Strona 1 z 2
Zawór bezpieczeństwa
: 07 lut 2008, 20:05
autor: killman
Witam... Pytam jaki powinien być zawór bezpieczeństwa przed bojlerem z wężownicą...
U mnie koleś zainstalował na rurze 0,5 '' zawór 0,6 Mpa i ciągle kapie woda potrafi nakapać w ciągu doby ok 20-30 litrów. Zmniejszyłem ciśnienie w sieci tak że woda ledwo leci z kranu a z zaworu bezpieczeństwa ciągle kapie... POMOCY !!!!
: 07 lut 2008, 20:25
autor: 74
przydało by się jeszcze naczynie przeponowe 5-8 l
tylko nie takie do co (czerwone) , a do wody użytkowej ( najczęściej białe lub niebieskie)
różnica jest nie tylko w kolorach....
inne balony w środku i inne ciśnienia....
zawór
: 07 lut 2008, 20:52
autor: mezik0
witam ma kolega rację ja bym jeszcze dał boczny zawór bespieczenistwa taki 6atm
: 07 lut 2008, 21:04
autor: killman
a może ten mój zawór porostu nie działa tak jak trzeba, bo skoro w kranie ledwo leci woda to ciśnienie jest niskie a z niego cieknie, myślę ze wymienię go na 8 barów...
co sądzicie?
: 07 lut 2008, 21:08
autor: beny_hil
moj poprzednik ma racje że musisz zamontować naczynie wyrównawcze ale to zależy jaki duży jest bojler na ciepłą wode bo trzeba dopasowć pojemność naczynia i problem zniknie Jest to podstawowy błąd z reguły żeby klienta nie narażać na koszty ale to i tak musi być zamontowane
: 07 lut 2008, 21:14
autor: beny_hil
nie wymieniaj zaworu na 8 bar bo wtedy zwiększasz cisnienie na całej instalacji ciepłej wody natomiast co do kranu spupyj odkręcic sitko przy kranie i wypłucz byćmoże jest zatkane
: 08 lut 2008, 8:30
autor: derek
Instalacji CWU podlegają nie tylko te same zajawiska rozszerzalności temperaturowej wody, ale dochodzą jeszcze dodatkowe czynniki z sieci miejskiej. W systemie zamkniętym CO rozszerzalność wody kompensuje naczynie wzbiorcze, grzejniki i czasem piec. W systemie cwu nie zastosowanie naczynia wzbiorczego skutkuje bardzo szybkimi przyrostami ciśnienia, które nie jest w stanie skompensować instalacja czy cylindryczny zbiornik. Dodatkowo sieć wodna podlega ciągłym wahaniom ciśnienia ze względu na cykliczne zapotrzebowania. Sama woda jest mało ściśliwa więc wprawiona w ruch musi niczym morka fala uderzyć po zaworach bezpieczeństwa. Zastosowanie zaworów zwrotnych czy antyskażeniowych po gwałtownym skoku ciśnienia utrzyma to ciśnienie na naszej domowej instalacji, w następnym etapie jeśli nie upuścimy bezwiednie ciśnienie po użyciu np spłuczki to zostanie ono zmniejszone zaworem bezpieczeństwa. Niestety jego charakterystyka pracy jest taka, że zanim na dobre się otworzy przy np 0,6MPa to już od 0,55 może delikatnie przepuszczać. Jedynym skutecznym sposobę na walkę z tym zajwiskiem jest właściwie dobrane naczynie wzbiorcze. Nie próbujmy szukać oszczędnościu tam gdzie i tak się to zemści.
Re: Zawór bezpieczeństwa
: 08 lut 2008, 18:54
autor: skrol
killman pisze:Witam... Pytam jaki powinien być zawór bezpieczeństwa przed bojlerem z wężownicą...
U mnie koleś zainstalował na rurze 0,5 '' zawór 0,6 Mpa i ciągle kapie woda potrafi nakapać w ciągu doby ok 20-30 litrów. Zmniejszyłem ciśnienie w sieci tak że woda ledwo leci z kranu a z zaworu bezpieczeństwa ciągle kapie... POMOCY !!!!
Kolego spuść wodę z tego bojlera odkręć ten zawór i WYCZYŚĆ go..... powinno pomóc,
: 08 lut 2008, 19:36
autor: Shive
Wiesz !!! poczytaj poprzednie posty !!
zawór
: 08 lut 2008, 19:49
autor: mezik0
kolega ma racje widzę ze nic nie kumasz pozdro
: 08 lut 2008, 20:58
autor: Piotrek3550
Witam mam ten sam problem , wymieniłem już 3 zawory bezpieczeństwa - cały czas było to samo , w końcu postanowiłem kupić manometr i go zamontować okazało się ,że ciśnienie pokazało 5,2 Mpa , zawór mam na 0,6Mpa . Po rozpaleniu w piecu i po podgrzaniu lekko wody miałem już 0,7 -oczywiście z zaworu już kapało -nawet bardzo następnie ciśnienie spadło ale już cały czas kapało . Następnie gdy już woda wystygła i ciśnienie było ok. 5,2 spróbowałem lekko przykręcać zawór wlotu z sieci miejskiej do mojej - i tu ku mojemu zdziweniu nawet jak woda z kranu ledwo leciała CIśNIENIE CAłY CZAS WSKAZYWAłO TE 5,2 Mpa. Wiec chyba bede musiał wstawić regulator ciśnienia wody i może wtedy nie będzie problemu
: 08 lut 2008, 22:22
autor: adamis
Przykręcenie zaworu za wodomierzem nie zmniejsza ciśnienia,tylko ilość przepływającej wody.
Nawet jak zostawisz tam milimetrową szczelinkę ciśnienie nadal będzie takie same.
Ja bym zaczął od reduktora,choć to najdroższe rozwiązanie.Jak to nie pomoże,to dopiero naczynie.
Trzeba pamiętać,by naczynie było wpięte pomiędzy zawór bezpieczeństwa (jeśli jest on przelotowy) a boiler.
: 09 lut 2008, 14:02
autor: killman
witam zmieniłem zawór bezpieczeństwa na nowy też 0,6 Mpa i już tak mocno nie cieknie tylko kapie powoli... czyli stawiam na regulator ciśnienia, bo jak go przykręcę to na początku jest tak jakby mocniejsze ciśnienie a potem woda ledwo leci czyli nie trzyma ciśnienia, tak mi się wydaje...
: 09 lut 2008, 17:29
autor: alz
Twój problem to prawdopodobnie zawór zwrotny między wodomierzem a bojlerem albo wodomierz ma wmontowany zawór zwrotny. Albo usuniesz zawór zwrotny albo będziesz musiał zainstalować zbiornik wyrównawczy przeponowy.
: 09 lut 2008, 19:12
autor: K.mat
A może abonamentu nie zapłaciłeś,a może na mszę nie dałeś, a może...a może...A morze jest na pólnocy polski! Temat był niedawno długo i namiętnie omawiany na "instalacjach wodnych" Ja pier...,tyle problemów ilu doradzców!Każdy cos niby wie,a nie wie co gościu ma tak naprawdę w chacie.Nie widziałem jeszcze zaworu zwrotnego na wodomierzu jak długo zamykam tam wodę na czas naprawy.A często musze bo tani flachowcy nie montują pod ogrzewaczem!

Zabić takich to mało!Co do cieknących zaworów to mam też dużo do powiedzenia.Standartowo są dostępne w każdym sklepie i markecie(nie znam producenta)Po zamontowaniu trzymają tak długo puki nie muszą zadziałać.Potem już do wymiany,bo nie da się ich za chiny wyczyścić ani uszczelnić.Kapią i basta.Rozbieram je na części(na złom)i widzę jak to tandetnie wykonane.Zamiast gumowego grubego grzybka jak kiedyś,dają jakiegoś kondona z lekkim zgrubieniem do gniazda i temat załatwiony

Raz go ruszysz i do wymiany bo owo zgrubienie ma tak odciśnięte gniazdo że ponownie nie doszczelni.Mowa tu o 3bar.nie przelotowych.Oglądałem parę godzin temu w Castoramie owe przelotowe do bojlerów takie jak dają do kompletu.Powiem krótko,do śmieci!Trzeba znaleźć coś lepszego w necie,a naczynie przeponowe obowiązkowo.Po takich skokach ciśnienia i temp. bojler nie ma prawa żyć dłużej niż gwarancja sięga,a nawet krócej.Powłoka emaliowana pęka,i dziura gotowa.A tak na marginesie dodam że najpierw przykręcamy trójnik do wejścia wody zimnej w bojlerze i wkręcamy zawór spustowy w boczne odejście!!!Potem dalej w dól jak kto chce.Nie ma problemu ze spuszczaniem wody
