Grzejnik łazienkowy w bloku nie grzeje
: 25 lut 2008, 13:09
Witam
Mam problem z grzejnikiem na ścianie w łazience w bloku. Blok leciwy choć instalacje ma wymienioną na plastiki grzejnik stary był pod wanną z metr od pionu teraz oddaliłem go o jakieś 3-4m i jest na ścianie.
Instalacje puszczał wątpliwy spec Instalacja ma na drodze kilka załamań kolanek dodam że część instalacji ułożonej w ścianie jest o okolo 20cm niżęj niż dalsza część idąca do pionu Tak zrobione CO nie grzeje...
Czy w instalacji CO z wymuszonym obiegiem utrudnienia takie mają duże znaczenie?
Wezwałem hydraulika z ADMu zeby sprawdził sprawe w czym problem on stwierdził że za duzo kolanek i na dodatek ten spadek poniżej przyłącza i to jest powód.
Teraz zastanawiam się czy jest sens to kuć hudrałlik w zaden fachowy sposob nie potrafił wytłumaczyć że jego teoria jest prawdziwa i po tych zabiegach zacznie grzać.
Najśmieszniejsze jest to że sąsiad z góry też ma problem i mu nie grzeje gdzejnik, pomimo to hydrałlki z adm nadal ma jedną śpiewkę. Czy przypadkiem cała instalacja nie jest do kitu? albo ich pompa jest słaba? Jak mam z nimi rozmawiac?
Ja zrobiłem jeden eksperyment na grzejniku i wyszło że ciśnienie na odpływie jest większe niż na dopływie (droga rurek jest prawie ta sama dopływ ma tylko dwa kolana więcej. Jeszcze jedno spostrzezenie to takie że pion łazienkowy na poziomie mojego czyli 6 piętra (budynek 10p) ma taką samą średnice rury co rurki u mnie (nie za mało?).
Prosze o rady specjalistów i ludzi z praktyką w tych sprawach
Pozdrawiam.
Mam problem z grzejnikiem na ścianie w łazience w bloku. Blok leciwy choć instalacje ma wymienioną na plastiki grzejnik stary był pod wanną z metr od pionu teraz oddaliłem go o jakieś 3-4m i jest na ścianie.
Instalacje puszczał wątpliwy spec Instalacja ma na drodze kilka załamań kolanek dodam że część instalacji ułożonej w ścianie jest o okolo 20cm niżęj niż dalsza część idąca do pionu Tak zrobione CO nie grzeje...
Czy w instalacji CO z wymuszonym obiegiem utrudnienia takie mają duże znaczenie?
Wezwałem hydraulika z ADMu zeby sprawdził sprawe w czym problem on stwierdził że za duzo kolanek i na dodatek ten spadek poniżej przyłącza i to jest powód.
Teraz zastanawiam się czy jest sens to kuć hudrałlik w zaden fachowy sposob nie potrafił wytłumaczyć że jego teoria jest prawdziwa i po tych zabiegach zacznie grzać.
Najśmieszniejsze jest to że sąsiad z góry też ma problem i mu nie grzeje gdzejnik, pomimo to hydrałlki z adm nadal ma jedną śpiewkę. Czy przypadkiem cała instalacja nie jest do kitu? albo ich pompa jest słaba? Jak mam z nimi rozmawiac?
Ja zrobiłem jeden eksperyment na grzejniku i wyszło że ciśnienie na odpływie jest większe niż na dopływie (droga rurek jest prawie ta sama dopływ ma tylko dwa kolana więcej. Jeszcze jedno spostrzezenie to takie że pion łazienkowy na poziomie mojego czyli 6 piętra (budynek 10p) ma taką samą średnice rury co rurki u mnie (nie za mało?).
Prosze o rady specjalistów i ludzi z praktyką w tych sprawach
Pozdrawiam.