Strona 1 z 1

Problem z podłączeniem żyrandolu

: 05 cze 2013, 20:20
autor: slimohnr
Witam wszystkich

Chciałem dzisiaj podłączyć żyrandol i próba zakończyła się fiaskiem bo napotkałem na dziwną rzecz.
Posiadam starą instalacje elektryczną (o dziwo ta nitka jest miedziana) tylko, że:
Po rozłączeniu wszystkiego z sufitu wystają 3 kable (oczywiście tego samego koloru) z czego jeden jest fazowy a reszta zero, po rozebraniu włącznika podwójnego wystają z niego 3 kable bez fazy

Żyrandol ma kostkę poczwórną (włączane 2 klosze lub 3 klosze lub wszystkie 5 naraz)(kable: brązowy, czarny, niebieski, żółto-zielony), ochronny odłączam w ogóle, faze do brązowego, pozostałe 2 kable do pozostałych dwóch.

Okazuje się, że wtedy w każdym miejscu na kostce jest faza (nawet faza jest na obudowie żyrandolu) i wszystko się zwiera.

Nie spotkałem się nigdy z takim czymś, żeby faza była doprowadzona do kabli w suficie a wyłącznik służył jedynie do zamykania obwodu.

Rozmawiałem z byłym domownikiem to ponoć wszystko działało idealnie.

Zastanawiam się czy nie zmostkować fazy i puścić na kable brązowy i czarny.

Proszę o radę, z góry dziękuję, Adrian

Re: Problem z podłączeniem żyrandolu

: 05 cze 2013, 20:26
autor: elpapiotr
Kolego slimohnr, nic w tym dziwnego, gdy instalację robił telefonista.
Po prostu masz w tej starej instalacji sterowanie "zerem".
Żyrandol ma kostkę poczwórną (włączane 2 klosze lub 3 klosze lub wszystkie 5 naraz)(kable: brązowy, czarny, niebieski, żółto-zielony), ochronny odłączam w ogóle, faze do brązowego, pozostałe 2 kable do pozostałych dwóch.
Naprawdę ? To jak będzie realizowana ochrona przeciwporażeniowa na tym odbiorniku ?
slimohnr pisze:Okazuje się, że wtedy w każdym miejscu na kostce jest faza (nawet faza jest na obudowie żyrandolu) i wszystko się zwiera.
Wykręć żarówki, to faza zniknie z niektórych miejsc.

I nic w tym dziwnego, że przewody instalacji są miedziane.
Przed epoką radosnego socjalizmu takie stosowano.

Aha, i daj różnicówkę do tego układu z odłączonym ochronnym, bo tak nakazuje Tomasz_Brzęczkowski.

Re: Problem z podłączeniem żyrandolu

: 05 cze 2013, 20:44
autor: slimohnr
Witam ponownie

Czy można troche jaśniej, łopatologicznie napisać jak to podłączyć? :-)
Adrian

Re: Problem z podłączeniem żyrandolu

: 05 cze 2013, 20:49
autor: elpapiotr
Można.
Pierwszy krok to uporządkowanie instalacji.
Drugi krok to sprawdzenie elementów instalacji i podłączonych do niej odbiorników.
Trzeci krok to właściwe podłączenie zyrandola, (wykonanego w końcu w I klasie ochronności) ze szczególnym naciskiem na ochronę przed porażeniem.

A elektryki nie da się robić łopatologicznie. :D

Re: Problem z podłączeniem żyrandolu

: 05 cze 2013, 21:05
autor: slimohnr
ok dzieki, nic sie nie dowiedzialem

Re: Problem z podłączeniem żyrandolu

: 06 cze 2013, 6:18
autor: slimohnr
czy jest w stanie ktoś odpisać na mój problem i powiedzieć jak to podłączyć krok po kroku?

Re: Problem z podłączeniem żyrandolu

: 10 cze 2013, 12:52
autor: slimohnr
Witam

Poradziłem sobie, odwrócona była faza z zerem w puszce gdyby ktoś miał podobny problem.
Temat można zamknąć.

Re: Problem z podłączeniem żyrandolu

: 10 cze 2013, 14:02
autor: elpapiotr
slimohnr pisze:Poradziłem sobie, odwrócona była faza z zerem w puszce gdyby ktoś miał podobny problem.
Temat można zamknąć.
A co ja wcześniej napisałem ?
elpapiotr w drugim poście pisze:Po prostu masz w tej starej instalacji sterowanie "zerem".
Zresztą tu aż pchali się rękami i nogami, by sprawę wyjasnić (mowa o niejakim Pedro vel andsoon i niezniszczalnym przez RCD T_B)

To teraz pochwal się, jak zrealizowałeś ochronę przeciwporażeniową.

PS. Tutaj nie ma zwyczaju zamykać tematu. Zamyka się użytkowników po specjalnych poradach :lol: Na amen.

Re: Problem z podłączeniem żyrandolu

: 10 cze 2013, 14:40
autor: slimohnr
Po pierwsze - rozumiem że Pan Piotr jest elektrykiem i dla niego wszystko jest jasne i w ogóle.
Po drugie - trzeba było napisać - otwórz puszkę i sprawdź czy nie masz zamienionych kabli (a nie sprawdź instalacje)
Po trzecie zwarłem N z PE na kostce

Re: Problem z podłączeniem żyrandolu

: 10 cze 2013, 15:09
autor: elpapiotr
Po czwarte - zaproś elektryka, ale pewnie i tak byś nie posłuchał :?