Forum budowlane, budowa domu, koszty budowy domu, ile kosztuje budowa domu

Maszynka do golenia to nieodzowny sprzęt każdego mężczyzny. Bez niej poranna toaleta nie byłaby w pełni dokładna... Elektryczne maszynki do golenia >>

Tylko warto pamiętać, że głowicowa jest jednak bardziej trwała niż foliowa, a do tego po prostu skuteczniej goli. Zaliczyłem kilka epizodów z różnymi maszynkami, ale dopiero o philipsie z głowicą mogę powiedzieć że daje radę. Chociaż oczywiście wybór takiego sprzętu to jest zawsze kwestia gustu

ja mam brauna, którego mogę pod wodą używac, co jest dla mnie ważne, bo nie lubię golić się "na sucho", a tak to problem z głowy. no i do tego z czyszczeniem nie ma problemu.

W swoim życiu miałem 3 maszynki elektryczne żadna nie przekroczyła kosztu 50zł przy zakupie i wszystkie były błędem... najważniejsze aby nie kupować tanich śmieci... od paru dni mam nową firmową (i odpowiednio drogą :/ ) maszynkę i jest genialna! Zobaczymy jeszcze jak długo wytrzyma przy pracy z moim krasnoludzkim zarostem... ale jestem pełen dobrych przeczuć że da radę i będzie służyć długie lata ponoć biednych ludzi nie stać na tanie rzeczy - zgadzam się z tym w 100%

Dokładnie, lepiej zainwestować w markowy sprzęt, bo "oszczędności" prędzej czy później się zemszczą Chociaż dobra golarka też wcale nie musi być jakaś droga... @Janusz321, mój philips (aquatouch) też goli i na mokro i na sucho of course. Fajną sprawą jak ktoś potrzebuje (ja czasem używam) jest też trymer.

Ja mam podobne zdanie na ten temat,także uważam ze elektryczna maszynka do golenia bardzo dobrze się sprawdza,jest praktyczna i rzecz jasna jeśli już kupujemy to dobrej firmy tak aby posłużyła przez kilka sezonów.

Jak ktoś nie ma gęstego zarostu to nigdy nie zrozumie fenomenu golarek elektrycznych chyba. Dla mnie to było wybawienie. Raz ciach i jestem ogolony. A mam kolegów co do tej pory golą się jednorazówkami... naprawdę nie rozumiem...

Sam mam strasznie gęsty i twardy zarost i golenie zwykłą maszynką to katorga. Elektryczną jest o wiele lepiej i szybciej.

Może to dziwne, ale jestem zwolennikiem klasycznego golenia, albo przy pomocy brzytwy. Moim zdaniem to daje najlepszą precyzję i wygodę. Może to taki oldschool, ale mnie odpowiada. W sklepie Beardman widziałem też fajne zestawy, będę musiał sobie jakiś sprawić. A co do maszynek elektrycznych, to na razie nie trafiłem na taką, która by mi nie szkodziła.. Może to po prostu przypadek, nie wiem..

A ja kupiłem sobie świetną brzytwę i kosmetyki do brody z Barbercompany.

Solidne rozwiązania kosztują, ale wiadomo, że najważniejsza jest jakość. Kupisz konkret, to będzie porządnie golić i maszynka nie padnie ci dosłownie po kilku tygodniach. Tutaj chodzi o jakość.

Ja dla wypróbowania zainwestowałem w Philippsa, w stosunkowo nowy produkt bo ostrza One Blade. Oczywiście można tym golić, ale i stylizować zarost. Ekonomiczne rozwiązanie dla wszystkich tych, którzy żyją ciągle w nieprzekonaniu czy wolą być w zaroście czy bez