Strona 1 z 1
prąd budowalny
: 31 sie 2007, 10:36
autor: nea
Witam,
mamy pytanie do specjalistów...otóż mieszkam w nowym budynku, który jest jeszcze zasilany prądem budowlanym...i tu rodzi się problem....mniej więcej od samego początku są problemy z windą, domofonem i bramą do garażu. Te 3 urządzenia ciągle nie działają...nasz zarządca twierdzi, że to przez prąd budowlany, który ma napięci 180-190V a nie 230V i dlatego są problemy

nie ukrywam, ze to tłumaczenie jest dla mnie trochę pokrętne...zatem moje pytanie brzmi czym różni się prąd budowlany od normalnego? bo jak dla mnie oprócz stawek to niczym...
: 31 sie 2007, 17:37
autor: fad
pierwsze slysze o jakism zasilaniu budowalnym, to takie same przeciez na budowie zasilanie tez sie bierze z sieci np ze slupa, i to jest 230V, oraz 400V (silowe-3fazowe). jak budowlane moze byc 180-190V jak wszystkie elektronarzedzia oraz maszyny sa na 230V lub 400V (3f). smieszny jest ten kto to mowil.
: 01 wrz 2007, 18:47
autor: Jurek_Z
Jeżeli pobór mocy w eksploatowanym budynku znacznie przewyższa założoną moc na czas budowy to mogą wystąpić znaczne spadki napięcia.
: 03 wrz 2007, 8:32
autor: komarr
pewnie panowie budowniczowie rzucili kabelek ze stacji trafo za cienki i nie mogą wiekszego obciążenia na niego puścić. Ciekawe jest to że prąd budowlany jak to ten pan nazywa, uwzględniał wszystkie urządzenia które pracowały podczas budowy budynku, na 100% winda działała... a teraz niby sie nie da ? a moze kabelek na skupie metalow kolorowych lezy a ten obecny to jakaś prowizorka ?
Pozdrawiam
: 03 wrz 2007, 14:59
autor: fad
hmy jak by polozyli za cienki przewod [kabel] to by go popalilo za jakis czas watpie zeby przetrfal budowe
: 03 wrz 2007, 15:06
autor: Jurek_Z
fad pisze:hmy jak by polozyli za cienki przewod [kabel] to by go popalilo za jakis czas watpie zeby przetrfal budowe
No cóż, jeden czajnik elektryczny ma pobór mocy np kilku betoniarek.
: 03 wrz 2007, 15:58
autor: stakam
Pogonić zarządcę do roboty -prąd budowlany jest rozliczany z droższej taryfy. I widzi mi się, że wy za te fanaberie płacicie.