Strona 1 z 1

rury nie zabudowane -problem

: 09 maja 2010, 19:57
autor: kaczlow
Witam

Otrzymałem taką odpowiedź od dewelopera Budimex.
" W związku z wątpliwościami p.A.D. przyszłego właściciela lokalu 31
,związanymi z możliwoscią wkucia instalacji wodnej i kanalizacyjnej w łazience
w scianę oddzielajacą łazienkę od korytarza ,uprzejmie informuje ,ze w/w
sciana ,jest wykonana z żelbetu ,a wiec wykonanie w niej otworów na instalację
wiązałoby sie z przecięciem zbrojenia i utratą jej nosnosci ,co jest
absolutnie niedopuszczalne .Dodatkowo ściana ta pełni funkcje ściany ogniowej
,zabezpieczającą drogę ewakuacyjną jaką jest klatka schodowa i nie wolno w
niej wykonywać w niej otworów ,które zmniejszałyby jej parametry odpornosci
ogniowej .W pozostałych ścianach instalację są wkute w ścianę .
podpisał sie mgr. inz XY posiadający uprawnienia budowlane

W związku z tym mam pytanie czy mam prawo domagać się zabudowania tych rur i
uwzględnienia zabudowy w obmiarze lokalu . Czy według Was mam zgodzić się na
rury umocowane na ścianie .
W/g mojej logiki to taka sytuacja nie powinna mieć miejsca w oddawanym lokalu
. Jak powinienem się odnieść do takiego pisma ?
Z góry dzięki za kompetentne wskazówki ,opinie i podpowiedzi .

Re: rury nie zabudowane -problem

: 09 maja 2010, 22:09
autor: Interno
W opisie technicznym przed zakupem mieszkania powinien być odpowiedni zapis.
Często jest tak, że aby potencjalny nabywca nie zadawł pytań i trwał w nieświadomości jest zapis "zgodnie z dokumentacją".
Jeśli to jest pion kanalizycyjny to przeważnie są zabudowywane i powierzchnia jest odliczona.
Jeśli są to jednak tylko podejścia wodno-kanalizacyjne to niestety nie spotkałem się dotychczas w swojej praktyce aby odliczono powierzchnię nawet po zabudowie przez wykonawcę dewelopera, lokale sprzedaje się w świetle ścian surowych a obmiar jest wykonywany na wysokości 100cm od stropu/szlichty.