Strona 1 z 1
montaż lapmy sufitowej
: 20 sty 2012, 10:45
autor: wasyl84
Witam, przeszukałam chyba całe google i nie mogę znaleźć odpowiedzi na mój problem. Kupiłam sobie plafon (3 żarówki) z którego wychodzi kostka na dwie dziurki, natomiast z sufitu wystają trzy kable i nie wiem jak je połączyć (wychodzi na to że jedne kabel z sufitu będzie nie wpięty nigdzie ?).
Włącznik mam na dwa "przyciski" i poprzedni żyrandol (3 żarówki) miał kostkę z trzema dziurkami i można było rozdzielić np. jeden przycisk palą się dwie a drugi przycisk pali się jedna, oba przyciski palą się wszystkie. Nie wiem czy teraz tez tak mogę zrobić mając kostkę na dwie dziurki, czy muszę założyć włącznik na jeden przycisk i będą się palić tylko trzy na raz ??
Błagam o pomoc.
Re: montaż lapmy sufitowej
: 20 sty 2012, 17:16
autor: elpapiotr
Witam.
Oczywiście że można.
Żeby przerobić kostkę/listwę zaciskową, należy rozdzielić przewody fazowe od poszczególnych zarówek na dwie części, obecną listwę usunąć, wstawić listwę 3-zaciskową (lub dołożyć listwę pojedynczą) i po kłopocie.
Jakie tam są kolory przewodów/żył ?
Czy jest zacisk oznaczony symbolem ziemia do wpięcia żyły przewodu ochronnego ?
Re: montaż lapmy sufitowej
: 21 sty 2012, 19:25
autor: Pawlogen
LOL

jaka grzeczna , wyczerpująca i dosadna odpowiedź połączona z intrygującymi pytaniami o kolor żył .
No wie Pan ! nie spodziewałbym się
Pozdrowienia
Re: montaż lapmy sufitowej
: 21 sty 2012, 22:20
autor: elpapiotr
Co w tym dziwnego ?
Miałem humor, dobry dzień, życzliwie patrzyłem na świat, to nie można sobie popisać ?
Re: montaż lapmy sufitowej
: 22 sty 2012, 11:52
autor: Pawlogen
Jak najbardziej

Re: montaż lapmy sufitowej
: 23 sty 2012, 9:42
autor: wasyl84
Wwitam, wstawiłam ze starego żyrandola dodatkowy pojedynczy zacisk, mam teraz trzy zaciski, z sufitu jak pisałam wychodzą trzy przewody (bez kolorów, wszystkie białe).
Z nowego plafona wychodzą z każdej żarówki po dwa kable czarny i biały, podłączyłam podobnie jak w poprzednim żyrandolu (trzy czarne do jednego zacisku, dwa białe do drugiego i jeden biały do trzeciego zacisku). Na zaciskach brak jakichkolwiek oznaczeń.
Sytuacja jest teraz taka, że jak włączę sam jeden przycisk to pali się jedna żarówka, a jak włączę sam drugi przycisk to palą się wszystkie trzy żarówki, dwa naraz wciśnięte pali się tylko jedna jak przy pierwszym przycisku (miało być: jeden przycisk jedna żarówka, drugi przycisk dwie żarówki, a dwa naraz przyciski to trzy palące się żarówki).
Poza tym po wyłączeniu wszystkie trzy żarówki się żarzą. Czytałam trochę tematów przez google, ale dla mnie te rady i wyjaśnienia np. typu odwrócić fazę są niejasne (musiałabym mieć to łopatologicznie przetłumaczone). Nie rozumiem co w prostym przekładzie oznacza faza, zero itp. Mam zwykłą neonówkę i mogę określić gdzie idzie prąd, bardzo proszę o rady.
Mam jeszcze pytanie czy w miejsce tych żarówek led (gwint gu10) mogę podłączyć żarówki halogenowe bez żadnych dodatkowych kombinacji ?