"Od 2004 r. w Polsce nie ma żadnych norm jakościowych tego, co można sprzedawać jako opał w składach węgla. Wstępując do Unii, wyrzuciliśmy do kosza stare przepisy w tej sprawie jako niezgodne z unijnym prawodawstwem. Nowych wciąż nie ma.
Cały tekst:
http://wyborcza.biz/biznes/1,101716,169 ... z3ItHvfLJr
"
Tu właśnie jest źródło problemów - dobre normy na żywność, opał itd. wyrzucono i zrobiono tu "dziki wschód" europy dla cwaniaków.
"Takich pieców najwyższej jakości w Polsce jest niewiele. W domach dominują tzw. kopciuchy, najprostsze piece, do których można wrzucić wszystko."
Dlatego kopciuchów nie polecam i sprzedałem tylko 1 szt bo klientowi padł stary a ma sporo koksu do spalenia i bardzo chciał, a zamontował już także kocioł gazowy.
"Na razie na polskim rynku dominują jednak tzw. kopciuchy, czyli piece najtańsze, w których można spalić wszystko. Polska branża kotlarska nie ma więc bodźców do rozwoju i niedługo zacznie przegrywać z czeską czy niemiecką pod względem zaawansowania technologicznego. Konkurencyjna będzie - jakie zaskoczenie! - tylko pod względem kosztów pracy."
Pff już od dawna Plum kombinuje ze sterownikami i jak dotąd rodzimi producenci biją ich na łeb w kategorii prowadzenia procesu spalania i sterowania przez internet.
Jaki niemiecki czy czeski palnik jest wart polecenia do takiego kotła ?
"w przeciwieństwie do rosyjskiego surowca nasz nie jest dotowany i niemal wyłącznie wydobywany w kopalniach głębinowych, a nie odkrywkowo (co tańsze)."
U nas dotowane są całe kopalnie więc węgiel jest jak najbardziej tyle, że pośrednio.