Strona 1 z 2

piec

: 10 lip 2008, 20:58
autor: sebastianZ
Witam forumowiczów.
Mam dom z Porotherma 30cm + 10cm styropian. Poddasze ocieplone - wełna 20cm. Szczelne okna. Powierzchnia użytkowa to 140m2. Chcę kupić piec Sas uwt i mam poważny dylemat z doborem mocy kotła 17 czy 23 kw. Pytałem już fachowców i co 2 mówi co innego. Nie chce też kupić pieca zbyt dużego z wiadomych przyczyn a za mały nie da rady bo mieliśmy za mały piecyk w starym domu i zawsze było jakoś zimno choć na piecu było 75-80! I jeszcze jedno pytanie odnośnie bojlera. Jak wiadomo dwu płaszczowy to chyba teraz standard i woda grzeje się 3 razy szybciej ale czy nie stygnie również szybko skoro jest tak duża powierzchnia grzewcza?(jeśli oczywiście przestaje palić w piecu)

: 11 lip 2008, 7:12
autor: RAPczyn
Przy takim domu prawdopodobnie wystarczyłby kocioł o mocy około 9kW.

: 11 lip 2008, 7:50
autor: TeCe
Wadą takiego małego kotła jest malutka komora spalania.

: 11 lip 2008, 11:20
autor: adamis
Przy takim domu prawdopodobnie wystarczyłby kocioł o mocy około 9kW.
Bez przesady...Na dom 140m2 + boiler kocioł 9kW to jest totalne nieporozumienie.
17kW będzie ok.
Jeśli będziesz palił w piecu non-stop,czyli tak,jak się powinno,to nie będziesz miał problemów z wychładzaniem boilera.Rozpalanie pieca rano i wygaszanie na noc jest bez sensu nie tylko z powodu boilera.

: 11 lip 2008, 19:07
autor: sebastianZ
"Rozpalanie pieca rano i wygaszanie na noc jest bez sensu nie tylko z powodu bojlera."

Dlaczego jest to bez sensu nie tylko z powodu bojlera? Nie rozumiem. Przecież chyba będę ponosił większe koszty na opał paląc non stop nawet w okresie letnim.

: 11 lip 2008, 20:39
autor: adamis
Chodzi o to,że wychładzanie boilera,którego się obawiasz,zachodzi właśnie przy takim okresowym rozpalaniu.W zimie nie ma sensu wygaszac pieca na noc.W lecie jak najbardziej.Skoro więc będziesz ogrzewał boiler w lecie,to musisz odciąc go od centralnego.Wtedy nie będzie się wychładzał.
Trzeba jednak pamietac,by odcinając centralne nie odciąc zbiornika wyrównawczego.
Trzeba też pomyślec o podłączeniu pompy przez wyłącznik termostatyczny,po to,by pompa wyłączała się,kiedy w piecu spadnie temp.

: 11 lip 2008, 20:40
autor: leśnik
Posiadam podgrzewacz dwupłaszczowy 100 l, kocioł 25 KW. W ciągu 15 minut mam ciepłą wodę, której wystarcza mi przeciętnie na dwa dni. Dotyczy to sezonu letniego. W zimę w okresach przejściowych palę w kotle na zasadzie przepalania, czyli rano ładuję pełen kocioł drewna i cała naprzód. W nocy nie palę i temperatura spada tylko o 1 stopień. Mam 140 m2, instalacja w grawitacji, zdemontowałem wentylator. Jeżeli zamierzasz przepalać drewnem zalecam kocioł 20KW, gdyż posiada większą komorę załadowczą i szybciej wchodzi w obroty. Zdecydowanie odradzam kocioł ze sterowaniem i wentylatorem (tylko miał). Drewno najlepiej się spalana naturalnym ciągiem, a do węgla wystarczy zwykły miarkownik ciągu. Jeżeli chodzi o SAS-a to musi być duży przekrój komina ( 400cm2) . Ma również wąską komorę załadowczą, co uniemożliwia palenie większymi polanami drewna. Osobiście posiadam Zębca KWK25 , który działa niezawodnie po demontażu wentylatora. Po wielu próbach zdecydowanie opowiadam się za powrotem do grawitacji i naturalnego ciągu - tanio i praktycznie. Tendencja do utrzymywania kotła w ciągłej pracy jest bez sensu, chyba, że kocioł z podajnikiem. Proponuję trochę większy kocioł pracujący z maksymalną mocą ( przepalanie). Ostatnio nie było mroźnych zim, ale zapewniam, że nadmiar mocy się przyda, jeżeli ostra zima pociągnie parę miesięcy.
Pozdrawiam wszystkich, szczególnie zaś Te Ce.

witam

: 12 lip 2008, 12:03
autor: robekrt
]Palisz mokrym drzewem..?

: 12 lip 2008, 14:38
autor: leśnik
Zdarza sie, że czasami palę mokrym, a raczej niedosuszonym drewnem. Nie namawiam oczywiście nikogo to używania mokrego opału, lecz czasami nie ma innego wyjścia.
Mój kocioł nie ma problemu ze spalaniem wszelkiego badziewia. Próbowałem z dobrym skutkiem spalać świeżo ściętą olchę. Należy przy spalaniu mokrego drewna zachować następujące zasady: dobry komin, temperatura spalin 150-200 stopni, temp. kotła min. 60 stopni, ciągłe podawanie powietrza . Spełnienie w/w warunków pozwoli na dobre odparowanie wody zawartej w paliwie. Niektórzy producenci zalecają wilgotność drewna na poziomie poniżej 20 procent, co jest trudne do spełnienia. Mój kocioł jest prosty, ale bardzo skuteczny i nie mam z nim żadnych problemów. Obecnie np. podgrzewam cw. chrustem zużywając jedno wiadro patyków sosnowych do podgrzania 100l wody w ciągu 15 minut.
Pozdrawiam

: 12 lip 2008, 15:35
autor: mezik0
też byłem zwolenikiem nadwymiarowych kotłów,lecz koledzy na forum mnie przekonali że niewarto ,uważam 17kw wystarczy umnie chodzi 25kw około300m2 troche zamało ale wystarcza

: 12 lip 2008, 15:46
autor: robekrt
Dzięki..za podpowiedz...dotychczas palilem w tzw kociołku z rusztem wodnym i różnie z tym bywało-generalnie było zimno i trzeba było dogrzewać elektrycznie.Pytam o drzewo ponieważ posiadam kawałek swojego lasu ,i generalnie 50% opału stanowi odpad w postaci gałęzi i od czasu do czasu jakaś ścinka...przewaznie olcha ,osika brzoza, w kociołku musiałem mokre mieszać z węglem..zeby sie paliło..W tym sezonie postarałem sie o piec..piecbudu radom..i myśle mieszać niedosuszone drzewo (mokre)z miałem i korzystać z nadmuchu...Piecyk 11kw grzejniki żeliwne bojler100l dom 70m2..instalacja grawitacyjna..Pozdrawiam.

: 12 lip 2008, 16:12
autor: leśnik
Nadmuch przy spalaniu drewna jest niewskazany, gdyż w momencie zamknięcia przepustnicy i wyłączenia sie wentylatora następuje zadymienie paleniska, a tym samym nastąpi wytrącanie się substancji smolistych. J to już przerabiałem i zdemontowałem wentylator. Obecnie palę naturalnym ciągiem. Moja sąsiadka ma kocioł Piecbudu i również miesza drewno z miałem, lecz ma bardzo małą komorę załadowczą i musi często podkładać. Podejrzewam, że również Twój kocioł 11 Kw posiada małą komorę. Moja komora ma wymiary 40x40x50. Jeden załadunek drewna starcza na 5 do 8 godz palenia. Również posiadam las, jest z tym trochę pracy, ale opał tanio kosztuje.
Pozdrawiam z okolic Zwolenia

: 12 lip 2008, 16:34
autor: robekrt
Spróbuje i tak i tak...fakt ta komora taka sobie ale nie było co brac większego pieca bo ...to tylko 70m...moj kolega z ok zwolenia opala drzewem (grusza, jabłoń)miszkanie 250m..piecem 14k!!!zebcem...bez sterowania ...co 3 godz jest w kotłowni przy minusowych temp..ale góra i dół mieszkania ciepła insalacja poł lat 80...Pozdrawiwm z ok Wolanowa..

piec

: 13 lip 2008, 23:44
autor: sebastianZ
[quote="leśnik"]Zdecydowanie odradzam kocioł ze sterowaniem i wentylatorem (tylko miał). Drewno najlepiej się spalana naturalnym ciągiem, a do węgla wystarczy zwykły miarkownik ciągu. Jeżeli chodzi o SAS-a to musi być duży przekrój komina ( 400cm2) .


Rozumiem że kolega odradza piec SAS?A jeśli nawet kupie takowy z wentylatorem i sterownikiem to przecież nie muszę tego używać nieprawdaż? Jeśli chodzi o komin to mam Schiedel Rondo Plus 20cm.

: 14 lip 2008, 12:54
autor: leśnik
Nie jest to takie proste, gdyż niekróre kotły ze sterowaniem i wentylatorem nie posiadają małych drzwiczek do ręcznego ustawienia przepustnicy powietrza np.NWT. Ja również posiadam komin 20 cm, przy SAS sie może być mało. Na pewno nie odradzam SAS- a jedynie przekazuję informację techniczne, gdyż moi znajomi posiadają te kotły. Są one dobre do spalania węgla, natomiast do drewna nie bardzo(mała komora).
Odnośnie podgrzewania cw to proponuję bojler dwupłaszczowy.
Pozdrawiam