Forum budowlane, budowa domu, koszty budowy domu, ile kosztuje budowa domu

Witam,

jakiś czas temu zakupiłem dom, który ma już kilka ładnych lat. Niestety budujący nie przewidział piorunochronu. Dom znajduje się w strefie występowania silnych burz więc wolałbym się zabezpieczyć przed walnięciem prosto w chałupę. Problemem jest jednak taki, że teren wkoło domu jest zagospodarowany a na dodatek dom dochodzi do granicy działki garażem więc nie jest możliwe przeprowadzenie uziomu otokowego. W związku z tym pojawia się pytanie czy istnieje jakaś inna szansa na uziom w tej sytuacji? Zastanawiam się nad jakąś formą uziomu pionowego (na większą głębokość) czy ktoś o czymś takim słyszał? Warunki glebowe nie są złe generalnie glina i płytko woda teoretycznie zatem nie powinno być problemu z opornością takiego drutu.

Będę wdzięczny za pomoc
Piotr

Ja na glinie planuję uziom szpilkowy (szpilka na 3 metry w ziemię przy każdym roku) podłączony do blachodachówki.

Lepszy rydz niż nic.

Ja też mam blachodachówkę ale chyba jednak jakiś maszt by się przydał. Jak walnie w blachę to dziura zostanie niezła, poza tym na pewno masz jakiś maszt antenowy więc on zciągnie piorun a pewnie do balchodachówki nie jest podłączony.

Proponuję aktywny system odgromowy INGESCO PDC i uziomy szpilkowe ale nie 3 a min 6 metrowe i miedziowane np. GALMAR. Przy instalacji uziomów należy wykonywać na bieżąco pomiary. Musi być wynik końcowy poniżej 10 ohm. Wytrzymają ponad 30 lat. W przypadku zainteresowania zapraszam do kontaktu ze mną.

Witam.

algrom pisze:Musi być wynik końcowy poniżej 10 ohm.

Można wiedzieć, dlaczego ?

Proponuję aktywny system odgromowy INGESCO PDC

Czyś pan się z h... na rozumy pozamieniał ?
Za 5800,00 zł z hakiem ?
A gdzie reszta ? Te miedziane też kosztują !
A metryka, protokół, gwarancja ?

O projekcie nie wspomnę. Pewnie za darmo . I słusznie.
Przy tej cenie to klienta trza w d.... całować, byle się zgodził. I kupił.

Czyś pan się z h... na rozumy pozamieniał ?
Za 5800,00 zł z hakiem ?
A gdzie reszta ? Te miedziane też kosztują !
A metryka, protokół, gwarancja ?

Nie ja, tylko pan się zamienił dawno temu i o tym zapomniał. W lustro dawno pan nie patrzył.

A co do ceny, to jest ona z całą resztą, metryką , protokołem, gwarancją i projektem.

Coś mi się wydaje człowieku biedny i zrozpaczony, że jakiejś choroby psychicznej nabawiłeś się przez te piorunochrony aktywne. No bo jakiemu idiocie na wszystkich możliwych forach chciałoby się tak "ryć" i kopać. Kiedyś mój dziadek na wsi, jak mu świnie za mocno ryły w ziemi to je drutował. I ciebie panie elpapiotr też można by odrutować tymi drutami, i byłby spokój.
Właśnie tacy jak pan przynoszą wstyd Polsce na świecie. Jest wiele przykładów takiego lobby, które nie pozwala normalnie rozwijać się temu krajowi. A co do cen, zamiast dzwonić w konspiracji, należało zapytać na mail.

Witam.

A co do ceny, to jest ona z całą resztą, metryką , protokołem, gwarancją i projektem.

1.Pokaż mi tu ten projekt, a się odczepię.
2. Pokaż mi tę metrykę, a się odczepię.
PS.

A co do cen, zamiast dzwonić w konspiracji, należało zapytać na mail.

Czyś się pan z .... na rozumy pozamieniał ?
Ja mam się poniżać i dzwonić, może jeszcze pytać ?
A na grzyba mnie to badziewie do ochrony kawałka dachu ?

To w końcu jak to jest z tymi 10 omami ?
Jakieś wyjaśnienie będzie , czy znowu bełkot marketingowy ?

PANOWIE! o sporze między aktywistami i pasywnymi już czytałem. Na forum podwieszony jest strasznie długi wątek, gdzie wieszacie na sobie psy. Tu poszukuję prawdziwej porady. Jedną z opcji jest to aktywne coś tam drugą jak rozumiem standardowy system. Najpierw zbieram możliwości a potem dopiero będę decydował na podstawie między innymi wycen. Pojawia się zatem pytanie czy zwykły system oparty na szpilach może spełnić swoją funkcję? czy konieczny jest otok?

Jeśli chodzi o piorunochron aktywny to raczej na chwilę obecną jest on na straconej pozycji (po lekturze bardzo ciekawych - choć miejscami powtarzających się - postów elpapiotra, który rozpoczął jak widzę osobistą krucjatę). Szczerze mówiąc nie widzę tu po pierwsze wartości dodanej ponad zwykły piorunochron pasywny (no chyba, że cena znacząco odbiegałaby w dół od ceny standardu a do tego byłoby to wszystko zgodne ze sztuką).

Pozdrawiam

Witam.

Ja tam psów na nikim nie wieszam. Po prostu sprzedawcy tych ostrych świadomie wprowadzają klientów w błąd, i o to tutaj walczę. O prawdę.
Żaden, powtarzam, żaden szanujący się projektant nie zaprojektuje instalacji odgromowej która nie spełnia polskich przepisów i norm. Wielokrotnie tutaj podawałem.
Po drugie, aby wykonać metrykę, musi w niej być zawarta informacja na temat projektu.
Projektu nie ma - metryki nie ma. To i protokołu badań nie ma, bo co badać ?

Pojawia się zatem pytanie czy zwykły system oparty na szpilach może spełnić swoją funkcję? czy konieczny jest otok?

System oparty na szpilkach może spełnić swoją funkcję.
O tym już była mowa we wszystkich Polskich Normach opisujących układy uziomowe w w/w instalacjach.

Kolego foxx, jeżeli się zdecydujesz wykonam Ci instalację aktywną z projektem (szanowanego projektanta) metryką i protokołem z pomiarów. Nie elpapiotr oceniać kto jest szanowany a kto się sam szanuje. Zdenerwował mnie jego wpis u Ciebie na forum. Takim tekstem to możesz wśród kolegów sobie podobnych. Ja natomiast szanuję wolę innych i tolerancję do wykorzystania ogólnodostępnej wiedzy .

Jeżeli chodzi o uziomy szpilkowe, to są one o wiele bardziej skuteczne. A to dlatego, że poziom wód gruntowych się zmienia, a to on odpowiada w głównej mierze za osiągane pomiary rezystancji (impedancji) uziemienia. Jak otok będzie leżał w suchym piachu, to co się wtedy dzieje? Szkody mogą być większe niż przy instalacji jednoprzewodowej z uziomami szpilkowymi. Z doświadczenia wiem , że powinny być nie krótsze niż 4 - 5 m.

Witam.

No i pojawiła się bajka na dobranoc.
Bardzo dziekuję. Aktywnie się położę spać.



Prelegent bardzo znany - prof. A. Sowa.

Ale Prof. Zdobysław Flisowski potwierdził skuteczność innych aktywnych głowic odgromowych. Wykazałem już.

E tam. Pewnie pijany był wtedy
Rozmnożyły mu się w oczach i myślał, że to siatka zwodów i przewodów odprowadzajacych.

Nic z tego. Wiedział co robi. I miał świadomość, że robi bardzo dobrze bo z przekonania o słuszności tego rozwiązania. Tylko, że zaraz "wierni" zaczęli bić w dzwony. I trzeba było "znowu sierpem żyto rznąć" zamiast z nurtem techniki.
Zastanowiało mie zawsze " co za kretyni" wymyślili okreslenie "zwody".
Zafascynowani sexem w amoku alkoholowym czy może ... masz wiedzę na ten temat?