Strona 1 z 1
równoległość ścian a Polska Norma
: 06 kwie 2008, 14:25
autor: mack
Witam serdecznie,
Jestem po przeglądzie swojego przyszłego mieszkania i stwierdziłem, iż ściany w pomieszczeniach nie są równoległe. Deweloper upiera się, iż wszystko mieści się w dopuszczalnych przez Polska Normę odchyłkach. Chciałbym to sprawdzić ale nie wiem w jakiej normie tego szukać. Proszę o pomoc
pozdrawiam
mack
: 06 kwie 2008, 17:28
autor: fruzin
PN-68/B-10020 Roboty murowe z cegły. Wymagania i badania przy odbiorze.
Norma wycofana
pkn.pl/index.php?m=katalog&a=find&pfsymbol=PN-B-10020%3A1968
A nie co jest tu: solidarnosc.org.pl/bip/przetargi/szczeg_spec/B_08_Roboty_murowe.pdf
tabelka na stronie 6/7
Pozdrawiam
: 06 kwie 2008, 20:50
autor: mack
Dziękuję za odpowiedź ale brak równoległości wystepuje miedzy ścianami żelbetowymi oraz żelbetowymi i działowymi z bloczków ORTH.
pozdrawiam
mack
: 30 kwie 2008, 17:13
autor: djdombek24
a wie ktos gdzie znajde normy dotyczace balustrad balkonowych wykonanyz z metalu oraz pomalowanych farba?? bo dewloper czepia mi sie ze sa 2 kropki rdzy na balustadzie...paranoja
: 01 maja 2008, 14:29
autor: fruzin
Potrzebujesz normy na powłoki malarskie?
A od lakiernika odbierzesz samochód z plamami rdzy?
: 01 maja 2008, 17:55
autor: djdombek24
oki! już mam normy!! powłok malaskich!!
teraz szukam norm dotyczących ewentualnych nieprawidlowości w wykonaniu balustrad

: 01 maja 2008, 17:59
autor: djdombek24
Jak bym od lakiernika zaczal z lupą szukać to i pewnie by sie znalazło... kwestia jest taka ze deweloper nie chce odebrać prac z premedytacją...kierownik budowy mowi ze jest ok ale prezes mu nie każe odbioru zrobic...bo chce kasę dla siebie za brak terminu wykonania robót...i mówi ze mamy wszystkie kropki (do 1 mm z 3 na balkonie) poprawiać!!
: 02 maja 2008, 7:26
autor: fruzin
Na złośliwość lub brak gotówki dewelopera nie ma normy.
Powodzenia
: 16 lip 2008, 11:46
autor: rzeszow3210
Często bywa tak że nadzór śpi jak się fundamenty szaluje,muruje ściany potem się maluje ściany kredą po tynkowaniu żeby kasę potrącić.Nie ma takiej budowy żeby się na upartego do czegoś nie przyczepić.A po co normy na malowanie przecież widać gołym okiem jak coś jest spartaczone?
