Strona 1 z 1

Jeden piec na kilka mieszkań

: 16 mar 2014, 10:26
autor: auto9988
Witam, mieszkam w domu skladajacym sie z 4 jednakowych mieszkań, ogrzewamy się gazem, piec jest na 3 mieszkania, bo jedno stoi puste. Jest jeden piec, przychodzi jeden rachunek na jedną osobę i z płaceniem przez wszystkie 3 rodziny wiadomo jak to jest. Piec jest w piwnicy, są dwa mieszkania na dole i dwa u gory, jedno z dołu się ogrzewa. Ja mieszkam u gory. Moje pytanie jest następujące: Czy jest jakaś możliwość rozdzielenia tego, aby kazdy płacił za siebie? Jakie warunki trzeba spełnić, żeby można podciągnąć gaz do mieszkania bezpośrednio i mieć swój piec? Jakie byłyby koszty takiego rozwiązania dla mieszkania na 1 piętrze? Mieszkania są małe po 40m2. A rachunki w zimę przychodzą na 2 msc ponad 2tys, dużo energii się traci, ponieważ ten piec jest w piwnicy. Dom nie jest ocieplony. W piwnicy są zawory na trzy mieszkania, kazde mieszkanie można odciąć od gazu. Każdy w mieszkaniu ma kuchenkę elektryczną, ponieważ w mieszkaniach nie ma gazu. Dzielimy się po rowno, ale problem jest w tym, że jedna osoba musi być odpowiedzialna za ten piec, na tą osobę przychodzą rachunki. Piec jest stary, wymaga juz wymiany, wiec dlatego tak mysle, zeby sie jakos odlaczyc, tylko pewnie trzeba by przerobic tez cala instalacje wodną, zrobic wentylacje w mieszkaniu, nie wiem tez gdzie ten piec moglby byc, bo wchodzi sie do pokoju, z pokoju do kuchni, a z kuchni do drugiego pokoju i łazienki i na tym byloby koniec pomieszczen w tym mieszkaniu. Nawet ten piec moglby byc jeden w tej piwnicy, tylko, zeby to jakos rozwiazac, zeby kazdy dostał swoja fakture i zeby nie bylo problemu. Proszę o wszelkie rady i pomysły. Z góry dziękuję i pozdrawiam

Re: Jeden piec na kilka mieszkań

: 18 mar 2014, 7:08
autor: Bolas
Jest możliwość rozbudowania instalacji wewnętrznej gazu ale trzeba by było mieć pozwolenie i projekt. Ja bym zostawił jeden wspólny licznik gazowy by płacić jeden abonament i przesyłowe a reszta niech jest rozliczana między wami wg wskazań podliczników.
Z kotłem w mieszkaniu już nie będzie tak wesoło bo będzie trzeba wykonać nowy komin co będzie podrażać całą inwestycję. Oczywiście kocioł obowiązkowo z zamkniętą komorą spalania. Pytanie czy nie byłoby lepiej wymienić kocioł w kamienicy na nowy a założyć podzielniki na zaworach z CO. I niech każdy płaci za tyle energii ile jej zużył. Na pewno po dupie dostanie ten który lubi mieć w domu cieplutko bo nie wszystkim temp 21'C wystarcza.
Problem w budownictwie wielorodzinnym jest też taki że osoba odpowiadająca za utrzymanie ruchu kotła powinna mieć min. uprawnienia EKSPLOATACYJNE na stanowisku obsługi. Bo jak coś się stanie to będzie dupa zbita.