Forum budowlane, budowa domu, koszty budowy domu, ile kosztuje budowa domu

Witam

Mam dość istotny problem. Robię remont mieszkania w bloku z roku 1978 wiec można się domyśleć, że rury są kiepsko ułożone. W związku z tym chciałbym część ich wyciąć. Dokładnie to chciałbym wyciąć część rur idących do zbiornika wyrównawczego. Zbiornik jest na klatce. Cały pion podłączony jest osobną rurka jak również osobną podłączony jest sąsiad i osobną moje mieszkanie. Chciałbym wyciąć te rury i wstawić automatyczne zawory odpowietrzające. Jak myślicie czy mogę to zrobić? W Spółdzielni oczywiście mi nic nie powiedzą bo sami nie wiedzą. Odsyłają do Zakładu Energetyki Cieplnej a zakład energetyki do "fachowca/projektanta". Było u mnie 3 hydraulików z czego 2-ch wydawało się znających na temacie tylko problem w tym, że jeden powiedział że taką przeróbkę można zrobić bo to będzie usprawnienie działania instalacji (zbiornik jest przestarzały) a drugi powiedział że nie wolno tych rur ruszać i teraz jestem w kropce.
Proszę serdecznie o rzeczowe podpowiedzi.

Poniżej orientacyjny schemat instalacji przedstawiający połączenia do zbiornika jak również między pomieszczeniami w moim mieszkaniu.

(po kliknięciu otwiera się w pełnym rozmiarze)

Jeśli są to rurki centralnego odpowietrzenia (zazwyczaj 1/2" lub 3/8"), to można je tuż nad rozgałęzieniem obciąć i zakończyć odpowietrznikami automatycznymi. Rury przy samym naczyniu wzbiorczym oczywiście trzeba zaślepić. Natomiast trzeba się liczyć z tym, że podczas napełniania zładu (np. po pracach modernizacyjnych) "przepustowość" odpowietrzników będzie znacznie mniejsza niż centralnego odpowietrzenia, co może skutkować problemem z napełnieniem takiego pionu wodą.
Jeśli to blok, to odradzam wykonywanie takich przeróbek.
Jeśli już, to wykonać tylko za zgodą administracji.

Są to rurki 1/2 cala. W zasadzie to bym ich nie wycinał tylko mógłbym schować pod regips. Problem mam w łazience ponieważ rura nie idzie "po ścianie" a przez środek sufitu ok 10cm poniżej a hydraulik powiedział że nie można jej podnieść żeby szła bliżej sufitu bo będzie zapowietrzał się układ. Nie ma za bardzo możliwości żeby ją przenieść na ścianę i tu jest problem bo jak chciałbym zabudować regipsem to za bardzo obniży mi się sufit. Z pozostałymi pomieszczeniami nie ma większego problemu bo rurki idą po ścianie i lekko wystarczy je "przybliżyc" do ściany i ładnie je zabuduje regipsem.

Dodam tylko, że na rurkach idących do zbiornika też są aktualnie zawory - hydraulik powiedział, że to są zawory odpowietrzające aczkolwiek przelotowe czyli puszczają powietrze nie "na pomieszczenie" a do rury idącej do zbiornika kompensacyjnego. W związku z tym jaka jest różnica w napełnianiu woda i odpowietrzaniu jeżeli i w przypadku centralnego odpowietrzania i przy zastosowaniu automatycznych odpowietrzników na każdy pion i tak powietrze przechodzi przez zawór. Nie wiem jaką mają przepustowość aktualnie założone zawory w porównaniu z zaworami automatycznymi ale chyba nie będzie to kolosalna różnica.

W blokach przeważnie przy napełnianiu instalacji przed sezonem odpowietrzniki lubią się zacinać i wtedy jest problem z odpowietrzaniem pionu wszyscy będą na tobie psy wieszać że się pion nie odpowietrzył lub zapowietrzył. Mieszkałem przez 15lat w przerobionym szczytowym mieszkaniu gdzie zamontowali odpowietrzniki wycinając rurki do zbiornika. Co roku administracja nim napuści wodę głosi z 7dniowym wyprzedzeniem żeby pilnować odpowietrzników. Osobiście miałem 3razy zalane mieszkanie przez zawieszony odpowietrznik. Ja bym odpowietrznik zostawił na wysokości ok 30cm nad rozgałęzieniem do grzejników.