Ogrzewanie centralne iiiii NIEcentralne?
: 19 lut 2013, 22:39
Jw. mamy zwolenników jak i przeciwników. Ogrzewanie niecentralne??? Tak przecież ogrzewali sie nasi przodkowie (jedna jaskinia jedno ognisko,duza jaskinia kilka ognisk),poprzez średniowiecze gdzie w komnatach były wspaniałe kominki,baaa nasze drugie i dalej pokolenie przy piecach kaflowych(zapewne ta technologia akumulacji była zapożyczona od średniowiecznego chłopa mieszkającego w swej chacie z jednym ogniskiem i ulepionym kominem). No i po piecach kaflowych basta! jest nasze centralne ogrzewanie
Co ono ma takiego złego w sobie? Same zalety. Można palić jedno malutkie ognisko,a ogrzać całą chatę,popioły wynosi się z jednego odosobnionego miejsca z domu,w miarę potrzeb sposób regulacji jast na poziomie satysfakcjonującym domowników... Prąd! Owszem ma też skok milowy w naszej ewolucji i wprost proporcjonalny do naszego ogniska,a tym bardziej centralnego ogrzewania,ale powstał,a może inaczej-służył-w zupełnie w innym celu,a więc jak myslicie,czy nasze niecentralne,zasilane prądem pozwoli nam przeżyć równie długo jak nasza historia? Przecież my polacy nawet niepotrafimy produkować prądu na choćby takie cele! I to ma być ekologia! Zauważmy fakt stosowania kominków,zaczynają wchodzić 'znów' piece kaflowe...nie mówiac o otwartych kominkach,gdzie kiedyś to kazdy miał,a dziś stać tylko zamożniejszych,gdzie długo pozostanie to najtańszą formą przeżycia naszego gatunku. Niedługo ziemianki wróca do łask,jako sprawdzona technologia,a nie ta nowoczesna -do czego zmierzam? -a no do tego,że na tym forum kilku osobom przydało by się trochę MANIER! Pytania naszych (m.in.mnie) internautów przeradzają się w prywatne wojny,gdzie naszymi sprawcami są ciągle te same osoby! Syf straszny,przykładów bez liku i po co to wam! Proszę wypowiedzcie się!!!! 