Strona 1 z 1
Cieknąca woda po ścianie łazienki
: 14 kwie 2009, 7:16
autor: Anola
Witam,
Parę mc temu zauważyliśmy w przedpokoju u dołu ścianiy bąble powietrza. Okazało się, że cały dół ściany jest zawilgocony. Myśleliśmy, że wystarczy wywiercić otwory w ścianie aby osuszyć ścianę, ale kilka dni temu okazało się że kolejna ściana u dołu już nawet jest nie wilgotna ale mokra. Cały dół wygląda tak jakby w ścianie było mnóstwo wody. Z drugiej strony ściany jest łazienka. Oczywiście w kaflach i nie ma możliwości sprawdzenia co się dzieje bez zrywania kafli. Na dodatek w przedpokoju jest zabudowana wnęka i od tej strony też nie możemy sprawdzić rur
Dodam, że we wrześniu 2008 montowaliśmy prysznic podtynkowy.
Jak szybko nie zaregujemy to woda dojdzie do instalacji elektrycznej w ścianie.
: 14 kwie 2009, 8:35
autor: Alibaba
Koleżanko, poinformowałaś nas o tym, czy szukasz porady?
Przecież to raczej jasne,że bez kucia i odszukania przyczyny się nie obędzie.
: 14 kwie 2009, 8:44
autor: Anola
Oczywiście, że szukam porady

A dokładniej informacji jak się do tego zabrać i od czego zacząć najpierw żeby nie rozwalić połowy łazienki.
: 15 kwie 2009, 9:03
autor: Alibaba
Anola pisze:Witam,
Parę mc temu zauważyliśmy w przedpokoju u dołu ścianiy bąble powietrza.
Dodam, że we wrześniu 2008 montowaliśmy prysznic podtynkowy.
Czy te dwie sprawy łączą się w czasie z sobą?
Jeżeli tak, to zaczął bym od tego prysznica, jeżeli nie, to właśnie od dołu tej ściany na której zauważyliście przeciek. Co wcale nie znaczy, że on tam będzie. Całkiem możliwe,że przeciek jest w innym miejscu i woda po rozłożonej folii się rozpływa.
: 15 kwie 2009, 11:53
autor: Anola
Nie jestem pewna na 100 % że się łączą, to nowe budownictwo i jesteśmy pierwszymi właścicielami mieszkania. Przed zamotnowanym podtynkowym panelem prysznicowym nikt nie korzystał z łazienki.
A o folii nic nie wiem:(
Wychodzi na to ze czeka mnie kucie i to wcale nie małe.
: 15 kwie 2009, 15:45
autor: adamis
Zaraz,zaraz....,zanim zabierzesz się do rozkuwania ścian warto chyba upewnić się na 100%,że wyciek pochodzi rzeczywiście z instalacji wodociągowej a nie np. z kanalizacji lub komina (tak też bywa).
Zakręć na noc zawór za wodomierzem i pilnuj,żeby nikt nie odkręcił do rana żadnego kranu,nawet w kibelku nie wolno spuszczać wody (ewentualnie można zakręcić zawór do spłuczki).
Chodzi o to,żeby w rurach zatrzymać wodę na całą noc.Rano,zanim ktokolwiek zdąży odkręcić kran,trzeba otworzyć zawór przed wodomierzem i obserwować obracające się kółko.Jeśli kiwnie się ono niezdarnie w obie strony,znaczy,że z rur nie ubyło nic wody,czyli instalacja jest szczelna.Jeśli jednak kółko pogoni ostro i długo w jednym kierunku,znaczy,że jest nieszczelność przez którą woda wysączyła się przez noc.
Wtedy sprawa jest jasna i bez kucia się nie obejdzie.
Jednak przed demolką warto sprawdzić jeszcze jedno.Trzeba się dobrze przyjrzeć wszystkim zaworkom,bateriom itp. podłączeniom tuż przy ścianie.Często tam właśnie jakiś słabo uszczelniony gwint potrafi puszczać wodę,która wpływa pod kafle i ujawnia się z drugiej strony ściany.
Bywa też,że puszcza silikonowe uszczelnienie brodzika.
Takie rzeczy zdarzają się o wiele częściej niż uszkodzenie na rurze.
: 27 cze 2009, 20:41
autor: bomont
witam...proponuje (przed kuciem) zdemontować wszystkie dysze , deszczownie i podłączenie węża prysznicowego i sprawdzić szczelność "przedłużek",jeżeli zostały zbyt mocno dokręcone mogły popękać a wilgoć z takiego przecieku(nieszczelny gwint lub pęknięta przedłużka) może pokazać się w całkiem innym miejscu( woda cieknie do otuliny rury i wypływa np.2-3 metry dalej na łączeniu otuliny...warto też sprawdzić podłączenie syfonu brodzika ...pozdr
: 28 cze 2009, 18:07
autor: adamis
Otóż to! Zdarzało się, oj zdarzało takie pękniecie przedłużki.