Strona 1 z 1

Józef Domagała firma Dom, malopolska

: 26 lut 2017, 11:43
autor: Aga1000
Chciałam wszystkich ostrzec przed ta firma. Choć właściciel wydaje sie osoba rzetelna, niestety jego ekipa to partacze. Specjalizacja tej firmy sa Krzywe ściany nawet na 10 cm!, krzywy dach, Krzywe schody, okna w innych miejscach niż w projekcie. Ogólnie wszystko krzywe. Ekipa biega po budowie zamiast choć trochę skupić sie na tym aby wybudować dom prosto. Ekipy następne maja nie lada kłopot aby cokolwiek dobrze zrobić skoro baza jest totalnie krzywa. W niektórych miejscach trzeba było zrywać flizy gdyż nie dało sie ich położyć aby uniknąć klinów. Pomieszczenia w trapez zamiast w kwadrat czy prostokąt, brak katów prostych. Nie polecam, chyba ze ktoś chce zrujnować nowy dom. Standard nieadekwatny do dzisiejszych czasów, może tak przy butelce budowało sie w PRL. Butelki tez zostawili ukryte w śmieciach na odchodne. Odradzam.

Re: Józef Domagała firma Dom, malopolska

: 05 mar 2018, 14:01
autor: dom.1
Witam. Co do opinii pani Agi to jest kompletna bzdura i wymysły. Zacznijmy od początku kierownika budowy zatrudniła pani Aga ja nigdy nie miałem kontaktu z tym panem. Wszystkie prace były wykonane bardzo dokładnie zgodnie ze sztuką budowlaną wszystkie kąty proste ścianki proste i w pionie co potwierdził kierownik przy odbiorze ścian i został zrobiony wpis do dziennika budowy. Za wszystkie zmiany ustawienia ścian działowych jak i otworów na drzwi odpowiada pani Aga tak sobie życzyła podczas murowania to że zmieniła zdanie na koniec budowy to już inna sprawa. Talk samo z łączeniem 3 kominów w jeden na nic moje prośby żeby tego nie robić a na koniec mama pani Agi stwierdziła że komin jak na piekarni i to moja wina. Co do zachowania pani Agi to uważam ją za niezrównoważoną i nieodpowiedzialną za swoje decyzje potrafiła bić męża na budowie jak stwierdził że wszystkie nasze prace są wykonane prawidłowo i tak jak chcieli. Co do butelek na budowie owszem były ale dlatego że stwierdziłem że nie będę sprzątał po ojcu (alkoholiku) pani Agi a ojciec przychodził dawał w rurę i butelki chował do naszych worków po cemencie. to co pani Aga tu opisała jest kłamstwem i oszczerstwem wobec mojej firmy gdyby było inaczej kierownik nie odebrał by naszych prac po drugie pani Aga nie wypłaciła by pieniędzy . Za wszystkie zmiany względem projektu odpowiada tylko i wyłącznie pani Aga co mam potwierdzone w umowie. A to że na koniec budowy chciała żebym jej za darmo przestawiał drugi raz ścianki to świadczy o właścicielce i jej nieodpowiedzialności.
Gdyby ktoś miał jakieś pytania chętnie odpowiem