Strona 1 z 1

Podłączenie garażu wolnostojącego do mojego licznika elektr.

: 03 sie 2009, 22:49
autor: in345
Uprzejmie proszę Państwa o pomoc i podanie nr przepisu prawnego, dotyczącego oświetlenia terenu na działce i w garażu.
Jestem osobą prywatną, w garażu nie prowadzę żadnej działalności gospodarczej i wszyscy, których pytam - także pracownicy RWE twierdzą, że na oświetlenie ani podłączenie światła, za które ja sama płacę, nie muszę mieć żadnego zezwolenia tym bardziej, że nie używam tego światła w nadmiarze. Instalacja została założona ponad 20 lat wstecz, tuż po wybudowaniu garażu i jest sprawna.
Moje pytanie wynika z otrzymanego z PINBu zawiadomienia o:
"wizji w sprawie ustalenia legalności budowy instalacji elektrycznej doprowadzającej energię elektryczną do garażu oraz oświetlenia terenu dzialki".
Działanie PINBu zostało wywołane kolejnym donosem sąsiada, który wypisuje bzdurne kłamstwa o mnie do różnych instytucji, a w wyniku tych donosów ja muszę udowadniać, że nie jestem wielbłądem.
Proszę o pomoc i konkretną odpowiedź, która przekona inspektora z PINBu.

: 04 sie 2009, 13:14
autor: ekmir
Prawo Budowlane
Art. 29, art. 29a, art. 30

isip.sejm.gov.pl/PRAWO.nsf/4326b1a242fc14fd412563d20069fee3/f605058099f31ff2c125667200294f6e/$FILE/D19940414Lj.pdf

: 04 sie 2009, 22:07
autor: in345
Bardzo dziękuję za odpowiedź i poświęcony czas.
Czytam podane artykuły wzdłuż i wszerz i nijak nie mogę pojąć, czy oświetlenie jest legalne, czy nie.
Garaż postawiony legalnie, ze wszystkimi pozwoleniami, odebrany i oddany do użytku ponad 20 lat wstecz, załatwiał wszystko inżynier budowlany - tyle co do budowy, co mi się kojarzy z Prawem Budowlanym.
Proszę mi wyjaśnić, czy w jakiś sposób uchybiłam temu Prawu?

: 05 sie 2009, 6:32
autor: ekmir
A kiedy zostało wykonane przyłącze elektryczne?
Jeśli w tym samym czasie i w ramach tego pozwolenia to wszystko jest OK.

Podłączenie garażu wolnostojącego do mojego licznika elektr.

: 05 sie 2009, 7:51
autor: elpapiotr
Witam.

Mimo wszystko dalej nie wiemy, Kolego ekmir, czy garaż ma osobne
przyłącze i osobny licznik, czy też instalacja pociągnieta jest z budynku.
Co do oświetlenia terenu wokół garażu - też nie znamy szczegółów.

: 05 sie 2009, 9:28
autor: in345
Jestem bardzo wdzięczna za okazaną pomoc. Oto brakujące szczegóły:
Instalacja pociągnięta jest z budynku, ma osobne korki w garażu i stąd płynie prąd do oświetlenia zewnętrznego i wewnątrz garażu, umieszczonego na ścianach garażu i domu. Kabel z domu jest dość wysoko, by mógł przejechać wóz do nieczystości płynnych. Licznik jest w mieszkaniu.
Przyłącze zostało wykonane w tym samym czasie, tuż po wybudowaniu garażu, w 1985 albo 1986 r.
Jeśli potrzebne coś jeszcze - odpowiem.
Czekam z niecierpliwością na werdykt.

: 05 sie 2009, 12:45
autor: ekmir
A czy w tych pozwoleniach dot. garażu jest mowa o instalacji elektrycznej czy oświetleniu?

: 05 sie 2009, 13:42
autor: in345
Pamiętam, że kiedyś był jakiś dodatkowy szkic, ale nie jestem tego pewna. Teraz go nie widzę, ale to było ponad 20 lat wstecz, a w międzyczasie (12 lat temu) mieszkanie było doszczętnie obrabowane i mnóstwo dokumentów musiałam wyrzucić, bo były totalnie zniszczone.

: 05 sie 2009, 14:14
autor: in345
Rozumiem, że ten świstek teraz jest b. ważny. Co może mi grozić bez niego?

: 05 sie 2009, 14:15
autor: in345
Co robić?

Podłączenie garażu wolnostojącego do mojego licznika elektr.

: 05 sie 2009, 14:58
autor: elpapiotr
Witam.

Podsumujmy trochę to, co wiemy.
Na razie pomińmy pozwolenie na budowę, które było w 1985 lub 1986 roku.
Podlegało pod przepisy wówczas obowiązujące (trzeba pogrzebać, co stanowiły ówczesne Rozporządzenia dla budynków i zabudowy działki budowlanej).
I moje pytania :
- piszemy o działkach i budynkach jednorodzinnych, bo jakoś nie doczytałem tej kwestii ?
- co tak właściwie sąsiadowi przeszkadza - bo też nie doczytałem ?

Instalacja zasilająca garaż oraz teren wokół jest instalacją wewnętrzną. podlegającą sprawdzeniu pod kątem technicznym.
Swoją drogą RWE nie interesuje w/w instalacja ze względu na to, że jest za licznikiem.
Na koniec - na forum prawników brak odzewu. Nie dziwię się.

: 05 sie 2009, 16:20
autor: in345
Może nawet w 1984r.?

Parę wyjaśnień:
Budynek jest z gatunku jednorodzinnych, mieszkają dwie rodziny - parter i piętro.
Współwłasność po połowie. Moją połowę wykupiłam od gminy w 2000 r., ale mieszkam od epoki lodowcowej - wtedy jako lokator postawiłam garaż ze środków własnych i dzierżawiłam go płacąc słone stawki. Administracja wówczas ostro prześwietlała wszystkie dokumenty i nie było mowy o żadnej samowoli.
Współwłaściciel odkupił swoją część od osoby prywatnej, licząc na łatwy zysk przez wykupienie także i mojej części. Teraz usiłuje mnie "przekonać", że nie powinnam tu mieszkać i chyba cały czas wolny spędza na wymyślaniu różnych "argumentów", a ja usiłuję udowadniać, że nie jestem wielbłądem, bo nie mam gdzie iść. Taka zabawa trwa już dłuższy czas, w każdym razie sprawa o wyjście z współwłasności zdążyła już "spleśnieć" w sądzie.
Sprawa trudna i przykra, bo ludzka złośliwość popierana chęcią zysku nie ma granic.

: 11 sie 2009, 22:10
autor: in345
Witam ponownie,
Na szczęście w PINBie pracują też rozsądni ludzie.
Wszystko jest w najlepszym porządku.
Ciekawe, jaki nowy temat oskarżenia teraz znajdzie, albo co nowego wymyśli?
Pozdrawiam serdecznie -

: 12 sie 2009, 7:13
autor: ekmir
Rozsądnych ludzi nie brakuje ale są i tacy jak Twój współlokator.
Najważniejsze, że przynajmniej w tym przypadku jest wszystko OK.
Pozdrawiam.