Forum budowlane, budowa domu, koszty budowy domu, ile kosztuje budowa domu

aby mieć prąd na działce zgodziliśmy się na słup na działce. ma stanąć w rogu działki, linie mają być kablowe "podziemnie" (przepraszam specjalistów za opis

obecnie ZE zaprasza nas na negocjacje ustalenia warunków ograniczonego prawa rzeczowego w postaci służebności przesyłu. Mamy wyrazić zgode na wybudowanie:
- linii kablowej średniego napiecia typu 3xXRUHAKxS1*120MM2 DŁUGOŚCI 10M
- słupowej stacji transformatorowej 15/0, 4 kV sztuk 1
- linii kablowej niskiego napiecia typu YAKXs4x120mm2 dł. ok. 10m

z treści projektu protokołu wynika, że poniosą w przyszłości wszystkie koszty związane z eksploatacją i konserwacją. natomiast nie ma słowa o odszkodowaniu za zajęcie działki i/lub czynszu miesięcznego. tym czasem podpisując akceptację projektu postawilismu w nim warunek, że zgadzamy się na projekt (ze słupem) po uzyskaniu odszkodowania w kwocie 6 tysięcy złotych.

teraz mam wątpliwość - dlaczego nie ma kwoty w treści propozycji odszkodowania, tylko że ZE poniesie koszty aktu notarialnego i ewentualne koszty w przyszłośic....

i 2 pytanie - czy ktoś negocjował z ZE warunki służebności? na jakich kwotach staneło? my akceptująć projekt dokumentacji zgodziliśmy się na 6 tys zasugerowane przez projektanta.. słup ma być w rogu, była mowa o kwadracie 2*2m..

przerabiał ktoś taki temat?

omegalodzkie pisze:aby mieć prąd na działce zgodziliśmy się na słup na działce. ma stanąć w rogu działki, linie mają być kablowe "podziemnie" (przepraszam specjalistów za opis

gratuluje typowo polskiej mentalności, chcecie mieć prąd, ale niech wam jeszcze za to zapłacą.

ten narożnik 2*2 chce ogrodzić tak, aby dostęp był do słupa z ulicy, żeby mi nie chodzili po działce, nie widze powodu dlaczego miałabym robić to gratis? poza tym to normalna praktyka. ja płace ZE za przyłączenie, gratis nic nie dostaje, nie widze powodu aby oddawać im 4m2 działki budowlanej gratis. a potem jeszcze gościć miłych panów deptających mi dzialkę regularnie... dzięki mnie kiedyś całe osiedle będzie miało prąd...

zresztą o czym tu dyskutować.

ja szukając info na ten temat nic nie znalazłam - więc napisze na czym stanęło, może komuś to pomoże.

za notarialne ustanowienie służebności przesyłu ZE zgodził się po godzinnych negocjacjach na jednorazowe wynagrodzenie w kwocie 4.900,00

oznacza to, że zgadzam się, że słup będzie stał na mojej działce, ZE będzie miał do niego nieograniczony dostęp, będzie płacił za ewentualne uszkodzenia osobno.

Na linie w granicy to bym sie jeszcze zgodzil - na stacje - nie na mojej ziemi.
Jak chca to niech te 4m2 kupia - i niech maja to na swoim.

Zaproponowac im odsprzedanie tej czesci dzialki. Tak zeby do tej ich czesci byl dostep od ulicy.

ustanowienie służebności przesyłu to "prawie" sprzedaż. tzn w narożniku dookoła słupa ZE będzie się czuł jak u siebie ale ziemia jest teoretycznie moja, kwiatki mogę dookoła posadzić i mogę sprzedać całą działkę - ze słupem..

na słup musiałam się zgodzić żeby mieć prąd. jedyne co mogłam negocjować to odszkodowanie (wg ustawy - wynagrodzenie)

Tylko kto potem bedzie placil podatki za ta czesc dzialki - tym bardziej jak bedzie podatek katastralny.
dlatego lepiej taki kawalek im odsprzedac - niech oni placa podatek i ponosza inne koszty za teren, ktory faktycznie uzytkuja.

Mozliwe ze stacja bedzie ogrodzona przez energetyke - w takim przypadku miebedziesz mial tam wstepu.

będę mogła wchodzić bo teren jest mój - będzie tylko notarialne ustanowienie słuzeności przesyłu. ziemia jest moja ale słup, który na niej stanie - należy do ZE.

hmm sugeruję zapoznać się z zapisami kc dot. służebności..

I jak się u Was to skończyło?

Ja mam ten sam problem. Niestety projektant mówi, że zakład energetyczny nie chce kupować na własność działki! Cwaniacy podobno wolą budować transformator na cudzym i ja potem nie wiem jak mam to grodzić, kosić, płacić podatki ttp. !!!
Czy można domagać się aby wykupili teren na własność? Moim zdaniem powinni wykupić też współwłasność w 300m drogi dojazdowej, mojej prywatnej.

To raczej wam nie pomoże ale słyszałem że można domagać się odszkodowania od Elektrowni jeżeli mamy na działce słup energetyczny.

Chodzi mi o to:
1. Czy ktoś przekonał ZE do wykupienia działki na którym stanie nowy transformator dla całego osiedla.
2. Jakie uzyskaliście ostatnio stawki w ramach odszkodowania za transformator.
3. Bedzie mi trudniej sprzedać działkę z transformatorem?

buraczane_pole pisze:gratuluje typowo polskiej mentalności, chcecie mieć prąd, ale niech wam jeszcze za to zapłacą.

Zapłacić trzeba za zajęty teren. Za prąd właściciele działki będą płacić osobno - w rachunkach. Mają kawałek swojej ziemi którą kupili oddać za darmo?!

Mam pytanie. Jestem w podobnej sytuacji, tylko na terenie Łodzi. Czy ktoś wie, czy w walce o odszkodowanie opłaca się wynająć firmę zajmującą się tego typu działalnością, jakąś kancelarię? Myślę o wspomożeniu się specjalistami od odszkodowań w Łodzi, np. http://castellum.com.pl/, ale nie jestem pewien czy ma to sens.

Tylko za teren zajęty trzeba płacić.