Strona 1 z 1

Mały problem...

: 20 sie 2007, 7:36
autor: Kozlov
Mam mały problem związany z drzwiami w łazience. Mniej więcej co dwa dni "opadają" i ciężko je domknąć... jak temu zaradzić... (mocne przykręcanie daje tylko dwu-dniowy rezultal...) Proszę o pomoc... :!:

: 26 sie 2007, 18:06
autor: Kozlov
Nie wierzę, że na tym forum nie ma nikogo kto wie jak mojemu problemowi zaradzić... serio nikt mi nie pomoże?

: 27 sie 2007, 8:29
autor: komarr
jak to opadają? gdzie powstają luzy ? masz tam jakąś regulację ?

: 27 sie 2007, 9:14
autor: Kozlov
Tzn. luzują się śrubki przy zawiasach przez co drzwi jest bardzo ciężko domknąć... mocne dokręcanie niestety nic nie daje...

: 27 sie 2007, 10:50
autor: Picadoor
Witam
Jakbyś powiedział coś więcej; jakie to drzwi (pełne drewniane, tłoczone itp), jakie masz zawiasy; typ; płaskie rozwierne, kołkowe, wpuszczane, sposób ich montażu i jaki typ ościeża; pilśnia powlekana, drewno, stal. No i te "śrubki". Pojęcie ogólne. Jakie? Drewnowkręty, blachowkręty, z gwintem metrycznym.
Sorry, nie widzimy twoich drzwi w necie.

pozdro

: 27 sie 2007, 12:56
autor: Kozlov
Picadoor pisze:Witam
Jakbyś powiedział coś więcej; jakie to drzwi (pełne drewniane, tłoczone itp), jakie masz zawiasy; typ; płaskie rozwierne, kołkowe, wpuszczane, sposób ich montażu i jaki typ ościeża; pilśnia powlekana, drewno, stal. No i te "śrubki". Pojęcie ogólne. Jakie? Drewnowkręty, blachowkręty, z gwintem metrycznym.
Sorry, nie widzimy twoich drzwi w necie.

pozdro
tłoczone, płaskie rozwierne, drewnowkręty...

: 27 sie 2007, 14:17
autor: Picadoor
OK.
Małe pytanko, co to znaczy opadają? Czym się to objawia?"Szurają" po terrakocie czy coś innego? Z czego jest ościeżnica?

1. możliwa przyczyna, to zbyt duży luz w osi zawiasy (tak, zawiasy) przy bardzo małej tolerancji na luz pomiędzy terakotą a dolną krawędzią drzwi. Czasami przy zachwianych płaszczyznach (inna w łazience, a inna poza) przy równo (równolegle do górnej krawędzi, pod katem 90 st do oryginalnego boku) podciętym skrzydle szczelina pod drzwiami ma tendencję do rozłażenia lub do schodzenia się podczas otwierania/zamykania drzwi.

2. możliwa przyczyna, przy ościeżu z twardej (???, takie się też trafiają) płyty spilśnionej
"przekręcono" liche otwory ostrym gwintem (to się zdarza także przy konstrukcjach drewnianych) i wkręty marnie się trzymają, mają tendencję do "wyłażenia". A to z kolei powoduje systematyczne "obwieszanie" się skrzydła drzwi.

3. możliwa przyczyna, źle dobrane główki wkrętów lub gniazda na główki za płytkie w zawiasach. Niedopasowanie ich powoduje praktycznie utratę luzu, a w momencie "wyłażenia" wkrętów powoduje sztuczną blokadę. Wtedy skrzydło wyraźnie napręża, nie dając sie domknąć. To naprężenie może także powodować "wyciąganie" wkrętów z gniazd.Nawet silne dokręcenie wkrętów nie zniweluje utraty luzu, które pcha skrzydło w kierunku do gniazda zatrzaski klamki, a w efekcie uniemożliwi zamknięcie skrzydła.

Analogiczna sytuacja może odnosić się do mocowania zawiasów w skrzydle, gdzie rozkalibrowane otwory wywołują takie same skutki.

Jak poprawić? W sytuacji luźnych otworów:

Zakołkować "na ciasno" stare otwory, dopasować położenie zawiasy i ponownie skręcić
wkrętami - typ Spax - użyć odmianę z szerokim gwintem do miękkiego podłoża, ma nieco inny krój.
Tym razem NIE STOSOWAĆ wkrętarek czy wiertarek z króćcem do wkręcania, a jedynie "nakłuć" jakimś szpikulcem i wkręcić ręcznie miarowym jednostajnym ruchem. Wiem, trochę ciężko, jednak przy braku doświadczenia - szczególnie w materiałach spilśnionych, łatwo "rozrajbować" otwór.

W sytuacji płytkich gniazd:
Nieco rozwiercić otwory wiertłem, najlepiej zaostrzonym na 45 stopni, tak aby łeb wkręta chował się całkowicie w gnieździe. I jak wyżej użyć wkrętów z szerszym piórem w gwincie.


pozdrawiam

: 27 sie 2007, 16:25
autor: Kozlov
dzięki wielkie... bardzo mi pomogłeś... sory za kłopot... jeszcze raz thx :!: