę wdzięczny za wskazówki.
Pozdrawiam