Forum budowlane, budowa domu, koszty budowy domu, ile kosztuje budowa domu

Witam
Jestem przed rozpoczęciem remontu domu.
Jakie firmy najlepiej wybrać piec centralnego gazowy do powierzchni domu o wymiarach 12 x9 parter + poddasze użytkowe.
Będę miał nowe kominy.Budowlaniec proponuje mi systemy kominowe Shiedell Rondo Plus do pieca gazowego i Rondo do kominka. Wysokość komina 9,5m średnica 18cm z wentylacją.
Czy to dobry wybór komina czy może wymurować zwykły tylko nie wiem z czego.
Proszę o pomoc przy wyborze pieca i komina.

Pozdrwiam
Tomek

Poczytaj starsze posty - było już na temat wyboru kominów sporo.
Generalnie:
1. do kotła gazowego (musisz sprecyzować JAKIEGO ) można zastosowć nie tylko komin systemowy ale i stalowy (decyduje rodzaj kotła jak i analiza cen)
2. do kominka (JAKIEGO ) komin systemowy (Rondo) bez wymiennika ciepła nie nadaje się, bo wytrzymuje zbyt niską temperaturę spalin (max. 400 st.C), a kominek potrafi "dać" i 800 do 1000 st.C.
Za to do kominka z płaszczem wodnym - jak najbardziej

Pozdrawiam

Witam
Jeśli chodzi o kocioł gazowy to myślę nad kupnem Vallianta Eco Tech plus 246/3-5, jednofunkcyjny, kondensacyjny z zasobnikiem wody.Myślę że ten kocioł wystarczy mi na dom o wymiarach 12x9m(parter+poddasze).Więc czy to dobry wybór komina Rondo Plus czy może nie.

A jeśli chodzi o komin do kominka to nie znam się na kominkach ale chodzi mi o zwykły kominek do salonu.

Proszę o pomoc.
A czy to dobry piec?

tomekpog pisze: Proszę o pomoc. A czy to dobry piec?

Obecnie nie ma generalnie złych kotłów. Wszystkie są dobre. Decydować powinny określone kryteria:
1. zapotrzebowanie mocy
2. cena zakupu i serwisu
3. bliskość serwisu (to ważne, gdy zimą takie jedyne źródło ciepła "pier..." )
A do kotła kondensacyjnego (zamknięta komora spalania) niezbędny będzie komin dwupłaszczowy a nie systemowy ceramiczny. Co do "zwykłego" kominka - to taki właśnie "dający" wysoką temperaturę spalin.
Nich więc twój "budowlaniec" lepiej już nikomu więcej nie doradza w sprawie doboru kominów .


Pozdrawiam

Witam
jaki to komin dwupłaszczowy, tzn wystarczy zwykły komin murowany i do niego włożyć wkład jakiś?
a jaki duży ten komin, jaka średnica rury?z wentylacją czy bez?

Dotleniony płomień drewna ma faktycznie temperaturę 800 - 1000 st.C - takie osiągi są w piecach na holtzgas. W kominku płomień najczęściej osiąga maksymalnie 700-750 st.C. Temperatury płomienia do 900 st.C są możliwe w kominkach, które mają systemy dotleniające płomień i to na dobrej klasy paliwie. Tyle jeśli chodzi o temperaturę płomienia. Natomiast temperatura spalin na wylocie do komina najczęściej ma osiągi maksymalne w granicach 300 - 400 st.C. Temperatury wyższe osiągane są przy paleniu niezgodnym z instrukcją, np. duże ilości suchego drewna spalane na pełnym ciągu, W tym układzie największym problemem dla kominów nie jest temperatura, a to co i jak spalamy. W szczególności chodzi tu o mokre drewno. W efekcie jego spalania komin pokrywa się sadzą szklistą - kreozotem. Wówczas w każdej chwili może dojść do jego zapalenia i następuje tzw. samozapłon komina, a wówczas ma całej jego długości temperatura może przekroczyć 1000 st.C. Przy zastosowaniu dodatkowego wymiennika na kominku o wysokiej sprawności odzysku ciepła + paleniu mokrym drewnem taki efekt zdarza się częściej. Wymiennik taki ma sens przy wkładzie o słabej sprawności, ale wówczas lepiej kupić lepszy wkład niż wkład + wymiennik.
Dobór pieca gazowego - najlepiej niech to będzie kocioł gazowy kondensacyjny - zakup najbardziej korzystny.
Dobór kominów:
*kominek
opcja I - komin murowany 20x20 cm + wkład z blachy kwaso-żaro-odpornej sr. 180
opcja II - komin systemowy ceramiczny z atestem na paliwa stałe i koniecznie izolowany z miską na skropliny
* kocioł
np. murowany z systemowym wkładem spalinowym, wówczas powietrze zasysane jest pomiędzy ścianą komina a rura spalinową (każdy producent kotłów ma w cennikach również systemy kominowe w rożnych opcjach - wystarczy wejść na ich stronę i wybrać opcję najlepiej dopasowana do potrzeb)

tomekpog pisze:Witam
jaki to komin dwupłaszczowy, tzn wystarczy zwykły komin murowany i do niego włożyć wkład jakiś?
a jaki duży ten komin, jaka średnica rury?z wentylacją czy bez?

Tu nie ma co samemu kombinować. Zajrzyj do instrukcji kotła - na pewno coś na ten temat piszą (nie stracisz gwarancji )

BIOS-BG pisze: temperatura spalin na wylocie do komina najczęściej ma osiągi maksymalne w granicach 300 - 400 st.C.

Nie masz racji kolego. Pierwsze od wysokiej temperatury pękają trójniki ceramiczne (najwięcej pęknięć jest też na wprost wlotu). Temperatura w trójniku zależy też od jego odległości od wkładu. Im bliżej, tym łatwiej o pękanie.

BIOS-BG pisze: Natomiast temperatura spalin na wylocie do komina najczęściej ma osiągi maksymalne w granicach 300 - 400 st.C.

Czysta teoria
Na krótkim odcinku pomiędzy czopuchem a wlotem do trójnika ŻADEN kominek nie "zgubi" tyle setek stopni Celsjusza bez wymiennika

BIOS-BG pisze: Przy zastosowaniu dodatkowego wymiennika na kominku o wysokiej sprawności odzysku ciepła + paleniu mokrym drewnem taki efekt zdarza się częściej.

Nieprawda
Do zapalenia sadzy potrzebna jest odpowiednio wysoka temperatura zapłonu.
A takiej w urządzeniu o wysokiej sprawności (np. kominki z płaszczem wodnym) - po prostu NIE MA
A poza tym kominy trzeba regularnie czyścić i wtedy problemu z zapłonem sadzy - nie będzie

najlepiej niech to będzie kocioł gazowy kondensacyjny - zakup najbardziej korzystny.

Dla kogo korzystny? Dla sprzedawcy? - czy ciepło z kondesacji pary odbywającej się za wymiennikiem i przy niższej jak czynnik temperaturze, może być przekazane do zasobnika - nie! Kondesacja a właściwie zyski z niej - to marketing. Czyli nie korzyść dla inwestora a sprzedawcy!

Ja swoje dane opieram na badaniach laboratoryjnych, dopuszczeniach, certyfikatach. Jeśli ktoś ma zastrzeżenia to niech zaprzeczy ich wiarygodność u wystawcy. Ja w tej bezpodstawnej dyskusji nie mam zamiaru uczestniczyć

BIOS-BG pisze:Ja swoje dane opieram na badaniach laboratoryjnych, dopuszczeniach, certyfikatach.

A może lepiej dane opierać na doświadczeniach/wyliczeniach/szacunkach użytkowników?









Nie po to izolujemy, by robić centralne.

BIOS-BG pisze:Ja swoje dane opieram na badaniach laboratoryjnych, dopuszczeniach, certyfikatach.

Te "certyfikaty" zawsze dotyczą konkretnego producenta (i napisane głównie na jego życzenie ). Jeśli podajesz te swoje "dane" jako obowiązujące dla wszystkich, to wprowadzasz czytelników w błąd
i wychodzą z tego bzdury
Tak więc jeśli coś podajesz, to cytuj DOKŁADNIE i nie generalizuj
Komin kominowi nierówny Kominy, które mają taki np. "certyfikat" odporności na pożar sadzy są odporne tylko na JEDEN taki pożar.
I nie pisz bzdur, że w odległości 1 metra od czopucha kominka (w którym jest 900 st.C) w trójniku będzie już tylko maksymalnie dpuszczalna dla dobrego komina ceramicznego temperatura 400 st.C, bo to nieprawda Takie bzdury piszą niektórzy producenci, a prawda jest taka, że niektórym kominom wystarczy do popękania i 300 st.C

BIOS-BG pisze:Ja swoje dane opieram na badaniach laboratoryjnych, dopuszczeniach, certyfikatach. Jeśli ktoś ma zastrzeżenia to niech zaprzeczy ich wiarygodność u wystawcy. Ja w tej bezpodstawnej dyskusji nie mam zamiaru uczestniczyć

Ja nie piszę o zastrzeżeniach a oszustwach - mogą być laboratoryjne ! Kto płaci za badania i wynik - ma badania i wynik!
Jeżeli jest Pan osobą cokolwiek techniczna... to proszę mi napisać jakim cudem ciepło z kondensacji pary wodnej w kominie, może przejąć czynnik w wymienniku który ma 55 st.C???
Jakim cudem gazowa grzałka pulsacyjna firmy AUER daje 4 kWh więcej z m3 gazu niż kocioł kondensacyjny tej samej firmy - dla którego w DTR polskiej jest podane 109% sprawności.
Zapyta Pan się - po co oszukiwać? To proste - w 1995 roku m3 gazu kosztował 0.40zł a kWh 0.21 zł
Dziś kWh 0.53 zł a m3 gazu 2,4zł. I choć kotły gazowe są tak naprawdę te same co w 95' to by sprzedawać gaz - trzeba oszukać odbiorców!

Nie uzyska Pan z najlepszego kotła odebranych przez pomieszczenia więcej jak 5kWh z m3 gazu z domach z normatywnymi stratami ciepła.

Tomasz_Brzeczkowski pisze: Jeżeli jest Pan osobą cokolwiek techniczna... to proszę mi napisać jakim cudem ciepło z kondensacji pary wodnej w kominie, może przejąć czynnik w wymienniku który ma 55 st.C???

No tak to jest jak formułowe pośmiewisko zadaje takie pytania. A trzeba trochę pomyśleć jak takie instalacje są budowane i jakie parametry mają czynniki na zasilaniu i powrocie. No ale myślenie to idzie bardzo opornie bo jedynie pisanie bzdur typu rekuperator ma sprawność 98% to idzie bardzo gładko!.
A wyobraź sobie miszczu, że ciepło z kondensacji pary wodnej może przejąć czynnik o temp. np. 25 stopni, który idzie dopiero na podgrzanie, a nie ten, który już jest podgrzany. No ale jak taki fachowiec zastanawia się jak to ma pracować podłączając kocioł odwrotnie?

Czy montować kocioł kondensacyjny? Trzeba zacząć od przeglądnięcia projektu instalacji, czy kondensacja będzie zachodzić. Jeśli nie - kocioł kondensacyjny to wyrzucone pieniądze przynajmniej dwa razy - przy zakupie i przy serwisowaniu. Jeśli kondensacja ma prawo zachodzić - jestem za właśnie takim rozwiązaniem. Jeśli nie - kocioł z zamkniętą komorą. A jaka marka? Jeśli chodzi o parametry kotłów, czy trwałość - są obecnie bardzo zbliżone. Myślę, ze najważniejszy jest serwis. Aby był dostępny i nie najdroższy.