Strona 1 z 1
Wymiana komina wentylacyjnego
: 06 lis 2006, 8:31
autor: ewa155
Witam
Ile może kosztować wymiana komina wentylacyjnego (blok, rocznik 79, wielka płyta) i zrobienie przy nim tych wszystkich obróbek? Okolice Warszawy
: 06 lis 2006, 13:48
autor: paw_g_cio
Witam
Piszesz "wymiana komina wentylacyjnego (blok, rocznik 79, wielka płyta)".
Musisz jednak sprawdzić z czego jest stary komin. Ja wnioskuje, że jest to komin systemowy jaki był stosowany przy wielkiej płycie. Jest on zbudowany z elementów żelbetowych monolitycznych wysokości najprawdopodobniej całej kondygnacji. Element taki posiada kilka kanałów wentylacyjnych, a i czasami posiadał kanał dla pionu wodno-kanalizacyjnego. Dodatkowo (jeżeli jest to blok z wielkiej płyty) do jednego kanału wentylacyjnego może być podłączonych kilka mieszkań co drugą kądygnację.
Podejrzewam że nie będzie tak łatwo wymienić tego komina. Co na to administrator budynku i sąsiedzi??
: 06 lis 2006, 15:15
autor: ewa155
Mieszkam na ostatnim piętrze, od 4 miesięcy jestem zalewana (przypuszczam że przez komin, bo na granicy mojego pokoju i kuchni sąsiadów właśnie taki się znajduje). Nie interesuje mnie wymiana całego komina, tylko góry, bo do mnie z jakiejś części spływa woda. Nie wiem jak się to robi, ale mam już trochę dosyć działań spółdzielni, polegających na tym, że czymś smarują mi ten komin, a to nic nie daje. Jedyny pozytyw z tego, jest taki, że wymienili dach nad moim mieszkaniem, licząc że tamtędy wpływa woda, jak widać nie zupełnie tak było.
Nie upieram się też przy wymianie komina, może jest sposób żeby go jakoś porządnie obrobić, a nie tylko czymś mazać po wierzchu. Jak ktoś zna się na tym, to proszę o radę.
: 06 lis 2006, 15:42
autor: paw_g_cio
A czy woda leci kanałem wentylacyjnym (poprzez kratke wentylacyjną) czy po zewnętrznych ścianach komina??. A jak wygląda u sąsiadów z dołu??. Może woda deszczowa wlewa się do kanału wentylacyjnego (zacinanie deszczu).
: 06 lis 2006, 16:08
autor: ewa155
Szczerze mówiąc nie wiem którędy się wlewa, pseudospece ze spółdzielni łatają gdzei im się podoba, sama im dzisiaj powiedziałam żeby może zajęli się środkiem tego przybytku, a nie tylko lepieniem wierzchu. Jeden z nich mi powiedział że to napewno przez pęknięcia na otynkowaniu, czy jakoś tak i że trzeba to kleić, tylko rzecz w tym, że juz to robili i nic nie dało, prawdę mówiąc mam wrażenie że jak jeszcze trochę postudiuję strony dekarskie, to bedę sama wiedziała więcej. U mnie wychodzi to w domu na ścianie pokoju, po prostu przemięka mi ściana, sąsiedzi obok mają kuchnię i u nich przez kratkę nic nie leci. Prawda jest taka, że zalewa mnie, gdy deszcz zacina faktycznie w jedną stronę i jak ściana ma możliwość całkowitego wyschnięcia to mija najpierw dłuższy czas, zanim coś mi wyjdzie na ścainie, ale jak jest już wilgotna to idzie piorunem. Na dole u sąsiada nic nie ma, mieliśmy sytuację w sierpniu, że podczas długotrwałej ulewy w pewnym momencie na 1/ 3 ściany od góry zrobiła mi się raptownie ogromna plama iwoda ciekła mi po ścianie strużkami aż do paneli, można było w zasadzie ją łapać, bo płynęła po wierzchu. Mam już szczerze dośc tej sytuacji.
: 06 lis 2006, 23:46
autor: paw_g_cio
Witam
Problem jak widze jest dość skąplikowany. Tutaj wygląda na to, że woda przedostaje się przez nieszczelności w dachu (z opisu można wnioskwać że spore) i leje się po ścianie zewnetrznej komina wyszukując dodatkowo prawdopodobne szczeliny na łączeniu elementów wielkiej płyty (powszechna wada wykonania tego rodzaju budynków - pustki na łączeniach) no i leje się po ścianie. To moja diagnoza.
A co można zrobić - uważam tak:
- zwerywikować jeszcze raz stan komina nad dachem (spękania, wykruszenia)
- gruntowna porawka obróbki komina
- ważne jest staranne uszczelnienie miejsca rzejścia komina przez dach i co dodam uszczelnienie w sposób elastyczny dający możliwość pracy elementów budynku
- i jeszcze sprawdzenie stanu pokrycia dachu w obrębie komina (możliwość penetracji wody z dalszego miejsca)
Tyle moich rad. Może na coś sie przydadzą.
Pozdrawiam
: 17 lis 2006, 20:03
autor: Maryjan
witam
jeśli woda zacieka właśnie w tym miejscu( a wcale nie musi , może przeciekać kilka metrów dalej i "wieźć" się po stropie ewentualnie w jego pustce i tylko przypadkiem woda znalazła sobie droge ujścia przy kominie) ale zakładając że komin jest wadliwie obrobiony a jego stan jest delikatnie mówiąc opłakany to już mówie jak powinna wygladać jego naprawa.:
Po pierwsze wgrzać obróbki z papy termozgrzewalnej powiedzmy na wysokość 25- 30 cm
zrobić tkzw wcinkę w komin o głebokości warstwy tynku na troche powyżej obróbki papowej założyć listwe która jedną stroną będzie we wcince a jej druga strona zajdzie min 2 cm na obróbke papową. Następnie uzupełnić ubytki w kominie zaprawą tynkarską lub jeśli nie są zbyt wielkie jakąś zewnętrzną zaprawą cienkowarstwową.
myśle że wprawna firma dekarska nie będzie miała problemu ze zdiagnozowaniem usterki i jej usunieńciem w ciągu jednego dnia;)
i tego życze
prosze jednak w wyborze firmy kierować sie poleceniem przez kogoś u kogo wykonywali jakieś prace, w ten sposób trafia się z regóły na solidną firmę
pozdrawiam